Jak być asertywnym

Czasem nie mamy ochoty na seks.../fot. Fotolia
Pracuję w biurze – jestem asystentką dyrektora. Moją zmorą są osoby, które mi przeszkadzają w pracy. Najczęściej-pod pretekstem różnych „ważnych” powodów, przychodzą, aby poplotkować, dowiedzieć się, co powiedział dyrektor, czy będą podwyżki itd. " - zobacz, w Jaki sposób wybrnąć z takiej sytuacji.  
/ 17.03.2009 12:21
Czasem nie mamy ochoty na seks.../fot. Fotolia

Taka sytuacja rzeczywiście nie jest korzystna. Nie możemy pozwolić sobie ani na pogorszenie relacji ze współpracownikami, ani tym bardziej, na zaniedbywanie własnej pracy.Nie możemy wyrażać zgody na to, aby inni pracownicy przeszkadzali nam w wypełnianiu obowiązków zawodowych.

Powinniśmy ustalić godziny, w których potrzebne jest całkowite skupienie i nie powinno się wtedy przeszkadzać. Jeśli wtedy ktoś do nas przyjdzie, najlepiej grzecznie zapytać, czy to coś pilnego, jeśli nie to zaproponować inną godzinę rozmowy. Kiedy kilka osób otrzyma taki komunikat, to z pewnością liczba odwiedzin się zmniejszy.

Zobacz też:Być bardziej przedsiębiorczym, czyli co to jest asertywność?

Jak grzecznie odmawiać?

Jeśli ktoś niespodziewanie przerwie nam pracę, można także zapytać, ile czasu potrzebuje na przedstawienie swojej sprawy. Jeśli uznamy, że nie może mu tyle poświęcić, to należy grzecznie przeprosić i poprosić o przyjście później. Należy uważać, aby nie wysyłać sygnałów, że chcemy porozmawiać – nie utrzymujmy kontaktu wzrokowego, nie zadawajmy pytań (zwłaszcza prywatnych), nie wykazujmy postawą ogólnego zainteresowania (pochylona do przodu sylwetka, potakiwanie głową).

Zobacz też: Stres w pracy

Kontrolujmy sytuacje

Można także w godzinach ”skupienia” wywiesić na drzwiach gabinetu odpowiednią wywieszkę. Jeśli mamy jakąś sprawę do współpracowników, jeśli jest taka możliwość, należy porozmawiać przez telefon lub osobiście pójść do takiej osoby. Wtedy to my będziemy kontrolować sytuację i sami zdecydujemy, kiedy wyjść i zakończyć rozmowę.Należy pamiętać, aby w każdej sytuacji być asertywnym. Można odmówić innym, nie robiąc nikomu przykrości. Być może współpracownicy nawet nie zdają sobie sprawy, że są dla nas uciążliwymi gośćmi. Jeśli mimo naszych starań sytuacja nie ulegnie poprawie, może warto porozmawiać z szefem.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA