Ból gardła - 4 najlepsze sposoby
Pojawia się z zaskoczenia i potrafi skutecznie zepsuć samopoczucie. Sprawdź, jak szybko go pokonać.

Ból gardła bardzo często występuje w parze z chrypką. Najczęściej jest to skutek podrażnienia lub zapalenia krtani. Sprawdź, jak go zmniejszyć, stosując sposoby dostępne bez recepty!
4 sporawdzone sposoby na ból gardła
Płukanki
To tradycyjna metoda walki z bólem gardła. Jest skuteczna i przynosi niemal natychmiastową ulgę, bo pomaga wypłukać z gardła wirusy. Dodatkowo nawilża je i osłania.
Przepis: 3-4 razy dziennie przepłukuj gardło solanką przygotowaną z łyżeczki soli kuchennej rozpuszczonej w szklance ciepłej wody. Płukać gardło możesz również naparami z kory dębu, rumianku, szałwii, tymianku.
Inhalacje
Pomagają nawilżyć śluzówkę, a tym samym zmniejszyć ból. A te z dodatkiem ziół działają odkażająco i przeciwzapalnie. Pomagają też odkrztuszać wydzielinę.
Przepis: Wlej gorącą wodę do miski, pochyl się nad nią, przykryj głowę ręcznikiem i wdychaj parę. Dobre są inhalacje z samej wody, ale lepiej zadziałają takie z dodatkiem naparu lub olejku tymiankowego albo szałwiowego.
Okłady
Świetnie rozgrzewają gardło i węzły chłonne, dzięki czemu zmniejszają ból. Warto też wspomnieć, że wirusy giną w wysokiej temperaturze, dlatego okłady mają również działanie lecznicze.
Przepis: Gardło lubi ciepło. Dlatego warto zawinąć je po prostu szalikiem. Można też zrobić okład z ciepłych ugotowanych gniecionych ziemniaków – zawiń papkę w ręcznik, owiń gardło i noś do czasu aż ziemniaki ostygną.
Tabletki do ssania
Większość tabletek głównie uśmierza ból gardła i nawilża je, ale niektóre niszczą także bakterie Gram-dodatnie i Gram-ujemne oraz drożdżaki Candida albicans (Septolete, Halset, Sebidin).
Przepis: Stosuj je koniecznie zgodnie z ulotką. Choć dobrze smakują, nie można ich ssać wtedy, kiedy tylko mamy na to ochotę. Świetnie działają np. te z dodatkiem porostu islandzkiego, który łagodzi podrażnioną śluzówkę.
Jeśli te sposoby na ból gardła nie pomagają i dolegliwości utrzymują się 4-5 dni, wybierz się do lekarza.
Autorka jest redaktorką dwutygodnika "Pani domu".