Głównym problemem w wykrywaniu i leczeniu raka prostaty są niespecyficzne objawy i późne zgłaszanie się do lekarza. Istnieje jednak wiele metod terapii tego nowotworu.
Stopień zaawansowania choroby – główne kryterium wyboru metody leczenia
Jedną z powszechniej stosowanych metod leczenia jest radioterapia. Może być ona stosowana jako uzupełnienie zabiegu chirurgicznego lub jako autonomiczny sposób leczenia. Wybór metody zależy od stopnia zaawansowania raka. Stopień ten ocenia się w dwojaki sposób. Podstawowym punktem odniesienia jest tzw. skala TNM. Ocenie w niej podlega: T - wielkość guza pierwotnego i stopień jego naciekania, N - zajęcie okolicznych węzłów chłonnych oraz M – przerzuty odległe. Równie ważna jest jednak ocena złośliwości nowotworu w 10-stopniowej skali Gleasona. Materiałem podlegającym ocenie jest tu fragment narządu pobrany w trakcie biopsji.
Przeczytaj: Jak leczyć raka prostaty?
Jakie są wskazania do radioterapii w raku prostaty?
Stosuje się ją jako metodę z wyboru w bardzo różnych stadiach zaawansowania. Jeśli rak jest w niskim stopniu zaawansowania (zarówno w klasyfikacji TNM, jak i wg Gleasona), można się pokusić o zastosowanie radioterapii jako wyłącznego sposobu leczenia. Mowa tu raczej o specjalnej odmianie radioterapii – brachyterapii. Polega ona na umieszczeniu źródła promieniowania bezpośrednio w okolicę naświetlanego narządu – wewnątrz organizmu. W przypadku raka stercza, źródło umieszczane jest przez odbytnicę. Dzięki temu rozwiązaniu można zastosować znacząco mniejsze dawki, niż w przypadku radioterapii konwencjonalnej, a więc – zmniejszyć liczbę działań niepożądanych.
Inną grupą pacjentów, którym proponuje się radioterapię (w tym przypadku raczej mowa tu o radioterapii konwencjonalnej) są: chorzy po zabiegu chirurgicznym, gdy ich rokowanie było wyjściowo złe lub pacjenci ze wznową nowotworu. Radioterapię stosuje się też, gdy inne metody leczenia są niemożliwe do zastosowania lub już wypróbowane, a oczekiwany czas przeżycia jest krótki.
Radioterapia – jakie powoduje skutki uboczne?
Radioterapia wiąże się niestety z szeregiem działań niepożądanych. Do najczęściej spotykanych należą: zapalenie pęcherza moczowego, zwężenie dróg moczowych, nietrzymanie moczu, zapalenie odbytnicy, przewlekła biegunka, czy zaburzenia erekcji (rzadziej jednak, niż w przypadku leczenia operacyjnego). Są to dolegliwości przykre, często uporczywe i trudne w wyleczeniu, ale waga tego problemu nie powinna przesłonić skuteczności radioterapii w wyleczeniu lub znaczącego przedłużenia życia pacjenta.
Jaka jest skuteczność tej metody?
Dość duża, choć z pewnymi ograniczeniami. Najważniejszym z nich jest długi czas oczekiwania na poprawę kliniczną. A ta może nastąpić np. po 6 miesiącach od naświetlania (u 80% pacjentów). Czas reakcji znacząco się wydłuża, jeśli nowotwór w swym naciekaniu przekroczył anatomiczną torebkę narządu.
Dodatkowym problemem jest określona szczegółowo lista przeciwwskazań do procedury. Otóż, w toku licznych badań określono, że radioterapii nie można zaproponować pacjentowi, u którego doszło do obfitego naciekania komórek rakowych na pęcherz moczowy lub odbytnicę, stwierdzenia „rozsianej” fazy raka i przerzutów odległych, złego stanu ogólnego, rozwoju niewydolności nerek. Niestety, ogranicza to liczbę pacjentów, którzy mogliby skorzystać na tej skutecznej, choć nie pozbawionej ryzyka metodzie.
Polecamy: Chemioterapia w raku prostaty
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!