Życiowe podsumowania

Co sprawia, że trudniej jest nam przeżyć żałobę?
Na wiosnę 2009 roku Goethe-Institut zrecenzował książkę Susanne Schädlich pod tytułem „Immer wieder Dezember. Der Westen, die Stasi, der Onkel und ich” jako literaturę faktu. Mówi ona o życiu historyka Karlheinz Schädlich, który zginął śmiercią samobójczą 16 grudnia 2007 roku w małym parku w Berlinie Wschodnim. Mówiło się, że było to typowe samobójstwo rozrachunkowe.
/ 08.01.2010 12:32
Co sprawia, że trudniej jest nam przeżyć żałobę?

Życiowe podsumowania

Przypadki samobójstw rozrachunkowych nie są ściśle i wyłącznie związane z depresją, ale związek ten jest silny. Istota decyzji samobójczej bierze się w tych przypadkach z ujemnego bilansu życiowego. Ujemny bilans polega na tym, że osoby, które dokonują podsumowania swojego życia (nie jego bieżącego etapu, ale podsumowania globalnego) niekiedy dochodzą do przekonania, że nie przebiegało ono tak, jak by sobie tego życzyły, że było pełne cierpienia, krzywdy, bólu lub odwrotnie – że same były przyczyną cierpienia, krzywdy i bólu innych osób. W innych przypadkach dochodzi do zatracenia sensu życia i stwierdzenia, że dotychczasowe życie było bezsensowne, pozbawione wartości, nie wniosło nic do życia innych ani do ogólnej puli ludzkich dokonań. Tutaj przewijają się stwierdzenia:
• Moje życie jest bezsensowne.
• Moje życie jest puste.
• Moje życie nic nie znaczy, nic nie wnosi.
Te subiektywne oceny nie muszą być prawdziwe, by zaważyć na decyzji. Początkowo mogą tylko pogłębiać smutek, przyczyniać się do depresji, zatracenia poczucia własnej wartości, dobrego zdania o sobie, dobrego samopoczucia. Trudno powiedzieć, czy i kiedy myśli depresyjne ewoluują w kierunku myśli i decyzji samobójczych. Niekiedy osoby podejmujące decyzję o odebraniu sobie życia nie przechodzą etapu depresji. Jest to rzadko spotykane, ale zdarza się, że samobójstwo jest efektem namysłu i decyzji osoby spełniającej kryteria normy psychicznej.

Okresy podsumowań

Okresy podsumowań mogą wyznaczać ważne daty lub wydarzenia. To często urodziny, rocznice urodzin lub śmierci bliskich osób, rocznice ważnych wydarzeń (zaręczyn, ślubu, rozpoczęcia pracy zawodowej, ukończenia studiów, przejścia na emeryturę, itp.). Ważne daty to również mogą być święta religijne, państwowe (szczególnie 1. listopada, Wigilia i Nowy Rok). Ważne wydarzenia skłaniające do podsumowań najpierw danego etapu życia, a potem jego całokształtu to także kończenie studiów, przejście na emeryturę, ślub lub jakiś pogrzeb.
Istotnym elementem podsumowania jest uznanie, że globalnie życie nie było udane (pozytywne, szczęśliwe, pełne, zadowalające czy wnoszące pozytywny wkład w życie innych osób, zwłaszcza bliskich), a po drugie: przekonanie, że tego bilansu nie da się już zmienić.

Podsumowania w depresji

Osoby cierpiące na depresję mają ogólną tendencję do zaniżania wartości swojego pozytywnego wkładu, a uwypuklanie negatywnych oddziaływań. Ich postrzeganie rzeczywistości jest nieobiektywne, powoduje, że ich własne życie wydaje się smutniejsze niż wydawało im się to przed zachorowaniem na depresję. Oceny i wyniki podsumowań w depresji zazwyczaj są negatywne, dopiero stopniowa argumentacja powoduje przypominanie sobie o pozytywnych aspektach przeszłości i teraźniejszości, które są tłumione przez dominujące wspomnienia przykre. Depresja powoduje również brak wiary w możliwość zmiany na lepsze, stąd też pesymistyczne nastawienie do przyszłości. Krótko mówiąc: depresja powoduje, że osoba na nią cierpiąca w momencie podsumowania patrzy na swoje życie jak przez czarne okulary. Bilans zostaje zafałszowany i powstaje ryzyko podjęcia brzemiennej w skutki decyzji.
Ryzyko to sprawia, że rokrocznie w okresie świąt i pod koniec roku wzrastają statystyki samobójstw na całym świecie. Osoby z otoczenia ludzi cierpiących na depresję są coraz bardziej świadome tego zagrożenia i współpracują z prowadzącymi terapię, by zminimalizować zagrożenie. Szczególnie w okresie świąt ważne jest wsparcie i poczucie, że nie jest się samemu oraz poczucie, że nie jest to wsparcie wyłącznie w okresie świątecznym – że trwa ono także po świętach i w ciągu całego roku.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA