Warto uświadomić koleżance, jak odbiera Pani jej zachowanie („Gdy tak mnie traktujesz, czuję się jak natręt. To nie jest miłe, przecież nie przeszkadzam ci dla kaprysu. Muszę coś z tobą uzgodnić”.). A jeśli to nie pomoże? Następnym razem, radzę powiedzieć: „Wiesz, pokażę ci, jak cię widzę, gdy z tobą rozmawiam”. A potem proszę odegrać rolę koleżanki, dodając na koniec: „Nie gniewaj się, ale dla mnie jest ważne, jak się do mnie zwracasz”. Być może ona nie zdaje sobie sprawy z tego, że jej reakcje Panią ranią, bo np. w jej rodzinie wszyscy tak się ze sobą komunikują. Jest szansa, że proste wyjaśnienie pomoże rozwiązać problem.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!