Przesada? Bynajmniej.
Nasz układ nerwowy, w tym mózg pracuje prawidłowo m.in. wtedy, gdy prowadzimy zdrowy tryb życia:
- często jesteśmy na słońcu, dzięki któremu w naszych organizmach powstaje witamina D3
- często przebywamy na łonie natury, dzięki czemu organizm produkuje więcej hormonów szczęścia
- często jemy produkty bogate w witaminy niezbędne do produkcji neurotransmiterów:
- serotoniny, która jest odpowiedzialna za dobry nastrój
- noradrenaliny dającej nam życiowy napęd
- dopaminy, której zawdzięczamy to, że jesteśmy w stanie odczuwać przyjemność.
Od dawna wiadomo, że wśród witamin kluczowych w powstaniu i rozwoju depresji są witaminy A, E i D3 oraz witaminy z grupy B, w tym witamina B3, zwana niacyną lub witaminą PP (od nazwy dwóch związków: kwasu nikotynowego oraz jego amidu). Substancja o szczególnym wpływie nie tylko na powstanie i rozwój depresji, lecz także na rozwój takich chorób neurodegeneracyjnych jak:
- demencja
- Parkinson
- Alzeheimer
Niacyna a inne witaminy z grupy B
Z pozoru niacyna nie wyróżnia się wśród witamin B kompleks:
- Wpływa na prawidłową pracę układu nerwowego.
- Bierze udział w syntezie koenzymów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania komórek
- Bierze udział w syntezie hormonów steroidowych, hormonów tarczycy oraz trzustki
- Rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa przepływ krwi w mózgu. A u ludzi z depresją często bywa on zmniejszony. Wiele cennych substancji w ogóle więc tam nie dociera
- Zwiększa stężenie tryptofanu, który jest w organizmie przekształcany w serotoninę. A więcej tryptofanu trafia do mózgu, gdy jest przyjmowany razem z niacyną
Jeśli więc porównamy ją z innymi witaminami z grupy B, jej rola nie wydaje się niczym nadzwyczajnym. Np.:
- B1, czyli tiamina bierze udział w przemianie węglowodanów i glukozy, które są paliwem dla komórek mózgu
- B5, czyli kwas pantotenowy która usprawnia pracę neuronów
- B6, czyli pirydoksyna bierze udział w przemianie tryptofanu w serotoninę, czyli hormon szczęścia. Wraz z B12 w powstawaniu innych neuroprzekaźników, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowaniu systemu nerwowego.
- B12, czyli kobalamina sprawia, że nie odczuwamy ciągłego zmęczenia, nerwowości, spadków nastroju.
Zapotrzebowanie na niacynę?
Na dodatek zapotrzebowanie zdrowego człowieka na niacynę jest niewielkie i w zależności od wieku czy płci wynosi zaledwie 14-16 mg dziennie.
A niacyna jest syntetyzowana w naszych organizmach z aminokwasu zwanego tryptofanem. Wystarczy więc zjeść dziennie 100 g białka, by zaspokoić zapotrzebowanie zdrowego człowieka na tę witaminę.
I jak inne witaminy z grupy B rozpuszcza się w wodzie, więc nie trzeba dodawać do potraw tłuszczu, by organizm mógł ją zaabsorbować.
Na czym polega wyjątkowość niacyny?
Zauważono jednak, że – z nieznanych do końca przyczyn – już niewielkie niedobry niacyny powodują katastrofalne skutki w naszym samopoczuciu, m.in.:
- niepokój
- rozdrażnienie
- bezsenność
- chroniczne zmęczenie
- problemy z koncentracją
- spowolnienie umysłowe i fizyczne
- amnezję
- demencję
- omamy
- lęki, np. strach przed ludźmi
- psychozy.
Co jednak ważniejsze – u osób chorujących na depresję bądź inne choroby neurodegeneracyjne mózgu metabolizm tej witaminy z nieznanych przyczyn jest silnie zaburzony. Nawet więc przy w miarę prawidłowej diecie bardzo szybko dochodzi do jej dużych niedoborów.
Natomiast zwiększenie jej ilości w naszym menu czy w suplementach od razu poprawia samopoczucie. U osób już chorujących na depresję często eliminuje w ogóle potrzebę brania leków przeciwlękowych.
Gdzie szukać niacyny?
Walcząc z depresją powinniśmy więc jeść jak najwięcej produktów bogatych w niacynę:
- pełnoziarniste produkty zbożowe w tym otręby (30-35 mg w 100 g)
- mięso (od 0,8 do 14,7 mg w 100 g)
- ryby (8 mg w 100 g)
- orzeszki ziemne (17,2 mg w 100 g)
- grzyby (4,6 mg w 100 g)
- nasiona roślin strączkowych, drożdże piwne (40-50 mg w 100 g)
- i korzeń pietruszki
Warto też pamiętać, że witaminy z grupy B lepiej absorbowane są przez organizm, jeśli występują w określonym towarzystwie. W przypadku niacyny to: B1, B2, B6, H oraz witamina C i chrom.
Czy bać się nadmiaru niacyny?
U osób z depresją trudno więc o nadmiar niacyny i takie jej skutki uboczne jak:
- zaczerwienienie
- uczucie mrowienia pieczenia występujące na twarzy, klatce piersiowej, ramionach
- wzdęcia
- wymioty
- niestrawność
- nasilenie choroby wrzodowej hiperglikemię u osób chorujących na cukrzycę
Nie wolno przyjmować suplementów niacyny, gdy pijemy alkohol.
Polecamy! Zobacz, czym może skończyć się nieleczona depresjaSprawdź, które z twoich codziennych nawyków mogą doprowadzić do depresjiNa czym polega depresja maskowana
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!