Poradnik pacjenta

Poradnik pacjenta
Co warto wiedzieć o służbie zdrowia...
/ 20.07.2007 09:06
Poradnik pacjenta
Jak sobie poradzić w dżungli przepisów? Czego mamy prawo oczekiwać od swojego lekarza. Za co naprawdę nie musimy płacić? Odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania.

Jakie dokumenty uprawniają do bezpłatnej opieki zdrowotnej?
Wszystkie, które potwierdzają opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne, czyli:
- w przypadku osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę – druk ZUS RMUA, legitymacja ubezpieczeniowa (z ważnym wpisem i pieczątką!) albo zaświadczenie z zakładu pracy;
- dla osób prowadzących firmę – aktualny dowód wpłaty składki na ubezpieczenie zdrowotne (patrz również ramka obok: "Dla kogo dobrowolne ubezpieczenie...");
- dla rolników – legitymacja KRUS razem z dowodem wpłaty ostatniej składki;
- w przypadku emerytów i rencistów – legitymacja emeryta lub rencisty;
- dla bezrobotnych – zaświadczenie (aktualne!) z urzędu pracy.

Uwaga! Z bezpłatnych świadczeń mają prawo korzystać także:
- członkowie rodziny ubezpieczonego – pod warunkiem, że zostali zgłoszeni do ZUS lub KRUS (trzeba pokazać kserokopię zaświadczenia albo legitymację rodzinną);
- uczniowie i studenci (do 26. roku życia), którzy mają ważną legitymację szkolną, studencką lub doktorancką.


Czy przychodnia ma prawo pobierać opłaty np. za zmianę opatrunku?
Nie, o ile oczywiście pacjent jest ubezpieczony i ma skierowanie na takie świadczenie. Jeżeli spełnia te warunki, a mimo to będzie musiał za zabieg zapłacić, powinien zgłosić sprawę do wojewódzkiego oddziału NFZ (właściwego dla przychodni).

Co robić, jeśli lekarz odmawia wystawienia skierowania na przysługujące nam badanie (np. profilaktyczne)?
O skierowaniu na badania profilaktyczne decyduje lekarz rodzinny. Zakres świadczeń i okresy, w których te badania są przeprowadzone, regulują rozporządzenia ministra zdrowia. Dotyczą one w szczególności dzieci, młodzieży, kobiet w ciąży oraz profilaktyki chorób nowotworowych, układu krążenia. Jeśli mamy wątpliwości co do decyzji swojego lekarza... najlepiej byłoby go zmienić. Jeżeli ponownie trafimy na takiego, który nie chce dać nam skierowania, należy skontaktować się z oddziałem NFZ (tym, z którym lekarz podpisał umowę). Można też – bez skierowania – skorzystać z badań prowadzonych przez NFZ w ramach programów profilaktycznych. Programy dotyczą m.in. profilaktyki chorób układu krążenia, raka szyjki macicy, raka piersi, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc i gruźlicy (więcej informacji na www.nfz.gov.pl/profilaktyka).

Jaki jest zakres zadań lekarza POZ (podstawowej opieki zdrowotnej)?
Wybrany przez nas lekarz POZ, oprócz leczenia dolegliwości, które nam aktualnie dokuczają, powinien przeprowadzać badania kontrolne i profilaktyczne, a w razie potrzeby kierować nas na leczenie uzdrowiskowe, rehabilitację czy do specjalistów.

Jak często można zmieniać lekarza?
Pacjent ma prawo do bezpłatnej zmiany lekarza POZ 2 razy w roku. Każda kolejna zmiana kosztuje 80 zł.
Z opłaty zwolnione są osoby, które zmieniają lekarza, ponieważ się przeprowadzają do innej miejscowości, a także pacjenci, których lekarz zaprzestał działalności. Uwaga! Te same zasady dotyczą zmiany pielęgniarki i położnej POZ. Decydując się na nowy personel, musimy wypełnić deklarację wyboru i złożyć ją u nowego świadczeniodawcy.

Do jakich specjalistów możemy się zarejestrować bez skierowania?
Skierowanie nie jest wymagane, jeśli idziemy do ginekologa i położnika, dentysty, dermatologa, wenerologa, onkologa, okulisty, psychiatry. Uwaga! W ogóle bez skierowania przyjmowani są pacjenci, którzy mają zaświadczenie, że chorują na gruźlicę, są zakażeni wirusem HIV, a także inwalidzi wojenni i osoby represjonowane, uzależnione od alkoholu i substancji psychotropowych.

Kto powinien zapłacić za przejazd karetką z jednego do drugiego szpitala?
Jeśli pacjent jest przewożony na zlecenie lekarza POZ, nie powinien w ogóle płacić za transport (nieważne, czy karetką czy np. śmigłowcem). Zasada ta dotyczy:
- sytuacji nagłych i kontynuacji wcześniej rozpoczętego leczenia,
- pacjentów, którzy z racji stanu zdrowia nie mogą korzystać z transportu publicznego.

