Savoir-vivre pod choinkę

Kiedy dzwonić z życzeniami? Komu kupić prezent? Czy krawat na wigilii jest obowiązkowy? To tylko niektóre z pytań, jakie co roku o tej porze zaprzątają głowę niejednej z nas.
/ 15.04.2008 14:02
Wiadomo, przyjemnie się świętuje, gdy wszyscy są dla siebie mili, zachowują się uprzejmie i elegancko. Czasami jednak drobny nietakt może zwarzyć komuś humor. Na wertowanie poradników dobrych manier nie ma czasu, skorzystaj z naszej ściągawki. Będziesz miała w domu prawdziwy Wersal!

Kiedy zacząć jedzenie
Zwykle zaczynam jeść, jak tylko gospodyni postawi przede mną talerz. Czy powinnam czekać, aż wszyscy goście będą mieli zaserwowane danie?
Anna z Wałbrzycha
Rada: Sygnał do rozpoczęcia biesiady daje zawsze pani domu. Jeśli więc ona nie zaczyna jeść, inni powinni poczekać. Czasami jednak gospodyni sama zachęca gości, by od razu sięgali po sztućce, bo inaczej potrawa wystygnie. Po takim przyzwoleniu oczywiście można już rozpocząć posiłek.

Jak odmówić potrawy
Synowa zawsze przyrządza na święta indyka z rodzynkami. A ja nie cierpię drobiu na słodko. Jak się wykręcić od jedzenia, by nie urazić pani domu?
Beata z Łodzi
Rada: Posłuż się choćby niewinnym kłamstewkiem ("Powinnam unikać nadmiaru kalorii, a zjadłam już tyle pyszności!"). Albo nałóż na talerz minimalną ilość potrawy i tylko zapozoruj jedzenie. Wtedy na twoje kulinarne uprzedzenia nikt nie zwróci uwagi i wybrniesz z sytuacji obronną ręką.

Z krawatem czy bez
Mąż chce iść na wigilię do moich rodziców w garniturze i białej koszuli, ale bez krawata. Czy to nie będzie zbyt luzacki strój?
Małgorzata z Krakowa
Rada: Twój mężczyzna bez krawata będzie się może prezentował się nieco nonszalancko, jednak na przyjęciu w gronie rodziny jest to dopuszczalne. Chyba że rodzice są tradycjonalistami – wtedy krawat byłby jednak wskazany. W tym drugim przypadku warto napomknąć mężowi, że prawdziwy dżentelmen nigdy nie rozpina górnego guzika koszuli i nie luzuje krawata. Panowie, którzy za krawatami nie przepadają, mają, niestety, taki zwyczaj...

Alkohol przy abstynencie
Teść kiedyś nadużywał alkoholu i teraz nie wolno mu pić. A ja planuję w święta podać wino do obiadu. Czy przed nakryciem teścia też mam postawić kieliszek?
Ewa z Katowic
Rada: Tak, w przeciwnym razie teść mógłby się poczuć urażony. Jest przecież osobą dorosłą i jeśli ma unikać alkoholu, sam go odmówi. Ewentualnie napełni sobie kieliszek wodą czy sokiem. Brak kieliszka w takim wypadku sugerowałby komunikat: Ten pan miał kłopoty z piciem. A wypominanie komuś (zwłaszcza w towarzystwie) jego słabości to duży nietakt.

Komu kupić upominek
Na wigilii będę gościć u siebie liczną rodzinę. Jak rozwiązać problem prezentów gwiazdkowych, by nie wpędzić się w długi?
Danuta z Pasłęka
Rada: Cóż, Mikołaj powinien pamiętać o wszystkich. Jednak podarunki wcale nie muszą być drogie. Wystarczą drobiazgi, np. pięknie opakowane mydełko czy słodycze. Jest też inne rozwiązanie: każdy z gości kupuje jeden prezent w ustalonej wcześniej cenie. Przed wigilią wszyscy wrzucają upominki do jednego wielkiego kosza i potem każdy losuje paczuszkę. Tylko dla dzieci warto zrobić wyjątek i zrezygnować z ograniczeń. Przecież dla nich w tym dniu najważniejsze są właśnie prezenty!

Źle widziane prezenty
Kupiłam siostrze na gwiazdkę kolczyki z perełką. Mama uważa, że źle zrobiłam, bo pereł nie daje się na prezent. Czy to prawda?
Irena z Tarnowa
Rada: Owszem, jest taki przesąd, że perły oznaczają łzy i przynoszą nieszczęście. Na cenzurowanym są też portfele bez grosika w środku (mogą sprowadzić biedę), chusteczki do nosa (będzie płacz!) oraz noże, które rzekomo wróżą rozstanie. Niektórzy w to wierzą, inni nie, więc na wszelki wypadek nie daje się takich rzeczy w prezencie. Ale może twoja siostra wcale nie jest zabobonna? Wtedy nie ma się co zastanawiać, kolczyki na pewno ją zachwycą.

Uściski przez komórkę
W zeszłym roku mąż wysyłał wszystkim życzenia za pomocą SMS-ów. Ja uważam, że to niestosowne. Czy mam rację?
Barbara z Ciechanowa
Rada: Składanie życzeń w formie wiadomości tekstowych jest już tak popularne, że większość z nas akceptuje ten zwyczaj. Wiadomo, SMS jest wygodny, szybki i można tym samym tekstem obdzielić wiele osób. Jednak do osób szacownych (np. dziadków czy przełożonego) nie wypada wysyłać SMS-ów z życzeniami. Grzeczność wymaga, by wysłać kartkę lub zatelefonować i osobiście powiedzieć kilka ciepłych zdań.

Kartka czy e-mail
Jestem tak zalatana, że nie mam czasu na wysyłanie świątecznych kartek. Czy rodzinie i znajomym mogę wysłać życzenia pocztą e-mailową?
Zofia z Pułtuska
Rada: Nawet najmilszy e-mail z okazji świąt mniej cieszy niż tradycyjnie wypisane życzenia na ozdobnej kartce. Dlatego warto wygospodarować wolną chwilę i sięgnąć po długopis. Adresatowi będzie przyjemniej, zwłaszcza gdy jest to osoba starsza, profesor ze studiów czy szef z pracy. Życzenia przez Internet możesz ewentualnie rozesłać znajomym, z którymi jesteś w bliskiej zażyłości. Pamiętaj tylko, by do każdego napisać wtedy osobno. E-mail, w którym w rubryce "do wiadomości" widnieje jeszcze dwudziestu innych adresatów, nie jest specjalnie miły dla nikogo.

Kiedy dzwonić z życzeniami?
Nigdy nie wiem, kiedy właściwie należy dzwonić do ludzi ze świątecznymi życzeniami. Czasem robię to np. w przeddzień Wigilii, a czasem dopiero w Boże Narodzenie. Co na to savoir-vivre? Weronika z Babiej Góry
Rada: Telefonicznie życzenia najlepiej składać albo dzień przed Wigilią, albo w samą Wigilię, jednak nie później niż do południa. Dzwoniąc pod wieczór, mogłabyś przerwać komuś telefonem uroczystą kolację. Jeśli nikt nie podnosi słuchawki, nie zostawiaj życzeń na automatycznej sekretarce. To nieeleganckie. Spróbuj zadzwonić jeszcze raz za godzinę lub odezwij się w pierwszy dzień świąt. Będziesz usprawiedliwiona!

Czy podpis wystarczy
Przed świętami zawsze mam ten sam dylemat: czy na kartce z wydrukowanymi już życzeniami można się tylko podpisać?
Grażyna z Białegostoku
Rada: Można, ale czy nie będzie sympatyczniej dołączyć kilka miłych słów od siebie? Sama pewnie też nie przepadasz za takimi zdawkowymi życzeniami. Dlatego lepiej nie iść na łatwiznę. Wtedy życzenia będą naprawdę od serca, a nie "z obowiązku".

Gwiazdka w firmie
W mojej firmie jest zwyczaj organizowania imprez gwiazdkowych. Czy wypada nie przyjść?
Wanda z Oławy
Rada: Raczej nie wypada się wymigiwać. Takie spotkania mają w założeniu integrować zespół i umilić ludziom życie. Twoja nieobecność mogłaby zostać źle odebrana. Przyjdź i najwyżej wcześniej się ulotnij.

Niektóre problemy poruszane w rodzinnym gronie łatwo mogą zakłócić miły nastrój. By tak się nie stało:
* Zapomnij, że w pracy redukują etaty, trzeba zacisnąć pasa czy wydać majątek na dentystę. Takie rozmowy każdemu warzą humor.
* Wynik wyborów, decyzje rządu, debaty sejmowe... Polityka budzi wielkie emocje, niepotrzebne przy świątecznym stole. Także o problemach zdrowotnych nie ma co się rozwodzić.
* Święta to ciężki czas dla samotnych. Nię męcz więc singli pytaniami typu: "Kasiu, kiedy wreszcie znajdziesz sobie narzeczonego?!". Uważajmy też o dopytywanie się o ewentualne powiększenie rodziny. To drażliwy temat dla par, które bez skutku starają się o dziecko.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA