1. Pozwól sobie na żal, gniew i łzy
Wszak rozwód to jeden z najpoważniejszych życiowych kryzysów, o sile stresu porównywalnej ze śmiercią kogoś bliskiego. Jak sobie poradzić z tymi emocjami?- Nie walcz z emocjami. Masz ochotę powspominać to, co było w waszym związku dobre? Zrób to. A może rozsadza cię złość na byłego? Wyrzuć ją z siebie! To naprawdę przynosi ulgę.
- Nie odwracaj się od bliskich. Przekonasz się wtedy, że nic tak nie dodaje otuchy, jak rozmowa z kimś, kto potrafi zrozumieć, pocieszyć czy z sensem coś doradzić.
- Nie lecz smutków alkoholem – to może być brzemienne w skutki. By uwolnić się od przygnębiających myśli, znajdź sobie jakieś zajęcie – sięgnij np. po kryminał czy przemebluj mieszkanie.
- Zwróć się o pomoc do psychoterapeuty, gdy cierpisz na bezsenność, bóle głowy, masz kłopoty z apetytem, a przygnębienie, lęk i brak wiary w siebie utrudniają ci codzienne funkcjonowanie. Przy wsparciu specjalisty (który może też wspomóc cię farmakologicznie) łatwiej dojrzysz światełko w tunelu i staniesz na nogi.
2. Zadbaj o dzieci
O tym nigdy nie zapominaj: twój „eks” nadal ma obowiązki wobec dzieci. Często więc zapewniaj maluchy, że tata wciąż bardzo je kocha i postaraj się zrobić wszystko, co tylko możliwe, by były małżonek nie stał się niedzielnym tatusiem.
- Uzgodnij z ekspartnerem, na czym konkretnie (poza obowiązkowym płaceniem alimentów!) ma polegać jego udział w wychowywaniu dzieci. Dobrze, by o istotnych sprawach były mąż mógł decydować wspólnie z tobą. Domagaj się też, by tata czynnie uczestniczył w codziennym życiu malców (np. odbierał ich z przedszkola, woził na zajęcia dodatkowe itp.).
- Wyjaśnij dzieciom przyczyny rozwodu , jeśli dotąd tego nie zrobiłaś. Możesz zacząć np. tak: „Jak wiecie, od dłuższego czasu nie mogliśmy się z tatą porozumieć, bez przerwy się kłóciliśmy. Nie było więc innego wyjścia, musieliśmy się rozstać. Teraz wszyscy będziemy spokojniejsi”. Koniecznie też zaznacz w rozmowie, że to nie dzieci były przyczyną waszego rozstania. One bowiem często tak właśnie myślą i bardzo z tego powodu cierpią.
- Staraj się nie obarczać dzieci opowieściami o swojej krzywdzie. Raczej tłumacz, że mimo rozstania ty i były mąż będziecie je nadal bardzo mocno kochać i wspólnie się nimi opiekować („Zobaczcie, rodzice Pawełka też są rozwiedzeni i odbierają go ze szkoły na zmianę”).
3. Powoli zacznij myśleć o przyszłości
Chociaż uporanie się z uczuciami po rozwodzie wymaga czasu, spróbuj nie myśleć już o tym, co było. Zajmij się bieżącymi sprawami, które od dawna czekają na załatwienie. Zastanów się, co będziesz robić np. w najbliższy weekend, jak spędzisz najbliższe święta czy przyszłoroczne wakacje. Koniecznie też zatroszcz się o siebie i o swoje przyjemności.
- Zadbaj o to, by wyglądać tak ładnie jak zawsze albo jeszcze lepiej. Przed wyjściem z domu rób staranny makijaż, regularnie odwiedzaj fryzjera, od czasu do czasu wybierz się na zakupy i zafunduj sobie jakiś nowy modny ciuch. Pamiętaj, te zajęcia to żadne fanaberie! To bardzo ważny element twojej terapii, która ułatwi ci odzyskanie poczucia własnej wartości.
- Poświęć choć jeden wieczór w tygodniu na kontakty towarzyskie – np. umów się z przyjaciółką na kolację, idź do kina ze znajomymi czy odwiedź kuzynkę, która zaprosiła cię na imieniny. Sądzisz, że na takich imprezach nie wypada pojawiać się bez mężczyzny u boku? To nieprawda! Ucz się samodzielności i nie obawiaj się znowu być szczęśliwą. Znajdując oparcie w sobie samej, poczujesz się dużo silniejsza.
4. Nie zamykaj się na nową miłość
Nie musisz natychmiast rzucać się w wir romansów. Weź tylko pod uwagę, że wiele kobiet jednak układa sobie życie osobiste po raz kolejny. I – co więcej – często dopiero w nowym związku czują się naprawdę szczęśliwe.
- Nie bój się sama szukać okazji, by kogoś interesującego poznać. Warto skorzystać choćby z usług sprawdzonych biur matrymonialnych czy poleconych przez znajome internetowych portali randkowych.
- Nie bądź zbyt tolerancyjna. Pamiętaj, mężczyzna, którego teraz wybierzesz, musi naprawdę zasłużyć na twoje zaufanie. Przyglądaj mu się więc odpowiednio długo, uważnie i nie bój się stawiać wymagań.
Czytaj także:
Na podstawie artykułu Anny Leo-Wiśniewskiej z PrzyjaciółkiUwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!