Reklama

Wiosną, kiedy dni stają się dłuższe i cieplejsze, coraz chętniej wychodzimy z domów by pooddychać świeżym powietrzem. Niedzielne spacery z rodziną, weekendowe wypady rowerowe, a także grillowanie w ogrodzie czy pierwsze wizyty w lesie zaczynają nabierać tempa.

Reklama

Jest jednak coś, co często zniechęca nas do spacerów po lesie i terenach zielonych - kleszcze. Pajęczaki będące głównymi pasożytami zewnętrznymi praktycznie wszystkich kręgowców. Mają one długość od jednego do kilku milimetrów, ryjkowaty narząd gębowy przystosowany do ssania krwi i płynów tkankowych, uzbrojony w ząbki pomocne przy utrzymywaniu się w skórze żywiciela. W Polsce występuje kleszcz pospolity - żywi się on (podobnie jak inne kleszcze) krwią w stadium larwalnym, w stadium nimfy oraz jako postać dorosła - atakując na łąkach i w lasach zwierzęta i ludzi.

Ukąszenie kleszcza może być dla człowieka bardzo niebezpieczne, gdyż niesie z

Borelioza

a sobą ryzyko zarażenia boreliozą.

Borelioza jest ciężką chorobą zakaźną, której zdiagnozowanie jest bardzo trudne, ze względu na wielonarządowość (atakuje wiele narządów w organizmie).

Pierwszym niepokojącym objawem, który powinien skłonić nas do wizyty u lekarza jest wędrujący rumień. Rumień początkowo może mieć kształt regularnego koła, które później rozrasta się nawet do kilku centymetrów, po czym blednie i całkowicie zanika. Zdiagnozowanie choroby, gdy rumień już zniknął jest bardzo trudne - dlatego gdy tylko zauważymy niepokojące zaczerwienienie, zgłośmy się do lekarza. Podanie antybiotyków we wczesnym stadium, może nas uchronić przed dalszym rozwojem choroby.

W ciągu kilku dni, mogą pojawić się również objawy typowe dla grypy - wielu ludzi ignoruje je, w końcu mogliśmy się przeziębić w trakcie wypadu do lasu.

W dalszym stadium choroby, pojawiają się nawracające bóle mięśni, zaburzenia koncentracji, bóle głowy oraz przewlekłe zmęczenie. Często pacjenci z boreliozą otrzymują nieprawidłowe diagnozy typu: nerwica, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona - tracąc przy tym szansę na wyleczenie.

Borelioza niezdiagnozowana, a tym samym nieleczona może zamienić się w boreliozę przewlekłą, którą rzadko udaje się w 100% zlikwidować, a nawet do tego niezbędna jest wieloletnia kuracja silnymi antybiotykami. Mówi się też o zespole poboreliozowym, który występuje po leczeniu boreliozy przewlekłej, ale specjaliści twierdzą, że jest to kontynuacja choroby, a nie pozostałości po niej - dlatego leczenie należy stosować tak długo, aż w pobranych tkankach od chorych z zespołem poboreliozowym nie stwierdzimy obecności krętków.

Jak się uchronić przed ugryzieniem kleszcza?

Wybierając się do lasu, należy założyć skarpetki z ciasną gumką lub spodnie z przylegającym ściśle do ciała ściągaczem. Można również włożyć nogawki w skarpetki. Podobną metodę stosuje się w przypadku rękawów oraz okolicy szyi.

Po powrocie do domu, należy dokładnie obejrzeć ciało w poszukiwaniu ewentualnego kleszcza.

Jeśli znajdziemy kleszcza - pod żadnym pozorem nie należy smarować tego miejsca masłem i innymi środkami natłuszczającymi bowiem wówczas, kleszcz ma odruch wymiotny i tuż przed wyciągnięciem go z organizmu, oddaje nam całą zawartość - łącznie ze wszelkimi chorobami.

Reklama

Przy pomocy Wikipedii
Karolina Górska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Reklama
Reklama
Reklama