Każdy z nas w dzieciństwie szczerze przeżywał losy bohaterów z ulubionych bajek. W dorosłym życiu, wspominamy bajki tylko wówczas, kiedy stajemy się rodzicami i wraz z naszymi pociechami wkraczamy w nierealny świat magii.
Założę się, że nikt nigdy nie zastanawiał się nad tym, że każda bajka stanowi dokładnie zakamuflowaną formą do przekazania pradawnej wiedzy sakralnej. Zobaczcie sami – wystarczy jeden pocałunek Królowej Śniegu (symbol inwolucji i hamowania), aby zmienić dobrego, przyjacielskiego chłopca w zimnego, pozbawionego uczuć człowieka. Jego serce zmienia się w odłamek lodu, przestaje czuć, cierpieć, współczuć. Mówiąc językiem ezoteryki, Królowa Śniegu (negatywny energetyczny wpływ) zablokowała czakrę serca chłopca, pozbawiając go możliwości kochania.
Często zadajemy sobie pytania: „dlaczego nie mogę się zakochać?”, „jak odnaleźć swoją miłość?”, „chcę kochać, ale nie mogę – o co chodzi?”, „dlaczego boję się miłości?”. Uzasadnieniem do wyżej wymienionych pytań mogą być wcześniejsze niezbyt dobrze zakończone relacje z byłym partnerem oraz poczucie krzywdy, niesprawiedliwości, które towarzyszyły rozstaniu.
Wystarczy jedno rozczarowanie, stres, rozstanie, aby czakra serca przestała funkcjonować, wytwarzając blokadę od uczuć i emocji. „Serce z lodu”, „pocałunek Królowej Śniegu” – wszystko to sytuacja bez wyjścia, strach samotności, ale i świadomość tego, że nie jesteśmy w stanie wyzwolić się z lodowych kajdan. Przy czym rozum nieustannie pcha nas w kierunku nowych znajomości i nowego życia. Całkiem prawdopodobny w takiej sytuacji jest następujący scenariusz: nawiązujemy nowe relacje, umawiamy się na spotkania z ciekawymi ludźmi, i wg rozumu wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale serce pozostaje zimne jak lód, nie przyjmując nowego życia.
Nawet jeśli kierując się rozumem, zaakceptujemy nową sytuację, nasz nowy partner nie wytrzyma w lodowych okowach. Zamrozimy go, zupełnie nieświadomie, co może wpędzić go w ciepłe ramiona innej osoby, czyje serce bije gorącym żarem.
Z punktu widzenia psychologii relacji to jak strzał do jednej bramki. Uczuciowość Twojego partnera leci w przepaść Twojej lodowej czakry. A przecież miłość powinna być odwzajemniona, przynosić radość. „Chcę kochać, ale mi nie wychodzi. Staram się, ale cały czas wydaje mi się, że wszystko jest sztuczne i zimne” – czujesz to samo? Jeśli tak, zapamiętaj, że aby odzyskać miłość, trzeba działać.
Pierwszym krokiem na drodze do samowyleczenia się z lodowej dolegliwości jest uświadomienie sobie, że nie jesteś w stanie pokochać. Nie należy doszukiwać się przyczyn osamotnienia w przysłowiowych „przekleństwach”. Wszystko to, co doświadczamy teraz, ma związek z naszą przeszłością. Miłość, związek, małżeństwo, które się rozpadły i skończyły stresem powodują w nas wybuch, blokujący nowe uczucia. Zacznij od siebie. Czakra serca niesie energię Iskry Bożej, której istotą jest nie brać, ale dawać miłość od siebie.
Człowiek, którego rozum jest nastawiony na miłość do siebie, ciężko może znieść odblokowanie czakry serca. Jest też duże prawdopodobieństwo, że przyjdzie wysłuchać nieprzyjemne przyczyny zablokowania czakry. A to dlatego, że może się okazać, że ten, który nas zranił i wpędził w syndrom Królowej Śniegu, nie uciekł od Ciebie bez powodu. Analizując wasze relacje, może się okazać, że Twoja pseudo miłość była poczuciem własności, szczodrość – pragmatyzmem, ekonomia – skąpstwem. Skrajności mają to do siebie, że lubią przenikać jedno w drugie, a Miłość powinna być harmonijna. Właśnie dlatego, powinnaś być gotowa do obiektywnego spojrzenia przede wszystkim na siebie samą.
Nie bój się ponownie otworzyć serce na spotkanie fali emocji. Każdy z nas ma prawo na prawdziwe uczucia.
Astrostar.pl - konsultacje jasnowidzów, tarocistów, astrologów
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!