2. Żyj teraźniejszością. Tę wskazówkę koniecznie weź sobie do serca, zwłaszcza wtedy, gdy lubisz myśleć, że twoje życie będzie cudowne... za jakiś czas. Pamiętaj, odkładanie szczęścia na potem (np. gdy zostaniesz mamą czy zmienisz pracę) to wielki błąd! Przecież powodów do radości z pewnością nie brakuje ci już teraz. Przeczytałaś interesującą książkę? Mąż kupił ci kwiaty bez okazji? Zapowiada się słoneczny dzień? Naucz się zauważać takie codzienne przyjemności i ciesz się nimi. Będziesz wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie!
3. Wybaczaj innym. Sądzisz, że gdy będziesz chować urazę (np. do przyjaciółki, która źle cię potraktowała), to ta osoba będzie się tym zamartwiać? Mylisz się. Tobie ten stan o wiele bardziej da się we znaki. Zwlekając z przebaczeniem, podsycasz w sobie żal i gniew. Przez to stajesz się niewolnikiem negatywnych uczuć, które zatruwają ci życie. Nie pozwalaj na to. Patrząc częściej przez palce na drobne przykrości, będziesz się częściej uśmiechać!
4. Koncentruj się na radosnych myślach. Zwykle robimy coś zupełnie odwrotnego. Dobre rzeczy pamiętamy przez moment, a wszystko, co było dla nas przykre, wałkujemy w nieskończoność. Oczywiście nie chodzi o to, byś na siłę udawała zadowolenie po tym, jak np. pokłóciłaś się z mężem czy straciłaś pracę. Staraj się jednak mniej myśleć o swoich porażkach, a częściej o sukcesach. Ważne też, byś potrafiła dostrzegać dobre strony różnych nieprzyjemnych zdarzeń. Utknęłaś w ulicznym korku? Powiedz sobie: „Dostałam w prezencie czas”. Jeśli zyskane wolne minuty przeznaczysz np. na miłe wspomnienia, humor ci się nie popsuje!
5. Bądź życzliwa. Czy zauważyłaś, że kiedy komuś pomagasz, sprawiasz przyjemność także samej sobie? To właśnie dlatego życzliwość wobec innych ludzi jest jednym z elementów szczęśliwego życia. Możesz np. wysłuchać czyichś zwierzeń, podarować kwiaty ukochanej osobie, pomóc sąsiadce... Poczujesz wtedy głębokie szczęście płynące z bycia dobrym człowiekiem.
6. Nikomu nie zazdrość. Kluczową sprawą, która wpływa na nasze zadowolenie z życia, są... finanse. Kiedy pod względem materialnym nie wiedzie nam się najlepiej, stajemy się zgorzkniałe, a nawet mamy za złe innym, że stać ich np. na lepsze ciuchy, samochody czy mieszkania. To niby naturalne, warto jednak, byś pamiętała, że pieniądze – wbrew pozorom – wcale nie gwarantują szczęścia. Zamiast więc zazdrościć, pomyśl, jak (nawet tylko z tym, co masz) czerpać zadowolenie z życia. Być może i twoje konto kiedyś się zapełni. Ale czekając na ten moment, także możesz być szczęśliwa.
7. Słowo „muszę” zastąp „chcę”. Zastanów się: ile czasu każdego dnia poświęcasz na to, czym lubisz się zajmować, a ile na to, co robisz z konieczności? Czy nie czułabyś się bardziej spełniona, gdybyś np. czasem podała rodzinie na obiad danie z mrożonek, a zaoszczędzony w ten sposób czas wykorzystała na ciekawą lekturę czy wypad do kina? Zwłaszcza jeśli twój nastrój pozostawia ostatnio wiele do życzenia, popracuj nad tym, by zmniejszyć to, co „musisz”, przy jednoczesnym zwiększeniu tego, co „chcesz”. Przekonasz się, że naprawdę było warto!
8. Zaakceptuj swoje negatywne emocje. Pamiętaj, smutki, wątpliwości i niepokoje dopadają każdego. Są to bowiem tak samo naturalne uczucia jak zadowolenie czy radość. Lepiej więc nie oczekuj, że twoje życie będzie upływać bez żadnych zmartwień, bo wtedy, wskutek rozczarowania, wszystkie kłopoty będą dla ciebie jeszcze bardziej dotkliwe. Jeśli natomiast nauczysz się akceptować to, co niesie ci los, będziesz nie tylko lepiej znosić wszelkie trudności, ale też łatwiej sobie z nimi radzić. A to także jest jeden z warunków zadowolenia z życia.
