fot. Fotolia
Zgrzytanie zębami, zaciskanie szczęk, czy obgryzanie paznokci mogą doprowadzić do dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych. To bardzo dokuczliwe schorzenie, które często mylone jest z bólem zębów i migreną. Dowiedz się jak je rozpoznać oraz poznaj nowoczesną metodę leczenia.
Objawy dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych
Dysfunkcje stawów skroniowo-żuchwowych są najczęstszą, po problemach z zębami, przyczyną bólów w obrębie twarzy. Cechą charakterystyczną choroby są trzy objawy:
- ból w stawie skroniowo-żuchwowym i/lub mięśniach żucia,
- ograniczenie lub nadmierne ruchy żuchwy i/lub niemożność otwarcia lub zamknięcia ust,
- objawy akustyczne w stawach skroniowo-żuchwowych, np. trzaski, trzeszczenia.
To nie musi być ból zęba
Ekspert zauważa, że przyczyn powstania schorzenia stawów skroniowo-żuchwowych może być kilka.
– Najczęściej rozwijają się na tle chorób ogólnoustrojowych (na przykład reumatoidalnego zapalenia stawów), nieprawidłowości zgryzowych (na przykład wad zgryzu, utraty zębów), a także urazów w obrębie szczęki lub żuchwy. Dodatkowo choroba może rozwijać się poprzez zgrzytanie zębami lub zaciskanie szczęk – mówi dr Paulina Jodłowska, stomatolog w Klinice Demeter w Warszawie.
Zdaniem psychologa takie zachowanie najczęściej wywołuje narastający, długotrwający lęk:
– Bruksizm pojawia się najczęściej podczas snu, po wyczerpującym i stresującym dniu, gdy świadoma kontrola zachowań jest zawieszona. Wiele osób, gorzej radzących sobie ze stresem, znajduje w tym formę odreagowania psychicznego. W takiej sytuacji warto udać się do psychologa, który postara się wyeliminować przyczynę problemów – mówi Edyta Leszczyńska, psycholog w Klinice Demeter w Warszawie.
Zobacz też: Rezonans magnetyczny – czy wykrywa źródło bólu głowy?
Nowoczesna metoda leczenia
Do tej pory leczenie dysfunkcji stawów skroniowo-żuchwowych skupiało się na użyciu szyn relaksacyjnych i na wykonywaniu masaży obniżających napięcie mięśniowe. Ten rodzaj leczenia nadal pozostaje nieodzownym elementem terapii, ale zyskał silnego sojusznika.
– Powodem rozwijania się schorzeń jest niedobór kwasu hialuronowego w stawach skroniowo-żuchwowych. Z tego powodu do leczenia wprowadzono suplementację w postaci iniekcji dostawowych z wykorzystaniem tego związku – mówi dr Paulina Jodłowska, stomatolog w Klinice Demeter w Warszawie.
Kwas hialuronowy utrzymuje na właściwym poziomie prężność i lepkość płynu wypełniającego staw (płynu maziowego). Dodatkowo działanie lubrykujące, przeciwzapalne, przeciwbólowe pobudza tkankowe procesy regeneracji chrząstki i normalizuje proces wydzielania naturalnego kwasu hialuronowego przez komórki błony maziowej.
Dostawowa iniekcja to krótki i bezbolesny zabieg, ponieważ przeprowadzany jest po znieczuleniu miejscowym. W pierwszym etapie płucze się staw solą fizjologiczną, usuwając substancje prozapalne. W drugim etapie podaje się do jamy stawowej niewielką ilość kwasu hialuronowego. Zabieg ten należy powtórzyć pięć razy w odstępach jednotygodniowych.
Zobacz też: Domowe metody na ból głowy!
Źródło: materiały prasowe Demeter/mn
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!