fot. Fotolia
Dzień dobry!
Mam na imię Mateusz i mam 20 lat. Moim problemem jest nadmierna nieśmiałość w stosunku do kobiet. Nigdy nie miałem dziewczyny (chociaż bardzo bym chciał). Za każdym razem, gdy widzę ładną kobietę, zamykam się w sobie i w efekcie wychodzę na gbura. Nie wiem, jak poderwać dziewczynę, nie potrafię zdobyć się na odwagę, by jakąś zagadać.
Rozmawiałem na ten temat z kolegami, którzy nie mają takich problemów. Namawiali, abym się wyluzował, napił i dopiero wtedy próbował poznać jakąś kobietę. Mnie się to jednak wydaje niedorzeczne – która dziewczyna chciałaby rozmawiać z pijanym chłopakiem? Nawet na imprezach jest to nie do przyjęcia – jeśli oczywiście taka znajomość miałaby być wstępem do poważniejszego związku.
Ostatnio byłem tak zdesperowany, że kupiłem poradnik dotyczący podrywania kobiet. Po jego przeczytaniu stwierdziłem jednak, że rady w nim zawarte przeznaczone są dla mężczyzn, którzy są pewni siebie, a ja, zanim zacznę działać, muszę pokonać swój lęk i nieśmiałość.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Od czego zacząć? Jak zwalczyć ten problem?
Zobacz też: Czy można zdradzić przez sms?
Na pytanie odpowiada psycholog, psychoterapeuta Monika Wysota:
Domyślam się, że problem, który Pan opisuje, jest dla Pana męczący i przykry. Pisze Pan, że bardzo chciałby znaleźć bliską sercu osobę, a nieśmiałość w kontaktach z kobietami to uniemożliwia.
Zastanawiam się, czy owa nieśmiałość występuje tylko w kontaktach z kobietami, czy ogólnie w relacjach z innymi ludźmi. Poza tym to, co trzeba byłoby rozważyć, to z czym dokładnie związana jest Pana nieśmiałość i co się pod nią kryje, z czego ona wynika?
Pisze Pan również o lęku – pytanie, czego tak naprawdę boi się Pan w kontaktach z kobietami. Często pewna rezerwa w relacjach z płcią przeciwną występuje wtedy, kiedy stawiamy sobie zbyt wysokie oczekiwania lub też bardzo nam zależy, by dobrze wypaść.
Wtedy albo żadne słowo nie chce nam przejść przez gardło i się wycofujemy, albo mocno filtrujemy to, co chcemy powiedzieć. Tak bardzo nam zależy, żeby zrobić na drugiej osobie dobre wrażenie, że każdy temat w rozmowie, każda wypowiedź wydaje się nam nie dość dobra. Takie podejście odbiera spontaniczność i powoduje napięcie, które można nazywać również nieśmiałością.
Zastanawiam się, czy Pana problem pojawia się w każdym kontakcie z kobietą, czy też tylko w tych sytuacjach, w których dana kobieta się Panu bardzo podoba i chciałby Pan ją poderwać, a kiedy traktuje Pan kobietę zwyczajnie, jak koleżankę, to rozmowa sama się pięknie toczy.
Proszę Pana, proszę nie oczekiwać od siebie zbyt wiele, ani z góry nie zakładać, czy też wmawiać sobie, że to co Pan powie, zostanie źle odebrane. Proszę próbować swoich sił małymi kroczkami. Kiedy jest Pan w towarzystwie, proszę próbować swoich sił od razu w rozmowie z dziewczyną, która się bardzo Panu spodobała, ale niech Pan rozmawia również z innymi… flirtując, tak jakby chciałby je Pan poderwać.
Małymi kroczkami proszę ćwiczyć swoje umiejętności i obserwować, co się kobietom podoba, a co w zupełności nie.
Zobacz też: Mój chłopak jest chorobliwie zazdrosny! Co robić?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!