Chcesz być super pracownikiem, mieć lśniący dom, idealnie zadbane dzieci? Stop! Gdy wszystkie obowiązki pragniemy wypełniać wzorowo, płacimy za to słoną cenę. Fakt, awansujemy, rodzina ma się świetnie, a nasze mieszkanie jest jak z obrazka. Tylko... czy czujemy się szczęśliwe? Raczej nie. Perfekcjonistki są stale spięte, zmęczone i na nic nie mają czasu, bo wszystko jest na ich głowie. A zatem... czas na zmiany!
5 rad dla perfekcjonistki:
1. Nie bądź zbyt drobiazgowa
Perfekcjonistka mnóstwo czasu i energii traci na zupełnie nieistotne szczegóły – np. nim zabierze się do pracy, pół dnia porządkuje biurko. Nawet w najprostszym sprawozdaniu każdą rzecz sprawdza po sto razy, by nie przepuścić jakiegoś błędu. Jak temu zaradzić?
- Ustal sobie jakiś minimalny pułap, poniżej którego nie możesz zejść w swojej pracy. Na przykład: "Raz w na tydzień uprzątam biurko, by nie dopuścić do totalnego bałaganu w papierach". "Zanim przekażę raport szefowi, dokładnie przeczytam go dwa razy i na tym koniec". Robota będzie wtedy szła dużo sprawniej!
2. Z nikim się nie porównuj
To ważne, bo porównując swoje osiągnięcia z dokonaniami innych, możesz nigdy nie być z siebie wystarczająco zadowolona. Zawsze przecież znajdzie się ktoś, kto w takiej czy innej dziedzinie będzie nad tobą górował.
- A więc nie zaśmiecaj sobie głowy myślami w rodzaju: "Jestem złą matką, bo syn sąsiadki uczy się na piątkach, a mój jest tylko trójkowy". Zamiast skupiać się na słabszych stronach swego dziecka, myśl o jego atutach. Najlepiej spisz je sobie wszystkie na kartce ("Jest posłuszne, towarzyskie, ładnie rysuje...") i często czytaj tę listę na głos. To doda ci pewności!
3. Pozwól czasem sobie pomóc
Choć uważasz, że sama wszystko zrobisz najlepiej, nie próbuj być samowystarczalna. Bo co z tego, że mieszkanie wysprzątasz lepiej niż mąż, skoro pod wieczór, zamiast się kochać, zaśniesz ze zmęczenia?
- Także w pracy przestań liczyć tylko na siebie. Postaraj się zaufać współpracownikom. Koleżanka coś poprawiła w dokumencie? Nie debatuj nad sprawą godzinami. Lepiej chwilę odpocznij, np. zjedz w spokoju posiłek. Zrelaksowana, będziesz się mniej stresować!
4. Daj sobie prawo do błędów
Perfekcjonistka często się obwinia bez potrzeby. Wystarczy, że nie zrobi czegoś nieskazitelnie czy np. o czymś po prostu zapomni, od razu popada w przygnębienie lub staje się spięta, podenerwowana. – Widocznie coś jest ze mną nie tak – myśli. – Dlaczego nie mogę zebrać się w sobie?
- Obniż sobie trochę poprzeczkę. Przecież nie zawsze wszystko udaje się na sto procent, a błędy zdarzają się każdemu. Pamiętaj też, że nie wszystko co robisz wystarczająco dobrze (czyli co nie spełnia twoich wymogów doskonałości), jest równoznaczne z porażką. Zaakceptuj to, że jesteś tylko człowiekiem i też masz gorsze dni jak każdy inny. Dzięki temu będziesz się częściej uśmiechać, bo napięcia i frustracje, których teraz stale doświadczasz, nie będą miały do ciebie łatwego dostępu.
5. Unikaj oceniania innych
Popraw to, źle zrobiłaś, daj, ja się tym zajmę... Trudno sprostać oczekiwaniom perfekcjonistki! Zaś jej potrzeba kontrolowania wszystkiego i ciągłego krytykowania innych za ich niedociągnięcia często zraża do niej ludzi. Ty także wyznaczasz innym równie wysokie standardy jak samej sobie?
- Pamiętaj, nikt nie lubi być stale na celowniku. Co więcej, zamęczanie otoczenia wyśrubowanymi normami rodzi konflikty i powoduje, że wokół nas robi się pusto. Odrób zatem lekcje z wyrozumiałości i doceniaj starania innych nawet wtedy, gdy efekty ich działań nie są idealne. Córka krzywo pokroiła chleb? Mąż nie domył talerzy? Czasem machnij na to ręką, bo inaczej wasze życie może zmienić się w piekło.
Więcej o perfekcjonizmie:
Autorka jest dziennikarką dwutygodników "Przyjaciółka" i "Pani Domu".
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!