Reklama

Ten znaczący brak hormonów płciowych nasila fizjologiczne – związane z wiekiem – objawy starzenia się skóry, takie jak utrata elastyczności, suchość i bladość. Niekorzystne zmiany związane z menopauzą dotyczą zarówno powierzchni skóry czyli naskórka jak i głębszych warstw docierając do skóry właściwej.

Reklama

Co się dzieje w skórze w okresie menopauzy?
W wyniku spadku poziomu hormonów w naskórku dochodzi do spowolnienia podziału komórek, następuje również ścieńczenie jego warstw. Redukcja gruczołów potowych i łojowych przyczynia się do odwodnienia naskórka, a także uszkodzenia bariery lipidowej naskórka. Istotny jest fakt, że zmiany te nie dotyczą warstwy rogowej – liczba komórek ani jej grubość nie ulega zmianie. Jest to bardzo ważne ze względu na pełnione funkcje tej warstwy. Natomiast w skórze właściwej szczególnie widoczne są zmiany dotyczące budowy włókien kolagenowych. Włókna te ulegają degeneracji, stają się sztywniejsze, maleje ich gęstość ułożenia w skórze. Gęstość kolagenu spada średnio o 2 % rocznie, zwłaszcza w pierwszych latach okresu postmenopauzalnego. Zauważalne są również zmiany w obrębie włókien elastycznych oraz zmniejszenie zawartości kwasu hialuronowego, przez co skóra właściwa traci swoje nawilżenie. Reasumując, w trakcie klimakterium skóra traci swoją elastyczność i sprężystość, staje się pogrubiona, pojawiają się na niej zmarszczki oraz różnego rodzaju pobruzdowania, w dotyku jest cienka, wręcz pergaminowa, dodatkowo jest sucha. W wyniku zaburzeń mikrokrążenia oraz spadku wydzielania melaniny charakteryzuje się bladością. Ale to niestety to nie wszytko... W wyniku obniżenia poziomu hormonów produkowanych przez jajniki, wzrasta poziom androgenów, czyli hormonów męskich. Nasilenie tych zmian widoczne jest w szczególności na twarzy, w rejonach górnej wargi i podbródka – pojawia się tam nadmierne owłosienie. Problem ten może rozwiązać wizyta u kosmetyczki, która usunie owłosienie przy użyciu wosku lub zabieg laserowy u dermatologa.
Co prawda menopauza jest nieuchronnym etapem w życiu każdej kobiety, ale nieprzyjemne objawy, o których pisaliśmy, można złagodzić. Jak?

Piękno płynie z... soi
Stosowanie hormonalnej terapii zastępczej zmoże znacznie zmniejszyć objawy menopauzy. Estrogenowa terapia zastępcza już w krótkim czasie wpływa na wyraźne odwrócenie się niekorzystnych zmian zachodzących w skórze. Jednakże podawanie hormonów może mieć nieprzyjemne skutki uboczne. Dlatego, chcąc cieszyć się piękną skórą, warto sięgnąć po preparaty takie jak Soyfem Forte. Są one skuteczne, ponieważ izoflawony sojowe mają działanie zbliżone do naturalnego estrogenu, a zatem pomagają uregulować pracę organizmu. Badania wykazały, że zapobiegają one utlenianiu lipidów skór, zmniejszają degradację kolagenu, stymulują jego biosyntezę i zwiększają zawartość kwasu hialuronowego w skórze. W efekcie skóra odzyskuje jędrność, elastyczność i blask.

Reklama

Autor: Zosia Wisińska
Źródło: Materiały Biofarm

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Reklama
Reklama
Reklama