fot. Fotolia
Większość z czytelników zna mit o Narcyzie, który zakochał się we własnym odbiciu. Nie ma nic złego w miłości do samego siebie. Można powiedzieć, że odpowiednia jej „dawka” jest niezbędna do życia i rozwoju. Niestety dość często się zdarza, że narcyzm stanowi dominującą część osobowości. Wtedy prowadzi do trudności głównie w relacjach, do wycofania się z nich lub agresywnego ich odrzucania i niszczenia.
Skąd bierze się narcyzm?
Jego korzenie sięgają wczesnego dzieciństwa (rok-dwa latka). Dziecko jest wówczas w stanie narcyzmu pierwotnego, co oznacza że przeżywa się jako wszechmocne. Kiedy płacze, mama przybiega i się nim zajmuje – daje mu jeść, kołysze, przytula. W pewnym momencie (mniej więcej po drugim roku życia) dziecko zaczyna zauważać swoją zależność od innych. Widzi, że to od innych zależy zaspokojenie jego potrzeb. W związku z tym zaczyna zwracać się do otoczenia, jego energia psychiczna z wewnątrz kieruje się bardziej na zewnątrz.
W tym momencie może nastąpić tak zwana rana narcystyczna. Dzieje się tak, gdy rodzic nieumiejętnie odpowiada na sygnały płynące od dziecka: odrzuca je, pokazując mu że jest mało ważne, lub odwrotnie – idealizuje je, wymagając od niego, by spełniało jego potrzeby i tym samym utrudnia dziecku bycie sobą. Skutkiem takiej sytuacji jest ponowne skierowanie się dziecka do siebie i odrzucenie innych. Jeśli opisane powyżej postawy rodzicielskie są stale stosowane i powtarzane, bardzo duże jest prawdopodobieństwo ukształtowania się osobowości narcystycznej.
Po czym rozpoznać osoby narcystyczne?
Osoby z narcyzmem agresywnym:
- mają przekonanie o własnej wielkości (widoczne w fantazjach bądź w zachowaniu) i w związku z tym potrzebują podziwu ze strony innych,
- charakteryzuje je brak empatii,
- trudno im kochać innych, uważają się za wszechwiedzące i samowystarczalne i dążą do podtrzymania takiego obrazu siebie kosztem innych,
- traktują ludzi przedmiotowo, inni są potrzebni do zaspokojenia potrzeb osoby z problemem narcystycznym, mają potwierdzać jej wartość i ważność, a gdy tego nie robią, budzą złość i często są za to obwiniane i odrzucane,
- nie umieją widzieć w innych partnerów relacji, prawdziwa relacja budzi paniczny lęk (przede wszystkim jej element jakim jest zależność).
Przedmiotowe traktowanie bliskich osób jest dla osoby narcystycznej jedyną bezpieczną formą bycia z innymi, obroną przed bliskością. W tym momencie możemy zauważyć dramat, jaki dotyka narcyza. Niestety najczęściej on sam nie uświadamia sobie swojego problemu, zużywając większość swojej energii na kontrolowanie relacji poprzez manipulację, agresywność, a czasami obojętność emocjonalną.
Narcyzm nadwrażliwy:
- przejawia się bardziej poprzez niepewność (poczucie bycia nieustannie obserwowanym i ocenianym), każda krytyka przeżywana jest jako klęska, burzy podtrzymywany nieustannie obraz siebie,
- osoby te przesadnie koncentrują się na swoim wizerunku, są zaabsorbowane sobą, jednak nie przejawiają bezpośredniej arogancji i agresji wobec innych.
Zobacz też: Samopoświęcanie się – czy dajesz innym za dużo?
Leczenie narcyzmu
Narcyzm (szczególnie w agresywnej postaci) jest chorobą relacji, zwykle tych najwcześniejszych. Leczenie więc musi odbyć się również poprzez relacje – z terapeutą. Ponowne przechodzenie różnych etapów bycia z drugim człowiekiem, w którym jest miejsce na idealizację, złość, rozczarowanie, niezgodę, smutek, może doprowadzić do nawiązania być może pierwszej bliskiej relacji, co potem ułatwi tworzenie prawdziwych związków z innymi.
Psychoterapia pacjenta narcystycznego jest zwykle procesem długotrwałym, wymaga bowiem od niego oswojenia dużego lęku przed bliskością i zależnością. Jednak odwaga podjęcia leczenia i tworzenia (czasami z trudem i z oporem) relacji z terapeutą zwykle skutkuje zmianą w życiu codziennym, gdzie relacje stopniowo zastępują poczucie pustki i samotności.
Zobacz też: Kult chudego ciała – dlaczego kobiety chcą wyglądać jak Barbie?
Autor: Martyna Pałaszewska – psycholog, psychoterapeutka dziecięca, Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM www.razem-fundacja.org
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!