Nieleczone infekcje układu moczowo-płciowego prowadzą nawet do bezpłodności! Dlatego też parom mającym trudności z poczęciem potomstwa, zaleca się badania w kierunku oznaczenia infekcji np. bakterią Chlamydia trachomatis. Natomiast w przypadku kobiet, które już czekają na przyjście na świat swojego maleństwa, wyżej opisane zakażenia stanowią realne zagrożenie dla zdrowia i życia płodu!
Zagrożenie dla noworodków
Ponieważ zakażenia układu moczowo-płciowego często przebiegają w sposób bezobjawowy, lekarze rzadko zlecają rutynowe badania, dzięki którym można zdiagnozować istniejącą infekcję. Nieleczone infekcje u kobiety ciężarnej mogą spowodować: komplikacje, poronienie, przedwczesny poród oraz inne powikłania mogące zagrozić dziecku nie tylko wtedy, gdy znajduje się jeszcze w łonie matki, ale także już po jego narodzinach.
Zakażenia układu moczowo-płciowego mogą być wywołane wieloma patogenami w tym: Chlamydia trachomatis, HSV, HPV, Ureaplasma urealyticum.
HSV
To niezwykle popularny wirus. Przyjmuje się, że nawet co piąta osoba dorosła boryka się z jego objawami. Wyróżniamy dwa typy wirusa HSV. Typ pierwszy odpowiedzialny jest za powstawanie opryszczki wargowej (tzw. „zimno”), z kolei HSV- 2 jest przyczyną opryszczki płciowej. Do zakażenia wirusem HSV dochodzi poprzez mikrouszkodzenia na skórze czy też śluzówce w czasie bliskiego kontaktu z zainfekowaną osobą.
Opryszczka płciowa spowodowana wirusem HSV 2 jest jedną z najczęstszych chorób przenoszonych drogą płciową. Co gorsza, infekcja nie zawsze daje objawy w postaci pęcherzyków. Czasem przebiega w sposób bezobjawowy, tym trudniejsza jest wówczas do zdiagnozowania. Jeżeli opryszczka narządów płciowych ujawni się u kobiety ciężarnej, tuż przed porodem, bywa wskazaniem do cięcia cesarskiego. Należy bowiem zrobić wszystko, co możliwe, aby nie doprowadzić do zakażenia noworodka. Może ono bowiem doprowadzić do zmian w centralnym układzie nerwowym, gdyż wirus po zaatakowaniu organizmu noworodka zagnieżdża się w zwojach nerwowych i trwa tam w uśpieniu.
HPV
Dobrze znany wirus, o którym coraz częściej się mówi. Wirus brodawczaka ludzkiego (bo tak nazywany jest właśnie HPV) jest odpowiedzialny, m.in., za rozwój raka szyjki macicy, sromu, odbytu oraz bolesne brodawki i kłykciny.
Szacuje się, że aż 75% aktywnych seksualnie kobiet na pewnym etapie swojego życia była zakażona wirusem HPV.
Większość typów wirusa HPV jest tzw. relatywnie nieszkodliwych (ten typ wirusa odpowiedzialny jest m.in. za powstawanie kurzajek czy brodawek) i ustępuje samoistnie. Istnieją jednak typy wirusa HPV (przyjmuje się, że jest ich około 30), które są odpowiedzialne za groźne zakażenia układu moczowo-płciowego u kobiet, jak i u mężczyzn. HPV odpowiedzialny jest za rozwój raka szyjki macicy. Co dwie minuty gdzieś na świecie jedna kobieta umiera właśnie z jego powodu. Aby temu zapobiec należy poddawać się regularnym badaniom cytologicznym lub też wykonywać testy molekularne na obecność HPV.
Wykonanie badania cytologicznego nie daje jednoznacznej odpowiedzi, czy dana kobieta jest zainfekowana wirusem HPV. Za pomocą badania cytologicznego wykryć można bowiem jedynie zmiany, które spowodowane są przez dłuższe zakażenie wirusem HPV. Tylko 30-60% przypadków zakażeń HPV jest diagnozowanych za pomocą badania cytologicznego. Jedynym skutecznym sposobem wykrycia wirusa brodawczaka ludzkiego jest test genetyczny w kierunku oznaczenia HPV.
Zobacz także: Diagnostyka zakażeń wirusem HPV
Chlamydia trachomatis
Chlamydioza (zakażenie bakterią Chlamydia trachomatis) znana była już w starożytności, jednak dopiero teraz dzięki rozwojowi biotechnologii oraz medycyny, potrafimy ją skutecznie diagnozować oraz leczyć. Bakteria ta przenoszona jest z człowieka na człowieka przez kontakt płciowy z zakażoną osobą. Ta niepozorna bakteria może doprowadzić nawet do bezpłodności! Dlatego też tak ważna jest szybka diagnoza i podjęcie skutecznej terapii. Im dłużej znajduje się ona w organizmie, tym większe spustoszenie w nim sieje.
Ureaplasma urealyticum
Bakteria ta jest odpowiedzialna za zakażenia układu moczowo-płciowego, zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Przenosi się głównie na drodze kontaktów płciowych. Objawy zakażenia bakterią Ureaplasma urealyticum podobne są do tych, jakie występują przy zakażeniach bakteryjnych cewki moczowej. U mężczyzn może dojść do zakażenia gruczołu krokowego, natomiast u kobiet może rozwinąć się zapalenie jajników.
Nieleczone zakażenie bakterią Ureaplasma urealyticum u kobiet może spowodować powtarzające się poronienia, a w czasie porodu może dojść do przeniesienia patogenu na noworodka!
Jeśli więc planujesz zostać mamą, sprawdź czy i Ciebie nie dotyczy infekcja układu moczowo-płciowego. Poproś swojego ginekologa o zlecenie odpowiednich badań. Dostępny jest także test będący pakietem infekcyjnym – z jednej próbki wykonuje się badanie na obecność wszystkich wyżej opisanych bakterii i wirusów.
Chcesz urodzić zdrowe dziecko? Uważaj na infekcję układu moczowo-płciowego!
Polecamy: Dieta w oczekiwaniu na ciążę
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!