Filowirusy, do których należą również okryte złą sławą wirusy Marburg i Ebola, są najgroźniejszymi znanymi nam mikroorganizmami i do tej pory znajdywane były jedynie na terenie Afryki wschodniej i Filipin. Najnowsze dane pokazują jednak, że zasięg ich występowania może być znacznie szerszy.
„Odkrycie nowego filowirusa w Hiszpanii jest intrygujące, ponieważ dotyczy obszaru poza wcześniejszymi opisami występowania tej grupy patogenów.” - tłumaczy dr Gustavo Palacios, jeden z autorów artykułu - „Musimy teraz ustalić, czy na terenie Europy występują inni przedstawiciele filowirusów i co ważniejsze, w jaki sposób wywołują choroby.”
Wirusa Lloviu odnaleziono w preparatach pochodzących od 34 nietoperzy z rejonu Asturii i Kantabrii. Korzystając z metody powielania DNA, nazywanej reakcją łańcuchową polimerazy naukowcy mogli stwierdzić występowanie Lloviu w tkankach tych zwierząt. Zazwyczaj filowirusy nie wywołują chorób u nietoperzy, ponieważ jednak zespół wykrył nowego wirusa jedynie u martwych zwierząt, pojawia się niebezpieczeństwo, że Lloviu może stanowić również zagrożenie dla ludzi.
„Odkrycie wirusa Lloviu pokazuje, jak wiele musimy się jeszcze nauczyć o różnych chorobach zakaźnych oraz o tym jak ważna jest współpraca międzynarodowa mająca na celu walkę z różnymi zagrożeniami ze strony mikroświata.” - podsumowuje dr Ian Lapkin.
Zobacz też: Jakie zagrożenia niesie za sobą wirusowa gorączka krwotoczna?
Źródło: Science Daily/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!