Czy stres w szkole zawsze bywa zły

Czy stres w szkole zawsze bywa zły
Rodzice często martwią się wszystkimi szkolnymi problemami bardziej niż ich dzieci i chcąc ulżyć im w cierpieniach bez rozmysłu pozwalają unikać kolejnych problemów. Niesłusznie. Stres bowiem jest jednym z ważnych punktów tzw. ukrytego programu szkoły. Pozwala on nauczyć się dziecku tego wszystkiego, co w życiu niezbędne, a czego nie można nauczyć się w podręcznikach.
/ 17.03.2009 12:02
Czy stres w szkole zawsze bywa zły

Dziecko jako późniejszy dorosły niejednokrotnie spotka się ze stresem, na ogół znacznie większym niż ten szkolny. Jeśli nie nauczy się radzić sobie z nim na poziomie szkoły, ta sama nauka w latach późniejszych będzie znacznie trudniejsza i znacznie bardziej bolesna.

Dziecko musi się także nauczyć, że ucieczka przed problemem nie powoduje jego rozwiązania, ale przyczynia się do jego eskalacji. Musi też wiedzieć, że jego postępowanie ma ścisły związek z powstawaniem trudności i ich pokonywaniem. Stykanie się z codziennymi kłopotami w szkole oswaja dziecko z nimi, dzięki czemu w późniejszych latach łatwiej będzie sobie z nimi radzić.

Oczywiście może się też zdarzyć, że przyczyną stresu będzie zły kontakt z nauczycielem czy niesprawiedliwa ocena. Naturalnie każdej takie sytuacji trzeba przyjrzeć się z bliska. Nie ma jednak nic gorszego i bardziej antywychowawczego, niż otwarte krytykowanie nauczyciela w obecności dziecka. Dorośli muszą swoje sprawy załatwiać pomiędzy sobą, natomiast wtajemniczanie w nie dzieci musi być dobrze przemyślane i dostosowane do ich wieku. Otwarta krytyka jest swego rodzaju przyzwoleniem na nieprzykładanie się do przedmiotu wykładanego przez danego pedagoga oraz brak szacunku dla niego. Warto się dobrze zastanowić, zanim przyznamy dziecku, że zgadzamy się z epitetami wysyłanymi przez nie pod adresem nielubianej części ciała pedagogicznego.

Warunki, jakie panują w szkole, w dużej mierze odpowiadają tym, z jakimi uczeń spotka się po opuszczeniu jej murów. Niesprawiedliwość, nierówne traktowanie, problemy w kontaktach – to również problemy, z którymi musimy nauczyć się radzić sobie. Naukę tę trzeba rozpocząć w szkole. Oczywiście jak zawsze, także i tu stres i skala problemów, z którymi pozostawiamy dziecko same, musi być adekwatna do wieku i możliwości. Jest wiele sytuacji, w których powinien wkroczyć rodzic. Żeby właściwie wyczuć ten moment, trzeba jednak mieć dobre rozeznanie w życiu szkolnym dziecka

Czytaj dalej:
Jak stres wpływa na efektywność nauki

tekst: Bartłomiej Perczak – Ekspert serwisu
http://www.psychoterapia-krakow.org/
http://www.psychlab.pl/

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA