Śledząc powiązania pomiędzy przebytą infekcją wirusową a początkiem astmy (ale nie wnikając w definicje medyczne, zrozumiałe dla specjalistów), musimy opierać się na schematach uproszczonych.
Wirusy są najbardziej pierwotnymi strukturami, stojącymi na granicach świata minerałów i świata istot zdolnych do życia (udokumentowano, że są to krystaliczne, martwe – z punktu widzenia systematyki naukowej – mineralne struktury). Z racji swojej skrajnie prostej budowy muszą wykorzystywać do swego rozmnażania inne organizmy, wnikając do ich komórek, w których wykorzystują zarówno ich organelle, jak też zapasy materiału budulcowego. Zainfekowana komórka zużywa cały swój zapas energetyczny i budulcowy na produkcję setek kopii wirusa, następnie obumiera jakby rozrywana przez nie od wewnątrz.
Przez grypę do astmy
Wirus, niszcząc nabłonek pokrywający drogi oddechowe, powoduje, że wszelkie czynniki szkodliwe mają kontakt z głębszymi, pozbawionymi nabłonka tkankami. Jest to również kontakt bardzo wydłużony w czasie, ponieważ w miejscach pozbawionych nabłonka nie ma możliwości wymiatania zanieczyszczeń z dróg oddechowych. Zalegające zanieczyszczenia prowadzą do powstania miejscowej reakcji zapalnej, która u osób skłonnych (obciążonych genetycznie) może prowadzić do rozwoju astmy.
Objawy astmy
Pozbawione osłony nabłonka zakończenia nerwowe wystawione są niemal bezpośrednio na działanie podrażnień i reagują nawet do tysiąca razy bardziej czule na zmiany temperatury, wilgotności powietrza, dym tytoniowy, substancje chemiczne czy zapachy, dając objawy uporczywego kaszlu. Stan zapalny narusza ponadto równowagę włókien mięśni, odpowiedzialnych za regulację średnicy oskrzeli. Podrażnione stanem zapalnym mięśnie kurczą się, zaciskając oskrzela, co chory odczuwa jako napad duszności. Tak w bardzo wielkim uproszczeniu zrozumieć można problem, w jaki sposób wirusy mogą wyzwolić objawy astmy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!