Samotny bohater - opieka nad ciężko chorymi
Nowa kampania Fundacji Hospicyjnej zwraca uwagę na trudną sytuację osób będących opiekunami rodzinnymi.
Mężczyzna, wracając do domu, ku swojemu zdziwieniu co chwilę natrafia na swojej drodze na niezwykłych współpasażerów: na ruchomych schodach widzi mężczyznę w niebieskim kostiumie, w autobusie – zamaskowaną kobietę w czerwonej pelerynie, a w windzie – starszą panią w opasce na oczach. Wszyscy superbohaterowie, których napotyka, mimo ewidentnych supermocy, wiodą zwyczajne życie: targają ciężkie zakupy, przysypiają ze zmęczenia, oparci o autobusowe okno, wydają się przytłoczeni codziennością i wyczerpani. Zaciekawiony mężczyzna zagląda więc do mieszkania, w którym znika jedna z bohaterek, i zauważa, że seniorka poświęca swój czas na opiekę nad ciężko chorym mężem. Na końcu widzimy, że sam też przywdziewa pelerynę.
Opieka dla seniora - gdzie szukać pomocy?
Opiekun rodzinny – samotny bohater?
Ten minutowy spot jest częścią kampanii „Opiekun rodzinny – samotny bohater?” będącej 13. edycją akcji „Hospicjum to też życie” zorganizowanej przez Fundację Hospicyjną. Ma ona dwa cele: edukacyjny i praktyczny. Poprzez kampanię organizatorzy pragną zwrócić uwagę na trudną sytuację osób opiekujących się ciężko chorymi bliskimi. Przewidują dni otwarte, debaty, szkolenia i inne lokalne przedsięwzięcia. Więcej informacji na temat akcji możemy znaleźć na stronie hospicja.pl.
Musimy przy tym pamiętać, że ilość osób, które w Polsce są opiekunami rodzinnymi, jest trudna do oszacowania ze względu na to, że wielu z nich zajmuje się bliskimi nie posiadającymi orzeczenia o niepełnosprawności.
Sytuacja opiekunów jest jednak niełatwa – za każdym razem muszą oni bowiem podporządkować swoje życie osobiste, rezygnować z życia towarzyskiego, zawodowego czy rodzinnego, ograniczać swoje pasje i plany, by móc zająć się chorym mężem, żoną, dzieckiem czy rodzicem. Taka sytuacja może trwać kilka miesięcy, ale też całe lata. Otoczenie, skupiając się na chorym, często zapomina o opiekunie, u którego z czasem narasta coraz większe wypalenie, zmęczenie i poczucie braku wsparcia – zarówno emocjonalnego, jak i fizycznego. Nie zapominajmy bowiem, że opieka nad dorosłą osobą wymaga zazwyczaj po prostu siły fizycznej: trzeba mieć energię, by pomóc mu się umyć, przekręcić, podnieść…
Kto i jak powinien pomagać opiekunom rodzinnym?
Pomóc może każdy, poprzez zwykłe wysłuchanie, drobną pomoc w codziennych obowiązkach, czynnościach domowych. Pomóc mogą lokalne społeczności poprzez wolontariat. Pomóc powinien rząd poprzez odpowiednie regulacje. Opiekun, który otrzymuje odpowiednie wsparcie, jest lepszym opiekunem dla swojego podopiecznego. Opieka sprawowana w domu jest w wielu przypadkach lepsza dla podopiecznego, tańsza dla systemu. Musi być jednak wspierana w sposób systemowy
– czytamy na stronie fundacjahospicyjna.pl.
Pomoc zaczyna się od małych kroków. Jesteście gotowi założyć pelerynę superbohatera?
Polacy częściej umierają w hospicjach i szpitalach niż domach