Jakie ruchy ojcowskie działają w Polsce?

Czym zajmuje się Forum na rzecz Odpowiedzialnego Ojcostwa czy Stowarzyszenie Centrum Praw Ojca i Dziecka? Jaką misję realizuje Fundacja Ojców Pokrzywdzonych przez Sądy?
Marta Wilczkowska / 20.09.2016 15:57

ojciec

fot. Fotolia

Pierwsza organizacja skupiająca samotnych ojców

W dniu 9 września 1989 roku Sąd Wojewódzki w Warszawie zarejestrował pierwszą polską organizację skupiającą samotnych ojców. Było to Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca (SOPO).

Uruchomiło ono 19 oddziałów terenowych, przede wszystkim w centralnej i południowo-wschodniej Polsce. Jego działalność sprowadzała się do urządzania ogólnopolskich zjazdów ojców skrzywdzonych przez byłe partnerki, a także do przeprowadzania manifestacji ulicznych i pikiet przed sądami rodzinnymi.

Z końcem lat dziewięćdziesiątych stowarzyszenie się rozpadło. Jego miejsce zajęły konkurujące ze sobą inne organizacje ojcowskie. W 2008 roku w Krajowym Rejestrze Sądowym figurowało już kilka stowarzyszeń nawiązujących do nazwy i programu działania SOPO. W tym samym roku sześć z nich stworzyło Forum na rzecz Odpowiedzialnego Ojcostwa.

W akcie powołania stwierdzono, że celem Forum jest koordynacja i współpraca stowarzyszeń członkowskich w celu wzmocnienia obecności polskich ojców w życiu rodzinnym i poprawy społecznego wizerunku ojca. W programie działania Forum zaakcentowano potrzebę upominania się o prawa nie tylko ojców, ale również dzieci.

Polskie ruchy ojcowskie

  1. Wśród wyróżniających się aktywnością organizacji ojcowskich zwraca uwagę Fundacja Akcja, która prowadzi poradnictwo prawne, grupy wsparcia, działalność publikacyjną, portal internetowy, lobbing na rzecz zmian ustawodawczych w zakresie prawa rodzinnego, a także monitoring działań instytucji publicznych w sferze niedyskryminacyjnego stosowania przepisów prawnych i procedur.
  2. Również Stowarzyszenie Centrum Praw Ojca i Dziecka deklaruje systematyczne przeciwdziałanie patologiom życia rodzinnego oraz zjawiskom oddzielania ojców od dzieci już na etapie postępowań rozwodowych. Centrum dąży do tego, aby sądy rodzinne traktowały ojców jako pełnoprawnych rodziców. Stara się o równoprawne traktowanie ojców i matek w rodzinnych ośrodkach diagnostyczno-konsultacyjnych oraz w instytucjach państwowych. W swoich działaniach promuje ideę odpowiedzialnego ojcostwa.
  3. Fundacja Ojców Pokrzywdzonych przez Sądy realizuje misję ochrony praw ojców i dzieci, zrównania pozycji ojców i matek po rozwodzie, działania na rzecz korzystnych dla ojców zmian w kodeksie rodzinnym. Na swoim portalu internetowym Fundacja akcentuje konieczność przeciwstawienia się seksizmowi orzeczeń rozwodowych, powszechnie oddających dzieci matkom. Zdaniem autorów portalu tego rodzaju rozstrzygnięcia de facto wyznaczają ojcom rolę płatników alimentów.

„Ojcowie w Polsce po rozstaniu z żonami nie mają prawie żadnej możności wpływania na rozwój swoich dzieci, gdyż [...] sądy rodzinne traktują ich jako rodziców drugiej kategorii” (www.fundacjaojców.org.pl).

Zobacz też: O co walczą organizacje ojcowskie?

Działalność programowa polskiego ruchu ojcowskiego

W celu zobrazowania aktywności krajowych organizacji ojcowskich przytaczam fragment programu Centrum Obrony Praw Ojca i Dziecka. Dokument ten wydaje się reprezentatywny dla sposobu widzenia zadań programowych przez większość polskich organizacji ojcowskich:

[...] Wybraliśmy sobie bodaj najgorszego przeciwnika: nie kobiety, nie byłe żony, nie matki dzieci, ale złe matki, często niemoralne, wykorzystujące dzieci do walki z ich ojcami; złych sędziów, jaskrawo niesprawiedliwych; niekompetentnych; nieprawych oraz leniwych prokuratorów zaniedbujących obowiązek ścigania przestępstw przeciwko dzieciom.

Dlaczego? Dlatego,

−  że przeszliśmy przez srogie doświadczenia życiowe, kierując się jedynie miłością do dziecka;

−  że dotknęła nas niejednokrotnie jaskrawa niesprawiedliwość tylko z tego powodu, że jesteśmy mężczyznami – ojcami;

−  że zauważyliśmy problem nie tylko naszej i naszych dzieci krzywdy, ale i krzywdy innych wokół;

−  że często do nas zwracają się ojcowie tuż po procesach i nie wstydząc się łez, relacjonują swą życiową klęskę w sądzie, a tym samym utratę rodziny, dzieci, w zamian za wygórowane alimenty. To tradycyjny obraz rodem z polskiego sądu rodzinnego;

−  że widzimy na swojej „pierwszej linii” deptanie godności ojcowskiej, naigrywanie się ze starań ojca – głowy rodziny dla zachowania bodaj odrobiny tego, co przez życie ukochał najbardziej – dzieci.

Widzimy nieraz totalną ignorancję wobec ojcowskich argumentów i rugowanie ojców poza nawias rodziny tylko dlatego, że nie urodzili dziecka. Słyszymy schematyczne uzasadnienia pozbawiania ojca pieczy nad dziećmi tylko dlatego, że wcześniej zawłaszczyła je matka i „niech tak już zostanie”, bez względu na więź, jaka łączy dziecko z ojcem.

[...] Prowadzimy portal internetowy: www.prawaojca.org, piszemy, publikujemy, pomagamy pisać innym, opracowujemy propozycje legislacyjne, konsolidujemy środowisko ojcowskie, wnosimy sprzeciwy, kontaktujemy ze sobą inne organizacje ojcowskie, z którymi współpracujemy, np.: portale internetowe: tato.net.; wstroneojca, tata.pl, ojcowie.pl i inne.

Ponadto poprzez wykwalifikowany personel, prowadzimy bezpłatne doradztwo prawne w naszych punktach konsultacyjnych, mediacje rodzinne, pomoc psychologiczną i pedagogiczną, szkolenia dla ojców, grupy wsparcia, czasem pomoc bezpośrednio na sali sądowej czy w urzędzie jako przedstawiciele społeczni.

Pragniemy [...] spojrzeć na problem kryzysu ojcostwa i złego traktowania ojców jako zjawisko społeczne, któremu trzeba zaradzić na wszelkie sposoby, również stawiając siebie samych jako wzór do naśladowania, gdyż czynimy wszystko, aby być jak najlepszymi rodzicami. Traktujemy swoje ojcostwo jako misję wykonywaną w nietypowych, trudnych, a czasem ekstremalnie niesprzyjających warunkach [wyr. moje].

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku Wanda Stojanowska przeprowadziła sondaż ankietowy na temat działalności Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca. Wśród pytań, jakie zadała grupie 34 zrzeszonych w nim ojców, znajdowały się indagacje dotyczące skuteczności działania ich organizacji.

Na pytanie: na czym polegają jego sukcesy, najczęstszą odpowiedzią było spostrzeżenie, że udało się zainteresować media problemem obrony praw ojców i podnieść ich z depresji (19% odpowiedzi). Na kolejnych miejscach znalazły się następujące stwierdzenia:

  • udzielenie setkom ojców pomocy w zrozumieniu, jakie są prawa ich oraz dzieci, a także obowiązki sądów rodzinnych (14%);
  • poinformowanie społeczeństwa i sędziów o problemach ojców oraz ich wzrastającej świadomości na temat przysługujących im uprawnień (14%);
  • wspieranie psychiczne, pomoc w egzekwowaniu prawa ojców do kontaktów z dziećmi, poradnictwo prawne, uczestnictwo w procesie w charakterze osób zaufania, co – zdaniem respondentów – ma duże znaczenie z uwagi na stronniczość sądów rodzinnych (14%);
  • fakt, że ojcowie mogą się do kogoś zwrócić o poradę i uzyskać ją (9%).

Na pytanie, które cele nie są lub nie mogą być realizowane w praktyce stowarzyszenia, respondenci odpowiedzieli:

  • nie można zmienić zachowań sędziów (23%);
  • cele stowarzyszenia ograniczają jego skromne środki finansowe (14%);
  • w naszej organizacji jest niewystarczająca ilość wyspecjalizowanych prawników, a także brakuje pieniędzy na opłacenie ich dyżurów (9%);
  • niezdolność uznania roli ojców przez sfeminizowanie sądownictwo rodzinne (4,5%) albo złą wolę, ignorancję i solidarność kobiecą (4,5%).

Zobacz też: Czy mężczyzna może być ofiarą przemocy domowej?

Fragment pochodzi z książki „Przemoc stosowana przez kobiety” autorstwa M. Cabalskiego (Impuls 2014). Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA