Nadmierna presja i wymagania, jakich oczekujemy od dziecka, mogą być jedną z przyczyn rozwinięcia się u niego nerwicy natręctw. Jest to zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, które wymaga leczenia – najczęściej psychoterapii. Co jeszcze może wpłynąć na pojawienie się tej choroby i – co za tym idzie – jak jej zapobiegać? Zapytałyśmy o to Katarzynę Sass-Stańczak – psycholog, psychoterapeutkę z Fundacji Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM (www.razem-fundacja.org).
Zacznijmy od podstaw: czy przyczyny nerwicy natręctw mogą być genetyczne?
Katarzyna Sass-Stańczak: Tak. Jedną z przyczyn powstawania nerwicy jest zaburzenie funkcjonowania neuroprzekaźników w mózgu. Istnieje możliwość, iż nasi bliscy z podobnymi problemami przekazali je nam w puli genów. Jednakże, jak dotąd, nie potwierdzono, aby geny stanowiły jedyną przyczynę pojawiania się depresji natręctw.
Jak dużą rolę w przypadku pojawienia się tej nerwicy odgrywa wychowanie?
Nie tylko wychowanie, ale w ogóle doświadczenia, jakie nabywamy w ciągu naszego życia, są bardzo istotne dla rozwoju nerwicy natręctw. Nadmierne wymagania i oczekiwania. Tępo życia. Zalew informacji. Wszystko to prowadzi do szybkiego wyczerpywania się naszych zasobów niezależnie od naszego wieku.
Nerwica natręctw może stać się jednym ze sposobów na radzenie sobie z napięciem – natrętne myśli pojawiają się na gruncie doświadczanego napięcia i lęku, a kompulsywne zachowania na jakiś czas stany te obniżają.
Oczywistym jest jednak, że nie jest to sposób radzenia sobie z problemem, a jedynie jego objawami. Jednakże często tę właśnie drogę wybieramy – zamiast wprowadzić w życiu odciążające nas zmiany, przyklejamy plaster na odciętą rękę.
W przypadku dzieci sytuację dodatkowo komplikują dwie kwestie. Po pierwsze u dzieci i młodzieży samoświadomość dopiero się rozwija i często nie mają one dostatecznych zasobów, by nazwać problem, z którym się mierzą. Jeżeli jako dorośli tego nie dostrzeżemy, najpewniej same nie będą w stanie tego zrobić.
Tutaj zaś dochodzimy do drugiej kwestii: dzieci są zależne od swoich opiekunów i mają zdecydowanie mniejszy wpływ na swoje życie niż osoby dorosłe. Jeżeli opiekun nie zgodzi się na obniżającą napięcie zmianę w życiu dziecka (np. rezygnacja z kolejnych zajęć dodatkowych, zmniejszenie presji, aby było wzorowym uczniem itp.), do zmiany tej najpewniej nie dojdzie i napięcie w dalszym ciągu będzie narastać.
W efekcie może się okazać, że pozbawione możliwości redukcji stresu dziecko wypracuje strategię radzenia sobie z już nagromadzonym napięciem w postaci np. nerwicy natręctw właśnie.
To, co nie służy dzieciom, to nadmierna presja i wymagania z jednej strony oraz brak jasnych i klarownych granic z drugiej. Paradoksalnie w obu przypadkach nie ma miejsca na potrzeby dziecka... Okres dzieciństwa wymaga od opiekunów znacznej uważności na dziecko i jego potrzeby w całym procesie wychowania.
Załóżmy więc, że przyczyną nerwicy natręctw u jakiejś osoby są przeżycia z dzieciństwa. Kiedy może się u niej pojawić nerwica (w dzieciństwie czy wieku dorosłym?) i od czego to zależy?
Nawet w sytuacji upatrywania przyczyn nerwicy w doświadczeniach z dzieciństwa nie istnieje jasny wzór, za pomocą którego można by określić, kiedy zaburzenie powstanie. Jest to bowiem zależne od tego, w którym momencie nasze zasoby staną się dla nas niewystarczające. Nerwica jest jak dodatkowy zawór odprowadzający wodę ze zbiornika naszej psychiki – gdy zbiornik się przelewa, zawór odkręca się, by upuścić nadmiar wody.
Jakie jeszcze czynniki mogą spowodować ten rodzaj nerwicy?
Ważnym czynnikiem przy powstawaniu zaburzeń natury psychicznej są również różnego rodzaju wydarzenia traumatyczne pełniące często rolę spustową. Nie są one jednak ograniczone dla tego konkretnego zaburzenia.
Jednakże nie tylko urazy psychiczne, ale również przewlekły stres może prowadzić do rozwoju zaburzenia.
Co więcej, pewne cechy osobowości predysponują nas do rozwoju tego właśnie zaburzenia, np. perfekcjonizm, pedantyczność, nadmierna sumienność czy ostrożność.
Na koniec chciałam zapytać o zapobieganie. Czy możemy jakoś zapobiec pojawieniu się u nas nerwicy natręctw?
Możemy uczyć się wsłuchiwać w siebie i realizować swoje potrzeby. Im mniej potrafimy to robić, tym większa szansa, że nawet nie zorientujemy się, kiedy ani dlaczego przekroczyliśmy granicę zaburzenia.
Dla naszego zdrowia psychicznego niezwykle ważne jest, abyśmy nie przekraczali na siłę własnych granic, ale postępowali w zgodzie z nimi. Jednak aby móc to robić, wielu z nas musi się najpierw nauczyć rozpoznawać, gdzie się one znajdują.
Jeżeli byliśmy uczeni tego, że potrzeby innych są ważniejsze niż nasze, najpewniej w toku życia odsunęliśmy swoje granice od siebie na tyle, aby nie czuć za każdym razem bólu ich przekraczania. W takim wypadku naszym zadaniem jest na powrót je odszukać, uważnić i dać sobie prawo do tego, by żyć w zgodzie ze sobą.
Dowiedz się więcej:
Gdy niechciane myśli nie dają spokoju... Wszystko o nerwicy natręctw myślowych
Jak rozpoznać i wyleczyć nerwicę?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!