fot. Fotolia
Zaczyna się bardzo niewinnie – od grania dla przyjemności i przegrywania drobnych sum pieniędzy. Z czasem może kończyć się utratą części majątku, zadłużaniem się na ogromne kwoty. Uzależnienia behawioralne, jak hazard i zakupoholizm, nie wiążą się z zażywaniem żadnych substancji psychoaktywnych, a mimo to są groźne i przynoszą ogromne szkody. Dotyczą osób w każdym wieku i, niestety, występują coraz częściej.
Od gier hazardowych, według szacunków, uzależnionych jest ponad milion Polaków.
– Uzależnienie od hazardu to silna potrzeba, wręcz przymus grania na automatach, ruletce, w karty czy w internecie – bo tylko w taki sposób dana osoba pozbędzie się nieznośnego dla niej napięcia psychicznego – mówi Sławomir Wolniak, ordynator Kliniki Psychiatrycznej i Terapii Uzależnień Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa. – Gdy wygrywa, czuje się mocniejsza, silniejsza i to mobilizuje ją do dalszej gry. Gorzej, gdy przegrywa jedną partię za drugą. Gdy gra się kończy, a pieniądze przepadną, pojawia się ogromne poczucie winy. Obniża się nastrój, który osoba uzależniona stara się poprawić, zaczyna więc kolejną grę. I tak koło się zamyka. Niestety, z czasem uzależnienie się pogłębia, dochodzi do utraty coraz większej ilości pieniędzy i popadania w długi.
Nie każdy hazardzista zdaje sobie sprawę z tego, że jest uzależniony i potrzebuje pomocy. Wystarczy, że utraci kontrolę nad swoimi emocjami i nawet ogromne zadłużenie nie będzie w stanie go powstrzymać przed dalszym graniem. Podobne mechanizmy występują w przypadku zakupoholizmu.
– Uzależniona od robienia zakupów osoba nie kontroluje wydawania pieniędzy na rzeczy, które są dla niej atrakcyjne, ale niekoniecznie potrzebne – mówi lekarz. – Wydaje na nie ok. 60% swoich dochodów. W centrach handlowych spędza od 20 do 40 godzin tygodniowo. Właśnie tam czuje się spełniona, ma przypływ endorfin do mózgu, jest zadowolona i szczęśliwa. Zjawisko zakupoholizmu nie jest przypisane ani do żadnej płci, ani do grupy wiekowej czy zawodowej.
Według badań problem ten ma ok. 6% ludzi.
Jedynym wyjściem z uzależnienia behawioralnego jest skorzystanie z pomocy specjalisty. Taką możliwość dają bezpłatne warsztaty psychoedukacyjne, które organizuje klinika Wolmed. Rekrutacja właśnie się rozpoczęła.
"Stawką jest życie" to nazwa projektu z 6-tygodniową bezpłatną terapią dla osób uzależnionych od hazardu.
– Projekt jest realizowany w Klinice Wolmed w Dubiu i zakłada terapię indywidualną i grupową, poradnictwo rodzinne, konsultacje prawne i ekonomiczne oraz trening sportowy – wyjaśnia Liliana Mikła, manager Kliniki Wolmed, koordynator projektu. – Uczestnicy terapii mają zapewnione wyżywienie oraz noclegi w klinice.
Turnusy terapeutyczne będą realizowane w następujących terminach:
- 5.05.-14.06.2014 r.
- 8.09-18.10.2014 r.
- 10.11-20.12.2014 r.
Kolejny projekt realizowany przez klinikę Wolmed pod nazwą "Idź z nami w dobrym kierunku" polega na:
- bezpłatnych sesjach wsparcia terapeutycznego;
- grupowych warsztatach wsparcia dla osób uzależnionych od hazardu bądź zakupów;
- bezpłatnych poradach dla rodzin osób uzależnionych od hazardu bądź zakupów;
- grupowych warsztatach rozwoju osobistego także skierowanych do rodzin.
Również w tym projekcie pacjenci i ich rodziny mają zapewnione bezpłatne porady radcy prawnego i ekonomisty. Projekt jest realizowany w Poradni Zdrowia Psychicznego i Leczenia Uzależnień przy ul. Opalowej 9 w Bełchatowie. Oba projekty trwają od marca do grudnia 2014 roku i są realizowane w ramach programu Ministra Zdrowia poprzez Krajowe Biuro Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii. Szczegółowe informacje pod numerem telefonu: 44/635-63-03.
Zobacz też: Kompendium uzależnień
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!