Przeraża Cię Twoja własna reakcja, więc zaczynasz unikać łyżek, jako jedyny dostępny ci sposób, żeby ochronić się przed nią. Nie masz ich w swoim zestawie sztućców, więc nie możesz zaprosić znajomych na zupę i herbatę, nie wychodzisz do restauracji czy kawiarni, żeby się na żadną nie natknąć, do znajomych na obiad też nie pójdziesz, omijasz sklepy gdzie bywają łyżki, nie oglądasz telewizji i gazet żeby jej przerażający obraz nie ukazał się Twoim oczom.
Zdajesz sobie sprawę z irracjonalności własnych lęków, więc próbujesz ukryć je przed innymi. Sama myśl o odkryciu przez innych Twojej mrocznej tajemnicy napawa Cię podobnym przerażeniem jak sama łyżka. Twoje życie zaczyna się kręcić wokół tego, by nie natknąć się na łyżkę i nie dać po sobie poznać, że jej unikasz. Wszystko inne jest mniej ważne... Brzmi to jak zabarwione czarnym humorem opowiadanie oderwane od rzeczywistości, ale nim nie jest. Na opisaną wyżej przypadłość cierpi ( a raczej przyznaje się, że cierpi) 10% społeczeństwa.
To jest właśnie fobia
Fobia to zaburzenie o podłożu psychicznym objawiające się silnym, nadmiernym lękiem przed określonymi obiektywnie nie niebezpiecznymi, zewnętrznymi – wobec cierpiącego na nie człowieka – obiektami i sytuacjami. W konsekwencji prowadzi do prób ich unikania zaburzając normalne funkcjonowanie człowieka.
Obiektem fobii może stać się w zasadzie wszystko, łyżka to tylko jedna z miliona możliwości - i to nie najgorsza! Najbardziej rozpowszechnioną z fobii (bo stanowi około połowę wszystkich przypadków) jest agorafobia.
Agorafobia kiedyś określana była jako lęk przed otwartą przestrzenią – czyli przeciwieństwo klaustrofobii: lęku przed ciasnym lub zamkniętym pomieszczeniem – ale dziś rozszerzyła swoje granice. Ludzie na nią cierpiący obawiają się wyjść z domu, przebywać w miejscach publicznych, szczególnie zatłoczonych czy też podróżować środkami lokomocji.
Czytaj także: Strach ma wielkie oczy, czyli wizyta u psychoterapeuty
Następne miejsce na podium zajmuje fobia społeczna stanowiąca 10% wszystkich zaburzeń z tej grupy. Często osoby na nią cierpiące uważne są za nadmiernie nieśmiałe, jednak to coś więcej, ponieważ w tym przypadku obok uporczywego lęku istnieje tendencja do bardzo silnego unikania wszystkich lub tylko niektórych sytuacji społecznych.
Tym samym wyróżnia się tu:
- seksofobia - lęk przed płcią przeciwną,
- ksenofobia - lęk przed obcymi ludźmi,
- homofobia - lęk przed zetknięciem z osobami o orientacji homoseksualnej,
- androfobia - lęk przed mężczyznami,
- gynefobia - lęk przed kobietami,
- kaligynefobia - lęk przed pięknymi kobietami,
- gamofobia - lęk przed zawarciem małżeństwa.
Prowadzi to do ograniczenia kontaktów z innymi ludźmi, tak, że często jedynymi osobami, z którymi kontaktuje się ktoś cierpiący na fobię społeczną jest tylko najbliższa rodzina. Częstymi fobiami są też te, które dotyczą zwierząt (zoofobia) i owadów (entomofobia). Wyróżniać tu możemy znaną skądinąd arachnofobię - lęk przed pająkami wszystkim co je przypomina, ale też inne: rodentofobia - lęk przed gryzoniami, agrizoofobia - lęk przed dzikimi zwierzętami, ofidofobia - lęk przed wężami, batrachofobia - lęk przed żabami, ailurofobia - lęk przed kotami, kynofobia - lęk przed psami, ornitofobia - lęk przed ptakami, ichtiofobia - lęk przed rybami oraz chociażby equinofobia - lęk przed końmi.
Swoich wyrafinowanych określeń doczekały się również fobie dotyczące elementów otoczenia i tak: antofobia to lęk przed kwiatami, hydrofobia to lęk przed piciem wody, aerofobia to lęk przed powietrzem, asfaltofobia to lęk przed asfaltem, brontofobia to lęk przed burzą, enetofobia to lęk przed pinezkami, a ovophobia to lęk przed jajkami.
Do grupy bardziej znanych obiektów fobicznych można zaliczyć też choroby i zarazki: aidsfobia - lęk przed zakażeniem wirusem HIV, akarofobia - lęk przed roztoczami, zwłaszcza powodującymi świerzb, arachibutyrofobia - lęk przed zarazkami, erytrofobia - lęk przed zaczerwienieniem się, mizofobia - lęk przed brudem, wenerofobia - lęk przed chorobami wenerycznymi, tokofobia - lęk przed ciążą i porodem, rytifobia - lęk przed zmarszczkami, dysmorfofobia - lęk przed deformacją, co zarazem prowadzi do zaburzanego spostrzegania własnego ciała.
Za niezliczoną liczbą przedników i sytuacji lękotwórczych idzie ogromna ilość nazw i wymieniać można by tak w nieskończoność. Jednak co najważniejsze należy podkreślić, że fobie to zaburzenia nabyte i tym samym uleczalne w procesie psychoterapii. Różne szkoły stosują swoiste dla siebie metody: pacjent stopniowo jest konfrontowany z tym czego się obawia lub uświadamia mu się, że pod lękiem przed psem kryje się lęk przed agresywnym mężczyzną. Dlatego watro czasem skonfrontować się z własnym demonem i spojrzeć lękowi prosto w oczy, by przekonać się czy naprawdę są takie wielkie.
Polecamy: Szybkie techniki redukcji stresu
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!