Dla kogo dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne?
Bezpłatne leczenie przysługuje jedynie osobom ubezpieczonym. Jeśli składki nie opłaca w naszym imieniu pracodawca, ZUS czy KRUS, możemy sami podpisać umowę z NFZ i co miesiąc łożyć na tzw. dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne.
Ile to kosztuje? Składka ubezpieczenia zależy od wysokości wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (dane o takich pensjach podaje Główny Urząd Statystyczny). W drugim kwartale tego roku miesięczna składka wynosiła 246,40 zł. Osoby, które miały przerwę w ubezpieczeniu, czeka jeszcze dodatkowa opłata. Jej kwota zależy od przerwy, jaką mamy między ostatnim i nowo wykupywanym ubezpieczeniem:
- 547,56 zł za przerwę trwającą od 3 miesięcy do roku;
- 1 368,89 zł – gdy bezskładkowy okres wynosi powyżej roku do 2 lat
- 2 737,78 zł – przy przerwie 2–5 lat;
- 4 106,67 zł – między 5 a 10 lat.
Uwaga! Osoba, która decyduje się na dobrowolne ubezpieczenie, powinna:
- przedstawić dokument potwierdzający, kiedy po raz ostatni była ubezpieczona;
- zgłosić do ubezpieczenia członków swojej rodziny (także pełnoletnie dzieci, pod warunkiem że jeszcze się uczą). Wszyscy bliscy zostaną wtedy również objęci ubezpieczeniem. Uwaga! Za członków rodziny nie płaci się dodatkowej składki.

4 kroki - Jak wezwać karetkę, żeby przyjechała
Aby wezwać pogotowie, trzeba zadzwonić: z telefonu stacjonarnego pod numer 999, a z telefonu komórkowego pod numer alarmowy 112 (obowiązuje we wszystkich sieciach, to linia darmowa, dlatego możesz się tam dodzwonić nawet wtedy, gdy skończyły ci się impulsy na karcie prepaidowej). Po zgłoszeniu się dyspozytora trzeba podać:
1. dokładne miejsce zdarzenia – adres, lokalizację, punkty orientacyjne – te ostatnie są szczególnie ważne, jeśli np. był
wypadek samochodowy, a miejsce zdarzenia jest położone gdzieś poza miastem (podaj numer drogi, w którą jechałaś stronę, w jakiej znajdujesz się odległości od najbliższej miejscowości).
2. powód wezwania – co się konkretnie stało – rodzaj zdarzenia (np. wypadek samochodowy), zachorowania (objawy, które zauważyłaś), liczbę poszkodowanych (jest to ważne, bo może się okazać, że potrzebnych będzie więcej karetek niż jedna).
3. kto potrzebuje pomocy – staraj się podać dane poszkodowanych (imiona i nazwiska), ich wiek i płeć.
4. kto wzywa Zespół Ratownictwa Medycznego – podaj swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu, pod którym będziesz dostępna do przyjazdu pogotowia.
Uwaga! Postaraj się jak najdokładniej odpowiadać na pytania dyspozytora (np. czy osoba jest przytomna, czy oddycha, czy ma tętno). Od udzielonych przez ciebie odpowiedzi zależy m.in. to, kto znajdzie się w składzie zespołu ratunkowego. Nigdy nie odkładaj pierwsza słuchawki. Zrób to dopiero wtedy, gdy dyspozytor powie: "wezwanie przyjęte", dopiero taki komunikat świadczy o tym, że karetka faktycznie będzie wysłana.

Masz prawo do informacji!
Lekarski język bywa dla nas równie niezrozumiały jak hieroglify. Zamiast domyślać się, co nam dolega, lepiej zapytać fachowców. Czy zawsze muszą udzielić odpowiedzi?
- W sytuacjach wyjątkowych, jeżeli rokowanie jest niepomyślne dla pacjenta, lekarz może ograniczyć informację o stanie zdrowia. Ma do tego prawo, jeśli uzna, że wiedza taka może choremu zaszkodzić. W tej sytuacji lekarz powinien jednak poinformować o stanie pacjenta jego przedstawiciela ustawowego lub osobę przez niego upoważnioną. Uwaga! Jeśli jednak sam chory zada pytanie o swój stan zdrowia i rokowania na przyszłość, lekarz musi udzielić mu informacji. Obowiązek taki wynika z Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty (DzU z dnia 2.12.2004).
- Pacjentowi przysługuje też prawo do wglądu w dokumentację medyczną (oczywiście tylko tę, która dotyczy jego osoby). Przepis ten reguluje Ustawa o zakładach opieki zdrowotnej (zmiana opublikowana w DzU z dnia 7.14.89).

Diana Ożarowska-Sady/ Przyjaciółka

 

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA