Pola usiane czerwonymi makami to niewątpliwie jeden z najpiękniejszych momentów natury, który ciepło wspominamy zimą. Ich czerwień, cieszy oko na monotonnych, złocistych łanach zbóż. Jako chwast, mak jest jednocześnie pięknym kwiatem. Częstokroć wykorzystuje się go do dekoracji, robiąc kolorowe bukiety z bławatkami, rumiankami i kąkolami... Estetyka tego kwiatu jednak nie zdradza jego dobrodziejstw, które warto poznać...
Odmian maku jest wiele. Niektóre z nich są trujące, a inne wykorzystywane w przemyśle kulinarnym i farmaceutycznym. Właściwości maku odkryto już w antycznych czasach, przygotowując z makówek przeciwbólowe i uspokajające opium (wysuszony mleczny „sok” z maku), zawierające w swym składzie, dobrze nam znane narkotyczne alkaloidy. Oprócz tego mak jest rośliną oleistą, a uzyskiwany z niego olej, to świetny i zdrowy dodatek do różnych potraw.
Jakie leki zawdzięczamy niepozornej makówce?
Opium dało początek różnym lekom, które stosujemy po dziś dzień i bez których, być może medycyna nadal by kulała. Opium z maku lekarskiego, jak wspomniano wyżej, to bogactwo alkaloidów. Nas w szczególności interesują:
- morfina – najstarszy, wzorcowy lek przeciwbólowy, stosowany w bardzo silnym bólu np. nowotworowym, kostnym, pooperacyjnym
- kodeina – działa przeciwbólowo i przeciwkaszlowo, co ma duże zastosowanie przy uszkodzeniach klatki piersiowej i podrażnieniu opłucnej, a także chorobach infekcyjnych przebiegających z bolesnym, napadowym kaszlem
- papaweryna – łagodzi spastykę mięśni gładkich, stosowana przy kolkach, stanach skurczowych mięśni gładkich jelit, układu moczowego, naczyń krwionośnych
Czy z maku przyrządza się napary?
Jak medycyna ludowa podaje, z płatków maku polnego można przygotować napar. Będzie miał on zastosowanie w takich dolegliwościach jak:
- ból gardła, kaszel i chrypka – jako środek łagodzący te stany
- biegunka – tworzy warstewkę powlekającą ściany jelit
- menstruacja – jako środek higieniczny do podmywania
- stany napięć nerwowych – jako środek uspokajający
- bezsenność
Olej makowy – dlaczego warto go spożywać?
Z niebieskich nasion maku lekarskiego, tłoczony jest olej makowy. By zachować wszelkie pożyteczne substancje tego tłuszczu, pozyskuje się go metodą na zimno. Ma delikatny smak,z wyczuwalną orzechową nutą. Olej makowy to bogactwo niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, głównie omega-6. Dzięki nim możliwa jest regeneracja komórek organizmu, zapobieganie nowotworom i chorobom serca. Kwasy omega-6 powinny być przyjmowane w odpowiednich proporcjach z kwasami omega-3, dlatego z tym olejem nie można przesadzać, a używać go jedynie jako przyprawę do sałatek, wypieków lub potraw z sera. Można go łączyć z innymi olejami, które zawierają więcej omega-3, np. rzepakowy, słonecznikowy i lniany.
Pamiętajmy, że wielu ziół nie można samodzielnie przyjmować. Podobnie jest właśnie z makiem. Zanim zdecydujemy się pobawić w znachora – zapytajmy doświadczonego zielarza lub medyka, czy zastosowanie preparatów makowych nam nie zaszkodzi. Mak może też powodować interakcje z lekami, jakie aktualnie przyjmujemy, a to bywa groźne dla naszego zdrowia.
Zioła bowiem, jest trudno dawkować. Bez powodu, czyli w celu spróbowania tego zioła, nie wolno go stosować. Wyjątkiem jest olej, który można wykorzystywać w gastronomii, jednak też z umiarem.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!