Białko NPPB odpowiedzialne za odczuwanie swędzenia

Jak to się dzieje, że odczuwamy swędzenie? Czy istnieje sposób, by walczyć z uporczywym świądem? Amerykańscy naukowcy odkryli biologiczne podstawy tego zjawiska – czytamy w „Gazecie Wyborczej” w artykule „Sposób na swędzenie?”.
/ 26.06.2013 11:36

Swędzenie jest bardzo ważnym odczuciem dla człowieka, chociażby dlatego, że towarzyszy wielu chorobom. Przez lata naukowcy zadawali sobie pytanie: skąd nasze ciało wie, kiedy czuje np. ciepło, a kiedy ból czy swędzenie? Dawniej powszechnie sądzono, że swędzenie jest mniej intensywną formą bólu.  Dziś już wiadomo, że są to dwa odrębne doznania.

Gen swędzenia

W 2009 roku zespół amerykańskich badaczy odnalazł konkretne włókna nerwowe odpowiedzialne za przesyłania do mózgu uczucia swędzenia. Dwa lata wcześniej udało się im odkryć w komórkach rdzenia kręgowego gen swędzenia GRPR. Eksperymenty przeprowadzane na myszach wykazały, że gryzonie pozbawione tego genu, choć podrażniane bodźcami, które w normalnych warunkach wywołują silny  świąd, drapały się znacznie mniej intensywnie.

Białko odpowiedzialne za swędzenie

Gen GRPR okazał się ważny tylko na początku powstawania uczucia świądu. Amerykański naukowiec Mark Hoon odkrył białko odpowiedzialne za odczuwanie swędzenia.

Hoon przeprowadził eksperyment na myszach, w którym zniszczył wybrane komórki rdzenia kręgowego. W ten sposób zwierzęta straciły zdolność do odczuwania bólu, gorąca i swędzenia.  W wyniku tego zabiegu myszy zostały pozbawione białka NPPB, które jest produkowane przez wybrane nerwy biegnące od skóry do rdzenia kręgowego. Białko to pełni znaczącą funkcję w prawidłowej pracy serca – wydziela się pod wpływem stresu, by kontrolować poziom sodu we krwi.

Badacze zmodyfikowali genetycznie myszy tak, by nie produkowały tego białka. Okazało się, że gryzonie nadal reagują na ból i gorąco, jednak nie odczuwały swędzenia. Wstrzyknięcie wyizolowanego białka NPPB w mysią skórę nie powodowało żadnych zmian, natomiast podanie go do rdzenia kręgowego wywoływało natychmiastową reakcję – myszy zaczynały się bardzo szybko i silnie drapać.

Zobacz także: Recepta na swędzącą skórę – kosmetolog radzi

Rola histaminy w odczuwaniu swędzenia

Istnieją dwa rodzaje świądu. Ich występowanie uzależnione jest od obecności substancji zwanej histaminą, która bierze udział w przekazywaniu sygnałów nerwowych. Swędzenie wywołane histaminą ma miejsce np. podczas kontaktu z alergenem lub w przypadku ukąszenia przez owada.  Aby pozbyć się nieprzyjemnego świądu, wystarczy zażyć ogólnodostępne leki przeciwhistaminowe.

W drugim rodzaju świądu histamina nie odgrywa żadnej roli. Z tym rodzajem swędzenia borykają się osoby cierpiące na przewlekły świąd. Im leki przeciwhistaminowe  nie przyniosą żadnej ulgi.

Nadzieja na stworzenie leku

Układy nerwowe myszy i człowieka są do siebie podobne, więc naukowcy mają nadzieję, że odkrycie to zostanie wykorzystane do stworzenia leków pomagających w znoszeniu uporczywego świądu, np. towarzyszącego łuszczycy. Obecnie nie jest możliwe przełożenie odkrycia Hoona na terapię, ponieważ białko NPPB jest bardzo ważne dla prawidłowej pracy serca i nerek. Stworzenie leku blokującego receptory tego białka mogłoby poskutkować poważnymi skutkami ubocznymi. Jest to jednak dobry punkt wyjścia do pracy nad stworzeniem takiego leku.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, 28.05.2013/ws

Polecamy: Co zrobić, gdy swędzi i piecze w ciąży?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA