Rak jelit - jak sobie z nim poradzić?

kobieta wypełnia papiery fot. Fotolia
O pasji do uczenia i zmaganiach z realiami polskiej służby zdrowia opowiada 50-letnia Małgorzata.
Magdalena Burda / 10.07.2017 10:42
kobieta wypełnia papiery fot. Fotolia

Życiowa pasja 

Uczenie innych zawsze było moją pasją. Wiem, że w dzisiejszych czasach, kiedy zawód nauczyciela, nie cieszy się zbyt dużym szacunkiem ani popularnością, może to brzmieć nawet śmiesznie, ale naprawdę tak było. Gdy byłam mała, uwielbiałam bawić się w szkołę – miałam swój dziennik założony w zwykłym zeszycie, lalki sadzałam w równych rzędach, odpytywałam i stawiałam im stopnie, oczywiście czerwonym długopisem. Już w liceum zaczęłam pomagać młodszym kolegom i koleżankom w odrabianiu lekcji, a potem korepetycjami zarabiałam sobie na kieszonkowe. Gdy studiując matematykę, wybierałam specjalizację nauczycielską, moi znajomi i rodzina pukali się w głowę. "Jesteś mądra i zdolna, po co ci ta cała szkoła? Stać cię na więcej" – mówili. Ale ja zawsze uważałam, że największą sztuką wcale nie jest coś umieć, ale wiedzieć, jak przekazać tę wiedzę innym. Po 5 latach studiów zaczęłam więc pracę jako nauczycielka matematyki w jednym z gdańskich liceów.

Trudne początki

Początek mojej pracy nie był łatwy. Byłam zaledwie kilka lat starsza od moich uczniów, musiałam więc sprawić, by chcieli mnie słuchać i zasłużyć sobie na szacunek ich rodziców. Mała różnica wieku szybko okazała się jednak moim sprzymierzeńcem – dobrze dogadywałam się z młodzieżą, potrafiłam znaleźć z nimi wspólny język. Czułam, że jestem na właściwym miejscu. Nawet po kilkudziesięciu latach pracy, wciąż lubiłam moją pracę, choć ostatnio czułam, że nie daję z siebie tyle, ile kiedyś, że mam mniej energii i siły.
 
Byłam pewna, że to z powodu wieku, w końcu nie miałam już 20 lat, a gdy ogólnemu zmęczeniu zaczęły towarzyszyć coraz częstsze biegunki i ból brzucha, zwaliłam wszystko na stres. W końcu dziś młodzież potrafi nieźle dać w kość. Od czasu do czasu pojawiała się też krew przy wypróżnianiu, ale byłam pewna, że to hemoroidy. W końcu tyle czasu spędzałam, siedząc w szkole, a potem w domu nad sprawdzaniem klasówek czy prac domowych. Gdy jednak maść na hemoroidy kupiona w aptece w ogóle nie pomagała, postanowiłam pójść do lekarza.

Polska rzeczywistość

Doktor zbadał mnie, ale ponieważ nie był w stanie postawić diagnozy, skierował mnie na kolonoskopię. Gdy zobaczyłam wyniki badania, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Myślałam, że to jakiś zły sen. Jak to możliwe, że to rak dolnej części jelita grubego? Przecież w sumie nic mi nie było. Owszem, ostatnio byłam trochę bardziej zmęczona, ale przecież to na pewno z przepracowania. Byłam przerażona. Rak kojarzył mi się z jednym – powolnym umieraniem. W trakcie kolejnych badań okazało się, że guz jest jeszcze w I stadium rozwoju i nie daje przerzutów, a rokowania są całkiem niezłe.
Lekarz powiedział, że szczęście w nieszczęściu, że rak zaczął dawać objawy tak wcześnie, bo zazwyczaj ten guz daje o sobie znać choremu ok. 10 lat po tym, jak się pojawi, i wtedy zazwyczaj jest już za późno na całkowite wyleczenie. Doktor podkreślił, że w leczeniu każdego nowotworu, a raka jelita grubego zwłaszcza, kluczowym czynnikiem jest czas. A potem wyznaczono mi termin operacji za... kilka miesięcy. Gdy mój mąż się o tym dowiedział, wpadł w szał. Wbiegł do gabinetu, z którego przed chwilą wyszłam, i zaczął wrzeszczeć na lekarza, że to skandal, że chory musi tyle czekać na leczenie, że nie po to przez całe życie płaciliśmy składki na ubezpieczenie zdrowotne, żeby teraz on musiał patrzeć, jak jego żona umiera, bo nie doczeka operacji. Ze szpitala wyprowadziła nas ochrona, ja płakałam, a mąż przeklinał pod nosem. Jedyną realną opcją leczenia, było leczenie prywatne. Przeliczyliśmy oszczędności, ale było ich za mało. Mąż postanowił, że weźmiemy pożyczkę, powiedział, że nigdy nie było dla niego nic ważniejszego niż ja i że nie wyobraża sobie życia beze mnie. 

