Niezwykły świat osoby chorej na schizofrenię

Diabeł od zawsze budził w ludziach lęk. Pojawienie się go we śnie, także budzi niepokój i strach. fot. fot. Fotolia
Świat osoby chorej na schizofrenię to niezwykłe miejsce, w którym walczą ze sobą siły dobra i zła, a chory zajmuje się sprawami ostatecznymi - kondycją świata, przeznaczeniem, sensem życia ludzkiego. Polski psychiatra Antoni Kępiński nazwał schizofrenię "chorobą królewską".
/ 20.12.2016 10:59
Diabeł od zawsze budził w ludziach lęk. Pojawienie się go we śnie, także budzi niepokój i strach. fot. fot. Fotolia

Schizofrenia - "choroba królewska"

Kępiński poświecił badaniom nad schizofrenią dużą część życia. Swoje spostrzeżenia publikował w licznych artykułach, z których potem powstała książka – Schizofrenia. Praca stanowi oryginalny opis choroby, który nie ogranicza się wyłącznie do wskazania jej przyczyn, symptomów i ewentualnych sposobów leczenia. Kępiński stara się pokazać swoistość świata przeżyć osób cierpiących na schizofrenię, podkreśla ich wrażliwość i wyjątkowość, a samą schizofrenię nazywa „chorobą królewską”.

Sprawy ostateczne

Cechą charakterystyczną świata schizofrenicznego jest to, że sprawy ostateczne wysuwają się na pierwszy plan. Ten specyficzny stan rzeczy Kępiński opisuje w odniesieniu do praw, które Mojżesz dostał od Boga na górze Synaj:

Jedna [tablica – przyp. B.K.] zawierała trzy pierwsze przykazania, dotyczące stosunku ludu do Jahwe, druga – siedem dalszych, regulujących stosunek do ludzi. Tematowi codziennego życia jest jednak poświęcona druga tablica. Jest to zrozumiałe, gdyż ze sprawami w niej zawartymi […] człowiek styka się bezpośrednio i stale. Natomiast w schizofrenii bywa odwrotnie: sprawy ostateczne wysuwają się na pierwszy plan.

Bóg, szatan i depresja

Postawy chorych wobec śmierci są inne niż postawy ludzi zdrowych. Wydaje się, że wspomniane zainteresowanie sprawami ostatecznymi czyni myślenie o niej czymś powszechnym i oczywistym. Charakteryzując metafizyczny świat schizofreników, Kępiński wskazuje na trzy jego aspekty: ontologiczny (dotyczący koncepcji świata i człowieka), eschatologiczny (związany z zainteresowaniem sprawami ostatecznymi) oraz charyzmatyczny (pytający o sens życia ludzkiego, cel i przeznaczenie). Choć omawiając je, Kępiński nie pisze wprost o postawach wobec śmierci, to jednak wpływ specyfiki świata schizofrenicznego na myślenie o rzeczywistości ostatecznej wydaje się oczywisty.

Polecamy: Schizofrenia – tajemnica ludzkiej psychiki

Cechą charakterystyczną aspektu ontologicznego jest doświadczenie magiczności i fantastyki świata. Chory postrzega rzeczywistość jako wypełnioną tajemniczymi energiami, promieniami, siłami dobra i zła. „W percepcji chorego na schizofrenię wszystko wypełnia boska lub szatańska substancja. […] Świat jest terenem walki szatana z Bogiem” – pisze Kępiński. To prowadzi ku drugiemu aspektowi – eschatologicznemu. Charakteryzuje się on ciągłym myśleniem o końcu świata, najczęściej w katastroficznym wymiarze. Tu konieczność myślenia o śmierci jest oczywista. Ciągłe stawanie wobec apokaliptycznych obrazów wojen, walki dobra ze złem i ofiar tragicznych katastrof powoduje u chorych uzasadnione obniżenie nastroju i stany depresyjne.

Świat schizofrenika

Kępiński charakteryzuje przykładowy świat osoby dotkniętej schizofrenią:

W schizofrenii prostej koniec świata przybiera formę pustki, która ogarnia chorego i jego otoczenie. Jest to pustka wymarłego świata, słońce już nie świeci, ludzie się nie śmieją, czas stanął, przestrzeń się zamknęła w ścianach jednego pokoju.

Atmosfera śmierci staje się codziennością, człowiek funkcjonuje w przeświadczeniu zagłady, w ciągłym strachu i napięciu, do tego stopnia, że "[…] ostra schizofrenia katatoniczna może się skończyć śmiercią, której jedną z przyczyn jest najprawdopodobniej lęk."

Życie staje walką ze śmiercią. Ta walka wyraża się w nurcie charyzmatycznym. Chorzy na schizofrenię mogą mieć poczucie własnej nieśmiertelności i wszechmocności. To od nich zależą losy świata, to oni przez ofiarę z siebie mogą wyzwolić wszechświat i ludzkość. Często takiemu myśleniu towarzyszą destrukcyjne zachowania.

Jak pisze Kępiński, "[…] chory chce ludzkość ostrzec, poświęcić się dla niej […]. Chce cierpieć, być męczennikiem. Zadaje sobie dotkliwe rany, kaleczy swe ciało."

Czytaj też: Co powinien wiedzieć chory na schizofrenię? - Poradnik

Wydaje się, że tu myślenie o śmierci ma charakter mesjanistyczny. Śmierć nie wywołuje lęku, nie jest rzeczywistością dezintegrującą. Właściwie wyobraźnia i działania chorego zdają się pokazywać, że śmierć – jako fakt jednostkowy – nie ma żadnego znaczenia. Ważne są ludzkość, walka i misja.

Metafizyka świata schizofrenicznego przesiąknięta jest magią, eschatologią i niecodziennością. Chory chce przejść do innego świata, pełnić jakąś misję, działać boską mocą. Gdy mu się to nie udaje, pogrąża się w atmosferze śmierci – bezczynności i degradacji społecznej.

Fragment pochodzi z książki "Sens życia i umierania" Beaty Kolek (wydawnictwo Impuls, Kraków 2009). Publikacja za zgodą wydawcy. Bibliografia dostępna u redakcji.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA