Inhalacje na przeziębienie - olejki eteryczne, tymianek, sosna
Pochylona nad miską z oparami ziołowymi głowa to obraz, który często towarzyszył nam w dzieciństwie. I dobrze! Wdychanie tzw. leczniczych parówek to same plusy. Warto do tego wrócić!

- Julia Kot
Wdychanie aromatycznych oparów ziołowych udrażnia drogi oddechowe i łagodzi podrażnienia błon śluzowych. Przynosi ulgę w przypadku kataru, bólów gardła i zatok. Inhalacje można robić już dzieciom powyżej 1. roku życia. Przeciwwskazaniem do tej terapii (bez względu na wiek chorego) jest alergia na zioła i olejki eteryczne.
Oto przepisy na 3 antyprzeziębieniowe kuracje:
Aromatyczna parówka
Do miski wsyp 2 czubate łyżki ziela (np. tymianku, lawendy lub igieł sosny) i zalej je 2 szklankami wrzątku. Pochyl się nad miską i zarzuć na głowę ręcznik tak, by jego boki tworzyły namiot powstrzymujący parę przed ulatnianiem się. Głęboko oddychaj przez 5-10 minut. Powtarzaj taki seans 2-3 razy dziennie, aż do ustąpienia dolegliwości.
Nacieranie i wąchanie
Kup w aptece mieszankę olejków eterycznych do inhalacji lub jednoskładnikowy olejek, np. eukaliptusowy czy miętowy. Zmieszaj 2–3 krople z łyżeczką oliwy i natrzyj miksturą klatkę piersiową (skóra nie może być podrażniona!). Dopóki przeziębienie nie minie, powtarzaj zabieg co wieczór. Kilkoma kroplami olejku możesz zwilżyć też poduszkę.
Leczniczy klimat
Zadbaj też o dobre nawilżenie pomieszczeń, w których spędzasz najwięcej czasu. Ustaw w nich naczynia z wodą. Do każdego dodaj po 10 kropli olejku goździkowego lub jałowcowego. Olejek możesz też stosować do elektrycznych nawilżaczy parowych.
Zobacz też:
Co na przeziębienie? Imbir!
Źródło: Przyjaciółka.