Leczenie na własny koszt

Trafiłam do prywatnej kliniki, w ręce bardzo dobrego specjalisty. Operacja udała się, a profilaktyczną chemioterapię znosiłam całkiem dobrze. Oprócz męża ogromnym wsparciem byli dla mnie moi uczniowie. Dostawałam masę listów i maili od nich ze słowami wsparcia i otuchy, a po operacji jeszcze w szpitalu odwiedziła mnie klasowa delegacja z pięknym bukietem kwiatów. Zapewnili, że pilnie się uczą matematyki, żeby zaskoczyć mnie, jak wrócę do szkoły, i że nie mogą się doczekać, kiedy to się stanie. To dało mi wiele siły do walki z chorobą. Miałam jeszcze większą motywację, by jak najszybciej wyzdrowieć.
 
Dziś, 2 lata po zakończeniu leczenia, jest właściwie tak, jak kiedyś. Wróciłam do mojego liceum, nadal uczę matematyki i czerpię z tego ogromną radość i satysfakcję, zwłaszcza kiedy absolwenci odwiedzają mnie i dziękują, że tak dobrze przygotowałam ich do matury i że dzięki temu dostali się na wymarzone studia. Tylko kredyt nie zniknął. Nadal spłacamy go z mężem i są miesiące, że trudno nam związać koniec z końcem. Ale przecież życie nie ma ceny. 
 
Z bohaterkami historii rozmawiała Anna Parcheta.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
Rabat 25%
Rabat 25%
Rabat na kolekcję SS24 Guess o... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
Rabat 25%
Online
Stacjonarnie

Rabat na kolekcję SS24 Guess oraz Marciano by Guess, z wyłączeniem kolekcji kapsułowych i carryovers. Dostępny w sklepach stacjonarnych oraz online na www.guess.eu/pl. Nie dotyczy outletów.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
Rabat 150 zł*
Rabat 150 zł*
Rabat 150 zł *przy zakupach za... więcej»
Kod rabatowy:SZALWIT24
Zobacz
+
Rabat 150 zł*
Online
Stacjonarnie

Rabat 150 zł *przy zakupach za min. 700 zł z kodem SZALWIT24. Zniżka nie dotyczy gotowych zestawów walizek i nie łączy się z innymi akcjami specjalnymi. Oferta dostępna w salonach stacjonarnych i na wittchen.com. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALWIT24
Zobacz
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Skorzystaj z promocji -30% na... więcej»
Kod rabatowy:ZAKUPY2024
Zobacz
+
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Online
Stacjonarnie

Skorzystaj z promocji -30% na nową kolekcję przy zakupie minimum 2 sztuk w salonach i na www.esotiq.com. Promocja nie dotyczy produktów bazowych i kosmetyków. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:ZAKUPY2024
Zobacz
-25% na wszystko
-25% na wszystko
Rabat 25% na całą ofertę MEFEM... więcej»
Kod rabatowy:SZ25
Zobacz
+
-25% na wszystko
Online
Stacjonarnie

Rabat 25% na całą ofertę MEFEMI w cenie regularnej. Promocje na stronie www nie łączą się. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZ25
Zobacz
-20% na całą kolekcję Doctor Nap
-20% na całą kolekcję Doctor Nap
Rabat dotyczy całej kolekcji d... więcej»
Zobacz
+
-20% na całą kolekcję Doctor Nap
Online

Rabat dotyczy całej kolekcji dostępnej na www.doctornap.com i łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Zobacz
Rabat przy zakupie min. 2 produktów
Rabat przy zakupie min. 2 produktów
Przy zakupie min. 2 produktów,... więcej»
Kod rabatowy:sloggi24
Zobacz
+
Rabat przy zakupie min. 2 produktów
Online
Stacjonarnie

Przy zakupie min. 2 produktów, -50% na drugi tańszy produkt. Rabat obejmuje wybrany asortyment dostępny we wszystkich salonach Triumph, outletach, wybranych sklepach partnerskich i na pl.sloggi.com. Oferta nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:sloggi24
Zobacz
REKLAMA