Reklama

Niektórzy alergolodzy i pediatrzy podkreślają wagę unikania pokarmów zaliczanych do alergizujących nie tylko w początkowej fazie karmienia piersią, ale już w trzecim trymestrze ciąży. Ze względu na ryzyko występowania alergii często zaleca się rezygnację ze spożywania owoców cytrusowych, kiwi, owoców morza, kakao, czekolady, orzechów, zwłaszcza ziemnych, produktów zawierających duże ilości konserwantów.

Reklama

Jeść czy nie jeść

Jednak, według aktualnej wiedzy, nie ma przekonujących dowodów na to, że restrykcje pokarmowe, zarówno podczas ciąży, jak i karmienia piersią, mają istotne znaczenie dla zapobiegania wystąpieniu alergii u dziecka. Wykluczanie z diety ciężarnej kobiety szeregu potencjalnie alergizujących produktów „na wszelki wypadek” nie ma sensu. To, czy podczas ciąży lub laktacji będziemy je spożywać czy nie, nie będzie miało wpływu na ryzyko pojawienia się alergii na te produkty u dziecka.

Reklama

Kiedy dziecko ma alergię

Polecamy: Choroby przewlekłe w czasie ciąży
Jednak w przypadku pojawienia się objawów alergii u karmionego piersią dziecka, należy rozważyć wykluczanie z diety najbardziej podejrzanych o uczulanie produktów. Najlepiej, jeśli odbywa się to pod okiem doświadczonego alergologa.
Obawiając się tego, iż ograniczając spożycie niektórych produktów, również tych ważnych dla rozwoju dziecka nie otrzyma ono wystarczającej ilości niezbędnych składników, możemy wspomagać organizm suplementami przeznaczonymi dla kobiet ciężarnych i karmiących, które w bezpieczny sposób zadbają o ich odpowiedni poziom w codziennej diecie maleństwa.
Zobacz także: Rodzaje płaczu dziecka

Reklama
Reklama
Reklama
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!