9. Chwytaj piękne chwile. Mało tego, kolekcjonuj je w pamięci, wyliczaj, opowiadaj o nich i delektuj się nimi! Aby ci ich nie brakowało, najlepiej co rano zadawaj sobie proste pytanie: „Co mnie cieszy?”. Odpowiedzi każdego dnia mogą być inne, np.: „Nowy wazon na stole”, „Paprotka, która wspaniale rośnie”, „Planowana wycieczka za miasto”. Zdaniem psychologów to właśnie umiejętność doceniania takich drobiazgów sprawia, że naprawdę chce nam się żyć. Ci zaś, którzy tego nie potrafią, wiecznie tylko gonią za szczęściem, a ono i tak wymyka im się z rąk.
10. Otaczaj się optymistami. Prawda jest bowiem taka, że energia przepełniająca ludzi radosnych przenosi się na osoby przebywające w ich pobliżu. I odwrotnie. W towarzystwie malkontentów chodzimy z nosami spuszczonymi na kwintę. Wniosek? Ponuraków unikaj jak ognia!
11. Miej dystans do niepowodzeń. Traktuj je po prostu jako cenne doświadczenia i nazywaj lekcjami. Przykład: szef zmył ci głowę za kolejne spóźnienie do pracy. Zamiast się z tego powodu zamartwiać, wyciągnij ze zdarzenia wnioski i odtąd zawsze nastawiaj budzik na wcześniejszą porę. Skupiając się na naprawianiu błędów, a nie na tym, co robisz źle, będziesz miała dużo mniej powodów do narzekań.
12. Bądź dla siebie dobra. Staraj się, aby codziennie w twoim życiu wydarzyło się coś, co nastraja cię optymistycznie. Lubisz sport? Wciągają cię robótki ręczne albo książki? Nie odmawiaj sobie tych przyjemności. Najlepiej umów się ze sobą, że każdego dnia na miłe zajęcia będziesz poświęcać przynajmniej 20 minut. I zawsze pytaj siebie przed snem, co dobrego zrobiłaś dzisiaj dla siebie. Jeśli przypomnisz sobie choć jedną rzecz, zaśniesz zadowolona.
13. Zwolnij. To oczywiście nie jest łatwe, jeśli ma się np. tak napięty harmonogram, że kalendarz pęka w szwach. Czy jednak naprawdę musisz brać na głowę aż tyle? Przeanalizuj swoje tygodniowe zajęcia i zobacz, z czego możesz bez żalu zrezygnować, a co scedować na kogoś innego – np. męża. Swoje przyszłe zadania zawsze ustalaj tak, by dobrze się wysypiać i pod wieczór nie padać ze zmęczenia. Pamiętaj, tym, co odbiera radość życia, często jest wygórowana ambicja, nadmiar wyzwań i dążenie we wszystkim do perfekcjonizmu.
14. Skup się na ludziach. Dlaczego to takie ważne? Bo szczęśliwsi są ci, którzy swoje cele życiowe ustalają w oparciu o związki, a nie np. o karierę czy pieniądze. Zresztą, pomyśl – czy wyobrażając sobie siebie za 15–20 lat, wolałabyś być sama w wielkim luksusowym domu, czy mieszkać w skromnym mieszkaniu, ale otoczona rodziną i przyjaciółmi? Jeżeli wybierasz tę drugą opcję, nie zaharowuj się, żeby pomnażać swój dobytek. Lepiej poświęcaj czas bliskim i pielęgnuj kontakty towarzyskie. Dzięki temu również jesień życia upłynie ci pod szczęśliwą gwiazdą!
15. Więcej się uśmiechaj. Po pierwsze dlatego, że śmiech podnosi w nas poziom pozytywnej energii, co sprzyja odnoszeniu sukcesów. Po drugie, śmiejąc się, skutecznie rozładowujesz stres i złość. Nie ma nic, co by cię bawiło? Prowokuj radosne sytua- cje! Na przykład oglądaj komedie i czytaj dowcipy. Śmiej się na głos. Demonstrując radość, o wiele łatwiej poczujesz ją w sobie, bo przecież nie można równocześnie uśmiechać się i smucić. A zatem... trenuj poczucie humoru. Powodzenia!
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!