Czy dieta obfitująca w cukier musi skończyć się cukrzycą? Sprawdź!

Czy dieta obfitująca w cukier musi skończyć się cukrzycą? Sprawdź! fot. Fotolia
Kto je dużo cukru, zachoruje na cukrzycę. Z pewnością słyszałaś takie stwierdzenie niejeden raz. Czy tkwi w nim choć ziarno prawdy i czy zamiłowanie do słodyczy naprawdę musi skończyć się cukrzycą?
Ewa Cwil / 16.01.2018 09:22
Czy dieta obfitująca w cukier musi skończyć się cukrzycą? Sprawdź! fot. Fotolia

Nie unikasz ani coli, ani słodyczy, dosładzasz herbatę i kawę, i... czekasz na cukrzycę, bo słyszałaś, że dieta obfitująca w cukier ją wywołuje? Okazuje się, że jest nadzieja dla miłośników słodkich smaków. Cukrzyca i żywienie są ze sobą związane, ale ten związek nie jest wcale oczywisty. Większość ludzi może przez całe życie jeść słodycze, a objawy cukrzycy u nich się nie pojawią.

Wynika to z faktu, że dla rozwoju tej choroby decydująca jest nie ilość zjadanych słodkości, ale to, jak zmienia się masa ciała na "cukrowej diecie". I tak osoby, które wskutek spożywania cukrów prostych nie tyją (i nie jest ważne, czy tacy są z natury, czy dzięki regularnie uprawianym sportom), raczej na cukrzycę nie zachorują.

I odwrotnie – ludzie, których masa ciała rośnie w wyniku zjadania dużej ilości cukrów, mogą się przed nią nie uchronić. Bowiem w rozwoju cukrzycy typu 2 niebagatelną rolę odgrywa tusza – im większa, tym większe ryzyko rozwoju choroby. Zatem osoby otyłe, które nie potrafią odmówić sobie słodkich smaków, mają dość wysokie ryzyko rozwoju cukrzycy.

A co z cukrzycą typu 1?

Ta rozwija się zupełnie niezależnie od diety, gdyż w ogromnej większości przypadków jest uwarunkowania genetycznie, wskutek czego układ autoimmunologiczny takiej osoby niszczy komórki beta trzustki, które produkują insulinę.  

Cukrzyca typu 2 a dieta

W przeciwieństwie do cukrzycy typu 1, cukrzyca typu 2 ma więcej wspólnego z dietą, choć i tak w większości przypadków jest uwarunkowana genetycznie. Oznacza to, że osoba ze skłonnością do cukrzycy typu 2 zapisaną w genach, żywiąc się źle (także zbyt słodko), unikając ruchu i tyjąc, znacząco zwiększa ryzyko zachorowania.

Jak to się dzieje?

Nie wdając się w szczegóły: brak ruchu i zbyt duża masa ciała sprawiają, że komórki ciała stają się mniej wrażliwe na insulinę (insulinooporność). To z kolei powoduje, że wychwytują mniej cukru z krwi, a we krwi jego poziom wzrasta. Proces nasila się wraz ze wzrostem masy ciała.

Co z tym zrobić?

Przy nadwadze: schudnąć i zacząć się ruszać. Aktywność fizyczna i spadek masy ciała potrafią odwrócić proces insulinooporności – komórki ciała na nowo zaczynają wychwytywać cukier z krwi, ponownie uwrażliwiając się na działanie insuliny.

Dzwonkiem alarmowym, który powinien spowodować rozpoczęcie kuracji odchudzającej jest obwód talii wynoszący u mężczyzn 102 cm, a u kobiet 88 cm – to jest granica, poza którą ryzyko cukrzycy typu 2 wzrasta.

Otyłość i cukrzyca często idą w parze

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA