Nie traktuj bulimii jako wymówki
Osoby chore na bulimię stawiają sobie często nierealne cele. Wydaje im się, ze mogliby w miesiąc nauczyć się jakiegoś języka lub rozwinąć firmę, jednak na przeszkodzie stoi im choroba. Czy rzeczywiście to bulimia stanowi przeszkodę?

Bulimia to kiepskie alibi
„Usprawiedliwienie” jest funkcją bulimii pozwalającą chorej usprawiedliwić się przed sobą, a czasami również przed innymi, że z powodu bulimii nie może realizować różnych celów i planów, jakie sama sobie postawiła. Często są to cele nierealne do osiągnięcia w ogóle, lub w czasie czy zakresie, w jakim pacjentka chciałaby. W takim rozumieniu „usprawiedliwienie” czy „alibi” stanowi kolejne błędne koło w funkcjonowaniu chorej, gdyż objawy choroby zwalniają pacjentkę z realizacji często nieosiągalnych celów, a tym samym „chronią” przed frustracją czy bolesną konfrontacją, lub porażką.
Przeczytaj: Bulimia - wina i wstyd
Zmiana nierealnych planów
Dlatego też bulimia może pełnić funkcję „ochronną” tak długo, aż chora nie zweryfikuje swoich celów, aspiracji i potrzeby osiągnięć. Dopiero po dokonaniu konfrontacji własnych aspiracji i realnych możliwości, po zrezygnowaniu z nierealnych oczekiwań, zmodyfikowaniu planów oraz uporządkowaniu celów w perspektywie czasowej (jako bliskich czy dalekich), możliwe będzie stopniowe rezygnowanie z „ochronnej” funkcji bulimii.
Można tu przywołać przykład pacjentki, która założyła, że w krótkim czasie perfekcyjnie nauczy się języka angielskiego. Z kolei inna chora za cel postawiła sobie, aby w ciągu miesiąca schudnąć 20 kilogramów, a jeszcze inna pacjentka zaplanowała, że jej firma, działająca od dwóch miesięcy, będzie firmą wiodącą w branży na ryku. Wiem, że powinnam dobrze nauczyć się angielskiego i zrobić prawo jazdy, bo będę miała większe szanse na dobrą pracę. Ale nie zaczynam nawet nic robić w tym kierunku, bo przecież mając bulimię, nie będę mogła regularnie chodzić na kursy. Muszę najpierw pozbyć się bulimii, żeby robić cokolwiek.
Jak się wyleczyć z nierealnych planów?
Często też chore mają nie tylko jeden nierealny cel, lecz kilka, a ich realizacja jest niemożliwa lub cele wzajemnie się wykluczają. W procesie terapii w pierwszym etapie pacjentka identyfikuje swoje cele, następnie w perspektywie czasowej określa możliwość ich realizacji, a na końcowym etapie weryfikuje realność celów oraz własne możliwości w osiągnięciu pojedynczego celu czy grupy celów. Dopiero po przepracowaniu procesu dotyczącego aspiracji, potrzeby osiągnięć, dążeń i oczekiwań wobec siebie, chora będzie mogła stopniowo rozstawać się z subiektywnie usprawiedliwiającą funkcją objawów bulimicznych.
Przeczytaj: Bulimia - żarłoczność psychiczna
Na tym etapie terapii, dotyczącej funkcji bulimii, praca koncentrowała się głównie na poczuciu własnej wartości, rozpoznaniu i nazwaniu swoich zasobów oraz poznaniu i zaakceptowaniu mocnych, przeciętnych i słabych stron.
Fragment pochodzi z książki "Bulimia - przepisy, paradoksy i zaklęcia", autor: Małgorzata Talarczyk (wydawnictwo Media Rodzina, 2010). Publikacja za zgodą wydawcy.