Grzybica - obniżenie odporności za sprawą grzybów

Zainfekowanie organizmu przez grzyby świadczy o obniżonej odporności. Jakie rodzaje grzybów wywołują grzybicę? Jakie dolegliwości i inne choroby mogą towarzyszyć grzybicy?
/ 10.02.2014 13:52

Stopy

Fot. Fotolia

Grzybica i towarzyszące jej dolegliwości

Stan wyczerpania, wieczne znużenie, zespół chronicznego zmęczenia, problemy z koncentracją, wszelkiego rodzaju zaburzenia krążenia, wysokie ciśnienie krwi, migreny, duszności, problemy z sercem, zakrzepy, alergie, neurodermozy, świąd, łuszczenie się skóry, lęki, depresja, silne wahania nastroju, zaburzenia zachowania, nadaktywność (przede wszystkim u dzieci), wewnętrzny niepokój, napady wilczego apetytu powodowane hipoglikemią, zaburzenia pracy jelit, wzdęcia, sączące, swędzące wysypki ujścia jelita, skurcze mięśni, bóle mięśni i stawów, zapalenie pęcherza i pochwy – to wszystko bardzo rozpowszechnione dziś objawy chorobowe, które często są bezpośrednio i pośrednio związane z przypadkami grzybicy.

Liczba osób zakażonych grzybami rośnie ponadprzeciętnie. Najbardziej rozpowszechniona jest Candida albicans powodowana przez drożdże. Określone rodzaje mikroskopijnych grzybów prowadzą do typowych chorób grzybiczych (mikoz) występujących zarówno u ludzi, jak i u zwierząt. Zależnie od organów, na których się pojawiają, wyróżnia się mikozy skóry (dermomikozy), paznokci (onchomikozy), płuc (pneumomikozy) i wiele innych. Żaden organ nie jest bezpieczny od zapadnięcia na grzybicę. Na tle innych zarazków grzyby dają się wyraźnie rozróżnić między sobą.

W naturze grzyby zakażają wszystko, co osłabione i chore, by włączyć to na nowo w krąg śmierci i ponownych narodzin. Kiedy człowiek również staje się placem zabaw dla grzybów, musi zapytać siebie: Co jest we mnie osłabione i co mogę z tym zrobić?

Zobacz także: Jak ustrzec się przed grzybicą skóry?

Grzyby wykańczają komórki odpornościowe

Musimy sobie dziś radzić z wpływami środowiska, z którymi nie mieliśmy dotąd do czynienia w takiej mnogości. Obciążają one nasz organizm na wiele sposobów. Te liczne, oddziałujące na siebie wzajemnie różne szkodzące wpływy są właśnie tym, co osłabia nasze siły życiowe. Gdy organizm jest wyczerpany, grzyby mają pole do popisu.

Najbardziej znanym grzybem jest Candida albicans, drożdżak, który zasiedla głównie śluzówki. Żywi się skoncentrowanym cukrem pochodzącym z fermentujących produktów z białej mąki, jak również z alkoholu i często powoduje wzdęcia i napady wilczego głodu. Candida albicans produkuje duże ilości trujących substancji, między innymi różnych kwasów, alkoholi i toksyn. Bardzo obciążają one wątrobę. Z czasem w ten sposób powstają wszelkiego rodzaju choroby chroniczne.

Mniej znanymi grzybami są Mucor racemosusAspergillus niger, które najczęściej można znaleźć na śluzówce płuc i nosa. Te grzyby wytwarzają bardzo trujące produkty przemiany materii, tak zwane aflatoksyny. Działają one szkodliwie na centralny układ nerwowy. Oba rodzaje grzybów, MucorAspergillus, odżywiają się produktami przemiany materii odpadków białek, szczególnie zwierzęcych, kiedy występują w dużych ilościach.

Grzyby nie oszczędzają naszego systemu immunologicznego. Podstępnie wykańczają komórki odpornościowe. Ponadto wydzielane przez nie trucizny osłabiają system obronny organizmu. Wtedy atakują wirusy i choroby.

Jak wiadomo od niedawna, infekcje grzybicze mogą być także co najmniej współodpowiedzialne za podwyższony poziom cholesterolu. Są więc czynnikiem ryzyka zwapnienia naczyń krwionośnych i chorób serca. Podczas badania na 500 pacjentach w jednej z klinik w San Francisco, okazało się, że pacjenci z arteriosklerozą wyraźnie częściej cierpieli na choroby wywołane przez grzyby niż ludzie, których naczynia krwionośne nie są zwapnione.

Fragment pochodzi z książki "Czystek. Zdrowie i piękno dzięki jednej roślinie", Wydawnictwo Vital. Publikacja za zgodą wydawcy.

Zobacz także: Jak dochodzi do zakażenia grzybami?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA