Pragnienia
Większość z nas ulega temu, co nazywam tu mitem „jeszcze więcej”: wydaje nam się, że im więcej posiadamy, tym lepiej będziemy się czuć. Nasze społeczeństwo popadło w zbiorowy trans pragnienia coraz to nowych rzeczy lub jak to nazywa mój przyjaciel Stewart, „błyskotek i świecidełek”, co wynika z powszechnego, zdradzieckiego i często nieświadomego przekonania, że więcej sukcesów, gadżetów i pieniędzy oznacza więcej szczęścia. Jednak statystyki pokazują, że nie jest to prawda:
- Indywidualne dochody Amerykanów wzrosły niemal dwuipółkrotnie w ciągu ostatnich 50 lat, jednak ich poziom szczęścia pozostał niezmieniony.
- Niemal 40% spośród najbogatszych Amerykanów według magazynu „Forbes” jest mniej szczęśliwych niż przeciętny Amerykanin.
- Po przekroczeniu progu dochodów rzędu 12 tys. dolarów rocznie wzrost zarobków nie powoduje już zwiększenia poziomu szczęścia.
Polecamy: Choreoterapia - taniec, który uzdrawia duszę
Pieniądze szczęścia nie dają
Oczywiste jest, że najszczęśliwsi ludzie to wcale nie ci, którzy posiadają wszystkie dobra (gdyby tak było, w Hollywood byłoby o wiele więcej szczęśliwych ludzi!). Jednak mit, że pieniądze przyniosą nam szczęście, jest głęboko zakorzeniony i ma wielką siłę uwodzenia. Niedawno przeprowadzone badanie pokazało, że ludzie z bardzo różnymi poziomami dochodów sądzą, że jeśli będą zarabiać więcej, to będą szczęśliwsi.
Słyszałam kiedyś wywiad przeprowadzany z J. Paulem Gettym, założycielem Getty Oil i pierwszym na świecie miliarderem. Reporter zapytał go: „Jesteś najbogatszym człowiekiem na świecie. Czy teraz uważasz, że masz już dosyć?”. J. Paul Getty zastanowił się przez chwilę i odpowiedział: „Jeszcze nie”. To pokazuje, że nasze pragnienie nabywania nie przyniesie nam prawdziwej radości. Dlaczego więc tak trudno uciec przed pragnieniem posiadania coraz większej ilości wszystkiego?
Polecamy: Jeśli zdarza ci się mdleć...
Fragment pochodzi z książki „Sekret szczęścia. 7 fundamentów życiowej radości” Marcii Shimoff i Carol Kline (Wydawnictwo Helion, 2010). Publikacja za wiedzą wydawcy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!