Choreoterapia – czy taniec może uleczyć?

Taniec wyrabia poczucie rytmu, poprawia koordynację ruchową i poczucie równowagi
Choreoterapia jest metodą terapeutyczną wykorzystującą naturalną siłę tkwiącą w ruchach ciała. Taniec jest procesem wspomagającym rozwój człowieka i równowagę psychofizyczną organizmu. W dawnych czasach był symbolem tożsamości kulturowej i zapewniał integrację społeczności. Czy taniec może uleczyć?
/ 09.02.2012 11:14
Taniec wyrabia poczucie rytmu, poprawia koordynację ruchową i poczucie równowagi

Choreoterapia, czyli wartość tańca

Taniec od wieków odgrywał istotną rolę w procesie uszlachetniania człowieka. W czasach antycznych nie stronił od niego nawet Sokrates twierdząc, że  „dzięki uprawianiu sztuki tanecznej [...] ciało jest w lepszej formie, a umysł bardziej giętki i swobodny”. Współcześnie taniec stracił na swojej wartości i obecnie większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z potencjału jaki w nim tkwi.

Jednakże istnieje pewna forma terapii, wykorzystująca ekspresję ruchową, określana mianem terapii przez taniec lub choreoterapii (od greckich słów: choreía – taniec i therapeuéin – leczyć). Powstała w Stanach Zjednoczonych w latach 40. XX i od tego czasu notuje się jej intensywny rozwój.

Według American Dance Therapy Association choreoterapia oznacza „terapeutyczne wykorzystanie ruchu jako procesu, poprzez który wspomagana zostaje emocjonalna i fizyczna integracja”. Definiowana jest również „jako wykorzystująca ruch forma psychoterapii, której celem jest osiągnięcie przez jednostkę integracji psychofizycznej”.

Jest terapią wielozakresową i wielowymiarową, ponieważ oddziałuje na sferę emocjonalną, motoryczną, fizjologiczną, poznawczą, wolicjonalną, estetyczną, erotyczną oraz sferę kontaktów interpersonalnych. Zalicza się ona do szeroko rozumianej terapii sztuką.

Zobacz też: Choreoterapia - taniec, który uzdrawia duszę

Funkcje tańca w dawnych wiekach

Teoretyczne podstawy choreoterapii rozpatrywane są na trzech płaszczyznach – historii tańca, psychologii i medycyny. Pierwsza, historyczna płaszczyzna choreoterapii dotyczy funkcji, jaką taniec pełnił w kulturze plemiennej. Taniec w literaturze definiowany jest jako „zespół zjawisk ruchowych, będących transformacją ruchów naturalnych, powstających pod wpływem bodźców emocjonalnych i skoordynowany z muzyką”.

Antropolodzy stwierdzili, że tańce tradycjonalne pełniły funkcje utrwalania tożsamości i wartości społecznych oraz wzmacniały wzory interakcji. Taniec był głównym łącznikiem świata materialnego z niematerialnym i uzyskał miano „ekstazyjnej komunikacji ze światem duchów”.

Od wczesnego średniowiecza przechodził liczne przeobrażenia. Początkowo był to taniec klasyczny z dokładnie wypracowanymi ruchami ciała, zastąpiony później tańcem wyzwolonym z przewagą ruchów naturalnych i obecne przybrał on formę tańca nowoczesnego, wykorzystującego elementy folkloru murzyńskiego i indiańskiego.

Jak osiągnąć wewnętrzną harmonię?

Istotny wpływ na terapię tańcem miał R. Laban opracowując Effort Shape-System, czyli zwarty system analizy i obserwacji ruchu. Uznał on, że „ruch sprzyja osiąganiu harmonii i dlatego sam przez się staje się czynnikiem terapeutycznym”. Ponadto jest „multisensorycznym komunikatem zwrotnym” pomagającym rozwinąć stabilne poczucie siebie oraz stanowi medium, przez które płyną wewnętrzne impulsy człowieka.

Wśród teoretyków z zakresu psychologii istnieje pogląd o „funkcjonalnej jedności psychiki i ciała”. W. Reich dostrzegł, że psychiczna obrona przed nieprzyjemnymi emocjami objawia się, jak to określił, w postaci „pancerza charakteru” i chronicznym napięciem mięśniowym, hamującym w ten sposób przepływ energii i odcinający obszary konfliktu od świadomości. Natomiast klinicyści przyjęli kierunek badań skupiony na „image ciała” i skoncentrowali się na leczeniu problemów emocjonalnych poprzez interwencję właśnie na poziomie ciała.

Zobacz też: Czym jest choreoterapia?

Taniec i neurofizjologia

Teoretyczne założenia choreoterapii wiążą się również z neurofizjologią. Neurolodzy wskazują na dużą rolę układu siatkowatego i limbicznego mózgu w percepowaniu muzyki. Wiadomo również, że układ siatkowaty „otrzymuje za pomocą specjalnych połączeń pobudzenie ze wszystkich dróg specyficznych dokorowych” i „pełni podstawową rolę w integracji funkcji ośrodkowego układu nerwowego”. Badania fizjologiczne potwierdziły też, że „rezultaty ruchu w tańcu są podobne do [...] objawów uzyskanych w stanie przyjemności”, gdyż uaktywniane są hormony odpowiedzialne za „uwalnianie energii i uzyskania zadowolenia”.

Dlatego z medycznego punktu widzenia taniec i jego terapeutyczne właściwości mogą być wykorzystane w procesie rehabilitacji chorego, a konkretnie w kinezyterapii. Teoria dotycząca tego rodzaju zastosowania terapii tańcem nosi nazwę cybernetycznej koncepcji choreoterapii. Jej przedstawiciele uważają, że ośrodkowy układ nerwowy posiada takie właściwości, jak reaktywność, czyli „zdolność do drażnienia narządów recepcyjnych” i plastyczność, rozumiana jako „zdolność do zmian reaktywności w wyniku kolejnych pobudzeń”.

W przypadku choreoterapii ma to znaczenie w procesie uczenia mięśni rozluźniania i napinania co prowadzi do wytworzenia zintegrowanych aktów ruchowych, ułatwiających koordynację nerwowo-mięśniową. Ponadto badania wskazują na możliwość synchronizacji wewnętrznego rytmu (bicie serca, oddech) z aktywnością motoryczną i rytmami zewnętrznymi, które prowadzą do fizjologicznej harmonii organizmu.

Ciało – skarbnica wspomnień

Istnieje jeszcze jedna koncepcja, reprezentowana przez wszystkich terapeutów tańcem i niezależna od wyżej wymienionych teorii, uznająca kompleksową interwencję i „wzajemną zależność duszy i ciała”. Choreoterapeuci uważają, że każda jednostka ma doświadczenia z pozawerbalnego okresu (wczesne dzieciństwo), które powiązane są z odczuciami i ruchem. Sądzą oni, że „ciało jest pamięcią dla wspomnień z tego okresu” i starają się ją uchwycić przez ruchy ciała. Tak więc terapia tańcem tworzy płaszczyznę połączeń jaką jest ruch i „oddaje człowiekowi do dyspozycji materiał prewerbalny bez filtrowania przez język”.

Zobacz też: Choreoterapia - zatańcz, a powiem ci co czujesz!

Fragment pochodzi z książki „Arteterapia w teorii i praktyce” Eweliny J. Koniecznej (wydawnictwo Impuls, Kraków 2011).

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA