Czym jest hipogonadyzm?

Bez względu na to, w jakim wieku pojawi się hipogonadyzm, może on prowadzić do zaburzenia spermatogenezy, czyli produkcji plemników, a tym samym niepłodności / fot. Shutterstock
Hipogonadyzm to zaburzenie funkcji gonad, czyli – w zależności od płci – jąder lub jajników. Wrodzony hipogonadyzm powoduje zmiany w wyglądzie, wtórny pojawia się często w okresie andropauzy, skutkując spadkiem libido. W każdym wypadku zaburzenie wydzielana hormonów może być przyczyną niepłodności.
/ 19.01.2011 15:00
Bez względu na to, w jakim wieku pojawi się hipogonadyzm, może on prowadzić do zaburzenia spermatogenezy, czyli produkcji plemników, a tym samym niepłodności / fot. Shutterstock

Czym jest hipogonadyzm?

Hipogonadyzm to zaburzenie funkcji gonad, czyli –  w zależności od płci – jąder lub jajników. Narządy te są odpowiedzialne za produkcję hormonów, odpowiednio plemników i komórek jajowych. W przypadku hipogonadyzmu wydzielanie hormonów zostaje zaburzone. W większości wypadków sformułowanie hipogonadyzm odnosi się do zaburzenia funkcji jąder u mężczyzn.

Hipogonadyzm może być wrodzony lub nabyty, co pociąga za sobą różne następstwa.

Po czym rozpoznać hipogonadyzm?

Rodzaj objawów zależy od tego, na jakim etapie życia pojawi się hipogonadyzm. Jeśli zaburzenie funkcji gonad jest wrodzone, dochodzi do niedorozwoju zewnętrznych narządów płciowych oraz gruczołu krokowego. Towarzyszy temu zredukowane owłosienie płciowe, które nawet po okresie dojrzewania jest dość skąpe. Męskie hormony płciowe, które są wydzielane przez jądra, mają także wpływ na budowę ciała, w związku z czym osoby cierpiące na hipogonadyzm mają większy zasięg ramion, tkankę tłuszczową rozmieszczoną w obrębie bioder (co jest charakterystyczne dla kobiet), słabą muskulaturę, a także wysoki tembr głosu. Czasami też u chłopców mogą nadmiernie rozwinąć gruczoły piersiowe.

Polecamy: Niebezpieczne pieprzyki

Jeżeli hipogonadyzm rozwinie się po okresie pokwitania (dojrzewania), objawy są mniej charakterystyczne. Ponieważ narządy płciowe zdążyły się rozwinąć, są ukształtowane prawidłowo. Stwierdza się za to przerzedzenie zarostu na twarzy, ubytek masy mięśniowej, spadek libido. Może się także pojawić subiektywne uczucie ogólnego osłabienia, rozbicia, czasami nawet objawy depresji. U niektórych mężczyzn mogą się pojawić zaburzenia rytmu serca, a także tzw. uderzenia gorąca, charakterystyczne dla okresu menopauzy u kobiet.

Bez względu na to, w jakim wieku pojawi się hipogonadyzm, może on prowadzić do zaburzenia spermatogenezy, czyli produkcji plemników, a tym samym niepłodności

Skąd się bierze hipogonadyzm?

Hipogonadyzm może być pierwotny lub wtórny, w zależności od przyczyny. Jeśli jest pierwotny, oznacza to, że patologia dotyczy samych jąder. W życiu płodowym może być skutkiem zaburzeń genetycznych (np. zespołu Klinefeltera), powstałych w życiu płodowym czy chorobami matki w czasie ciąży. W późniejszym okresie życia hipogonadyzm może być spowodowany stanem zapalnym jąder, urazem mechanicznym, lekami, radio- lub chemioterapią, zatruciem, a nawet powikłaniem pooperacyjnym. Bardzo często nie udaje się stwierdzić czynnika sprawczego; mówimy wtedy o hipogonadyzmie idiotycznym. U chłopców przed okresem pokwitania hipogonadyzm jest widoczny „gołym okiem”, natomiast u dojrzałych mężczyzn objawy mogą być słabo zaznaczone, patologie można wtedy wykryć poprzez pomiar stężenia testosteronu we krwi lub badaniem plemników.

Czytaj też: Łagodny rozrost prostaty - czy dotyczy także Ciebie?

Rzadszą formą jest hipogonadyzm wtórny, spowodowany patologią zlokalizowaną w mózgu. Chory mózg nie wydziela hormonów, pobudzających jądra do produkcji testosteronu.

Głównym następstwem hipogonadyzmu jest zaburzenie płodności. Na szczęście hipoginadyzm można leczyć poprzez substytucję hormonalną. Ważne jest szybkie rozpoznanie i wdrożenie leczenia, zwłaszcza, jeżeli patologia jest wrodzona, gdyż zapewni to chłopcu właściwy rozwój.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA