Biologiczne czynniki zwiększonego ryzyka zakażenia HIV u kobiet
Więcej niż 4/5 zakażonych kobiet uległo zainfekowaniu w kontakcie z mężczyzną (zakażenie na drodze kontaktów heteroseksualnych).
Większość czynników ma ścisły związek z fizjologią stosunku seksualnego i zwiększa ryzyko przeniesienia zakażenia z mężczyzny na kobietę. Są to:
- rodzaj i ilość płynu zakaźnego: najbardziej zakaźne są krew i sperma; w czasie stosunku najczęściej pojawia się sperma, praktykowanie stosunku przerywanego zmniejsza ryzyko zakażenia, ale nie likwiduje go całkowicie – w preejakulacie zakażonego mężczyzny również znajduje się HIV;
- powierzchnia kontaktu śluzówki z materiałem zakaźnym: błona śluzowa pochwy ma wielokrotnie większą powierzchnię niż śluzówka mężczyzny, przez którą może dojść do zakażenia (ujście cewki moczowej na czubku penisa); ponadto błony śluzowe wyściełające pochwę młodej dziewczyny są delikatniejsze niż u dojrzałej kobiety i często ulegają drobnym uszkodzeniom podczas stosunku, a te zwiększają ryzyko infekcji; od wieku zależy też ilość i jakość śluzu produkowanego w pochwie: u kobiet do ok. 20. roku życia jest go z reguły mniej, a jego działanie antybakteryjne jest słabsze, podobna sytuacja dotyczy kobiet w okresie menopauzy, gdy z powodu zaburzeń gospodarki hormonalnej częstym problemem jest suchość w pochwie; ponadto każda sytuacja, w której w pochwie nie ma naturalnego nawilżenia (a tak dzieje się praktycznie zawsze, gdy kobieta nie jest wystarczająco podniecona) zwiększa ryzyko obtarcia śluzówki;
- czas kontaktu śluzówki z materiałem zakaźnym: po wytrysku nasienia w organizmie kobiety przez jakiś czas znajduje się sperma (jeśli partnerzy nie użyli prezerwatywy); czas kontaktu z nasieniem często wynosi kilka godzin;
- istnienie uszkodzeń w obrębie śluzówki oraz innych zakażeń przenoszonych drogą płciową (STI): ryzyko jest wyższe w przypadku kobiet ze względu na większą trudność w diagnozowaniu uszkodzeń w pochwie i STI; blisko połowa albo nawet 4/5 przypadków występowania STI u kobiet pozostaje niewykrytych, ponieważ zmiany chorobowe albo inne oznaki schorzenia nie są widoczne; dzieje się tak również dlatego, że kobiety żyjące w monogamii nie podejrzewają nawet, że są zagrożone, a zakażenie nabywają od swoich jedynych partnerów.
Kulturowe i społeczne aspekty ryzyka zakażenia HIV u kobiet
Istnieje szereg zjawisk społecznych, które narażają kobiety na zakażenie w stopniu zdecydowanie wyższym, niż się powszechnie sądzi. Można wśród nich wymienić następujące kwestie:
- miejsce kobiety w społeczeństwie: dostęp do edukacji i samostanowienie,
- kontrola nad zdrowiem seksualnym i macierzyństwo,
- niski poziom edukacji seksualnej,
- przemoc wobec kobiet,
- homoseksualność mężczyzn i kobiet,
- prostytucja,
- używanie narkotyków iniekcyjnych.
Miejsce kobiety w społeczeństwie
Jednym z głównych powodów trudniejszej i bardziej złożonej sytuacji kobiety w dobie epidemii AIDS jest jej pozycja w różnych kulturach, zwykle niższa od pozycji mężczyzny. W wielu miejscach na świecie dziewczęta i kobiety nie są w stanie decydować o własnym życiu i zdrowiu, nie mają szans na edukację.
Pozostają na utrzymaniu mężczyzn, są od nich całkowicie zależne. O ich życiu i zdrowiu decydują mężczyźni, najpierw ojcowie i starsi bracia, później mężowie. Kobiety nie mają i nie mogą mieć kontroli nad swoim życiem seksualnym, nie decydują o partnerze seksualnym, o liczbie i czasie kontaktów płciowych.
Jednocześnie powszechne uznanie, że kobieta jest odpowiedzialna za antykoncepcję i zapobieganie STI, stoi w sprzeczności z oczekiwaniami, jakie w aspekcie zachowań seksualnych społeczeństwo ma wobec niej. Wymaga się od kobiety, aby zachowała się niezgodnie z innym stereotypem – kobiecej bierności – i aktywnie zadbała o bezpieczeństwo kontaktu seksualnego. Zachęcanie kobiety do aktywności w zakresie używania prezerwatyw jest sprzeczne z kulturowo przypisaną jej biernością i pasywnością. Z tego powodu wiele kobiet nigdy nie zaproponuje użycia prezerwatywy, nawet mając świadomość ponoszonego ryzyka.
Ponadto zaproponowanie użycia prezerwatywy w sytuacji, gdy wcześniej partnerzy jej nie stosowali, może być bardzo trudne dla kobiety: może wskazywać, że nie wierzy ona partnerowi w kwestii jego wierności lub też oznacza przyznanie się kobiety do zdrady.
Badania przeprowadzone m.in. w Afryce wykazały, że wiele kobiet zamężnych zostało zakażonych wirusem przez kontakt z ich pierwszym i jedynym partnerem seksualnym – mężem. Zamężne kobiety częściej kontrolują swoje zachowania seksualne i rzadziej wchodzą w relacje seksualne z partnerem innym niż mąż. Małżeństwo jest więc „zdrowsze” dla mężczyzny, stanowi natomiast większe zagrożenie dla kobiety. W wielu materiałach edukacyjnych podkreśla się, że zmiana partnera seksualnego niesie ze sobą ryzyko zakażenia HIV. Rzadko natomiast zwraca się uwagę na fakt, że wiele kobiet zostało zakażonych nie przez przypadkowych partnerów, lecz przez jedynych mężczyzn, z jakimi uprawiały seks – własnych mężów.
Pozostawanie w związku małżeńskim może być czynnikiem zagrożenia ze względu na niewielką kontrolę nad abstynencją i używaniem prezerwatyw, jak również nad przed- i pozamałżeńską aktywnością seksualną partnera. Wiele kobiet rozpoczyna życie seksualne z mężczyznami, którzy już wcześniej mieli inne doświadczenia seksualne (a więc mogli się zakazić HIV). Z badań wynika, że w Polsce żonaci mężczyźni częściej niż zamężne kobiety mają pozamałżeńskie kontakty seksualne: odpowiednio 28 i 16%.
Zobacz też: Seks – jak uniknąć zakażenia HIV?
Kontrola nad zdrowiem seksualnym i macierzyństwo
Macierzyństwo, jakkolwiek zabrzmi to paradoksalnie, to kolejny czynnik zwiększający ryzyko zakażenia HIV u kobiet. Poczęcie dziecka jest możliwe podczas niezabezpieczonego prezerwatywą kontaktu seksualnego. Dlatego tak ważne staje się propagowanie wykonywania testów w kierunku HIV wśród wszystkich par, które planują potomstwo. Wykrycie zakażenia u mężczyzny może pomóc w bezpieczniejszym poczęciu dziecka, nienarażającym kobiety na infekcję HIV.
Niski poziom edukacji seksualnej (brak wiedzy na temat funkcjonowania układu rozrodczego, fizjologii płodności, metod antykoncepcyjnych i sposobów zmniejszania ryzyka zakażenia STI) to kolejny czynnik. Nawet jeżeli edukacja seksualna jest dostępna, to w wielu programach edukacyjnych skierowanych do dziewcząt i młodych kobiet nie uwzględnia się takich istotnych czynników, jak: społeczny kontekst płci oraz stereotypy ról i zachowań kobiet i mężczyzn.
Przemoc wobec kobiet
Badania wykazują, że doświadczenie przemocy seksualnej w dzieciństwie wiąże się ze wzrostem ryzykownych zachowań w kontekście HIV, takich jak: stosowanie narkotyków (nawet 3-krotny wzrost ryzyka), posiadanie więcej niż 10 partnerów seksualnych, świadczenie usług seksualnych w zamian za narkotyki, mieszkanie, pieniądze.
Przemoc seksualna to także okaleczanie narządów płciowych kobiety, tzw. obrzezanie. Ta praktyka jest stosowana w 28 krajach Afryki, w krajach azjatyckich (Jemenie, Omanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Indiach, Bangladeszu), w Azji Południowo-Wschodniej (Indonezji i Malezji), a także w środowiskach imigrantów w USA, Australii i Europie (głównie we Francji i we Włoszech). ONZ szacuje, że co roku ofiarami tych procederów pada około 3 mln kobiet w różnym wieku (od jednego tygodnia do kilkunastu lat).
Na świecie żyje około 150 mln obrzezanych kobiet. Okaleczanie narządów płciowych zwiększa ryzyko zakażenia podczas samego zabiegu (używanie niesterylnych narzędzi) oraz później, w trakcie kontaktów seksualnych (podczas inicjacji seksualnej następuje rozerwanie zrośniętych warg sromowych a przez to zwiększają się wrota zakażenia).
Homoseksualność
Ryzyko dla kobiet niosą również negatywne postawy społeczne wobec zjawiska homoseksualności. Wielu mężczyzn ukrywa swoją orientację seksualną, obawiając się społecznego odrzucenia oraz potępienia, i prowadzi „podwójne życie”. Oficjalnie mają rodziny, żony, dzieci, a nieoficjalnie – męskich partnerów seksualnych, często przypadkowych. Ukrywając zachowania homoseksualne, trudniej im dbać o bezpieczniejszy seks, rzadziej używają zabezpieczeń. Natomiast w trakcie „oficjalnego”, małżeńskiego seksu także nie używają prezerwatyw – ale głównie z tego powodu, że wcześniej w tej relacji także ich nie używali. Mogą się obawiać zaproponowania użycia kondomu, żeby nie wzbudzać podejrzeń.
Kobiety homoseksualne oraz biseksualne również są narażone na ryzyko infekcji, choć przez wiele lat potrzeby tej grupy w zakresie prewencji HIV były bagatelizowane. Przekazy dotyczące bezpieczniejszego seksu były nastawione na populację heteroseksualną oraz homoseksualnych mężczyzn. Tabu homoseksualności kobiet oraz stereotypowe wyobrażenia o przebiegu aktywności seksualnej między kobietami sprawiły, że lesbijki potraktowano jako wolne od zagrożenia HIV. Nie prowadzono badań na temat przenoszenia zakażeń z kobiety na kobietę. Tymczasem lesbijki mogą zakazić się w trakcie kontaktów seksualnych z mężczyznami (np. gdy chcą zajść w ciążę, podczas przymuszonych kontaktów) czy w przypadku przyjmowania narkotyków za pomocą niesterylnego sprzętu.
Zakażenie HIV w czasie seksu między kobietami jest bardzo mało prawdopodobne, ale nie można go całkowicie wykluczyć. (…)
Zobacz też: Kiedy wykonać test na obecność wirusa HIV?
Prostytucja
Świadczenie usług seksualnych jest jednym najczęściej wymienianych czynników rozprzestrzeniania się epidemii chorób przenoszonych drogą płciową, w tym zakażeń HIV. Zwraca się uwagę na to, że kobiety sprzedające seks są potencjalnie „groźne” dla swoich klientów. Tymczasem ze względów biologicznych to kobiety są bardziej narażone na ryzyko infekcji.
W krajach rozwiniętych zakażenie HIV dotyczy częściej mężczyzn, tak więc ryzyko, że kobieta sprzedająca usługi seksualne spotka zakażonego wirusem mężczyznę, jest większe niż ryzyko spotkania przez mężczyznę zakażonej kobiety pracującej w seksbiznesie. Oczywiście istnieje związek prostytucji z infekcjami przenoszonymi przez seks. Tam, gdzie następuje częsta zmiana partnera seksualnego, zakażenia stają się bardzo prawdopodobne. Ale to klienci nalegają na seks bez prezerwatywy, oferując bardzo często dodatkowe pieniądze za stosunek bez zabezpieczenia. Dla wielu kobiet to atrakcyjna propozycja. I choć zdecydowana większość z nich deklaruje używanie prezerwatyw i nie zgodziłaby się na stosunek bez użycia kondomu, to niektóre dla większych pieniędzy ryzykują.
Klienci są świadomi niebezpieczeństwa, ale podejmują je, wybierając kontakt bez zabezpieczenia. Zakażając się, narażają swoje partnerki. Odpowiedzialność za rozprzestrzenianie się infekcji przenoszonych drogą płciową spoczywa tutaj przede wszystkim na mężczyznach. Ryzyko zakażenia HIV rośnie w sytuacji, gdy kobiety świadczące usługi seksualne nie mają dostępu do wiedzy o bezpieczniejszym seksie czy do prezerwatyw, ani umiejętności lub możliwości negocjowania z klientem bezpieczniejszych zachowań. Dodatkowym problem to fakt, że w wielu krajach prostytucja jest kryminalizowana. Penalizacja zachowań związanych z prostytucją (zarówno świadczenie, jak i kupowanie usługi seksualnej) utrudnia i często uniemożliwia realizację programów prewencyjnych skierowanych do osób sprzedających seks.
Marginalizacja kobiet zajmujących się seksem komercyjnym jest także przejawem podwójnych standardów w ocenie zachowań seksualnych kobiet i mężczyzn: potępia się kobiety sprzedające seks, natomiast nie ma takiego wyraźnego społecznego sprzeciwu wobec kupowania usług seksualnych przez mężczyzn. Jest wiele pejoratywnych i wprost potępiających określeń – synonimów słowa „prostytutka”, nie ma żadnego równie jednoznacznego w wymowie na określenie klienta. Związek pomiędzy prostytucją a ryzykiem zakażenia HIV pojawia się także w sytuacji, gdy seks sprzedaje mężczyzna, a usługę kupuje kobieta – męska prostytucja heteroseksualna. Zjawisko to jest jeszcze ukryte, docieranie do męskich prostytutek heteroseksualnych jest utrudnione, a co za tym idzie – praca prewencyjna z tą grupą staje się właściwie niemożliwa.
Używanie narkotyków
Kobiety uzależnione od substancji psychoaktywnych przyjmowanych dożylnie są podwójnie narażone na zakażenie HIV. Z jednej strony zainfekowanie może nastąpić przez niesterylne iniekcje, z drugiej – przez kontakty seksualne. Kobiety wstrzykujące sobie narkotyki mają tendencję do angażowania się w związki z mężczyznami również uzależnionymi.
Natomiast według badań Des Jarlais’go i współpracowników ponad 80% mężczyzn używających narkotyków dożylnie jest w związkach z kobietami, które nie zażywają substancji psychoaktywnych. Wiele uzależnionych kobiet zarabia na narkotyki prostytucją, a to dodatkowo naraża je na zakażenie HIV. W tym przypadku stygmatyzacja społeczna jest podwójna: naznaczenie przez fakt nadużywania narkotyków, jak również ze względu na świadczenie usług seksualnych. W rezultacie kobiety te mają utrudniony dostęp do wszelkich działań pomocowych i edukacyjnych.
Wymienić można następujące czynniki ryzyka infekcji HIV u kobiet uzależnionych, które świadczą usługi seksualne:
- częściej także uzależnieni partnerzy,
- silna potrzeba zdobycia pieniędzy z powodu uzależnienia – mniejsza gotowość do negocjowania z klientem używania zabezpieczeń,
- częściej bezdomność,
- brak dostępu do źródeł pomocy i wsparcia,
- z reguły młodszy wiek.
Zobacz też: Zakażenie HIV – co się dzieje w organizmie?
Fragment pochodzi z książki “Pozytywne życie” autorstwa A. Walendzik-Ostrowskiej i J. Dec (Impuls 2012). Publikacja za zgodą wydawcy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!