Umizgi przyjaciółki łechcą ego Pani męża i stąd jego reakcja. Radzę szczerze z przyjaciółką porozmawiać. Niewykluczone, że ona nie zamierza zrobić nic złego i nawet nie zauważa, jaki skutek odnosi jej kokieteryjne zachowanie. Być może próbuje tylko (nieświadomie) poprawić własną samoocenę, nadszarpniętą podczas rozwodu i samotnego życia. Dlatego warto uczulić ją na cały problem i powiedzieć o swoich obserwacjach. Można nawet napomknąć, że jeśli nic się nie zmieni, to wkrótce stanie Pani przed wyborem: mąż czy przyjaciółka. Czy ona na pewno tego chce?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!