Próba pomocy
Często też właśnie głównym motorem do podjęcia jakiegokolwiek działania są najbliżsi. Jak zatem namówić i jak postępować w stosunku do osób uzależnionych?
Alkoholizm jest nałogiem opartym na mechanizmach zaprzeczenia – osoba uzależniona przez bardzo długi czas nie zdaje sobie sprawy ze swojego problemu, bagatelizuje go i wypiera. Niejednokrotnie możemy usłyszeć od osoby uzależnionej absolutnie irracjonalne twierdzenia, typu: „nie piję nałogowo, przecież piję tylko dobry alkohol” bądź „ gdybym nie napił się wczoraj, zostałbym uznany za nudziarza”.
Czasami też przypadki wypierania problemu tyczą się nie tylko sfery poznawczej (tj. przekonań), ale i realnie zaistniałych sytuacji, o których osoba w ogóle zdaje się nie pamiętać i to nie w wyniku palimpsestu alkoholowego (tzw. urwany film). W zerwaniu z nałogiem dodatkowo przeszkadza uzależnienie na poziomie biologicznym, które daje dramatyczne objawy abstynencyjne, powodujące niejednokrotnie szybki powrót do picia.
Jak można się domyślić, wszystkie te przyczyny powodują, że ciężko jest skłonić osobę do podjęcia jakiegokolwiek działania, jednak jest to możliwe i wielu osobom udało się tego dokonać.
Zobacz też: Leczenie alkoholizmu
Motywowanie do zmiany
Jednym z kryteriów odróżniania uzależnień od zaburzeń nerwicowych jest istota wglądu w patomechanizm. Uważa się, że osoby cierpiące na zaburzenia z kręgu nerwic, po dostrzeżeniu źródła swoich problemów i zahamowań, są z reguły w stanie dokonać trwałych zmian w swoim życiu. Inaczej sprawa przedstawia się w wypadku osób uzależnionych od alkoholu, u których cały czas trzeba naświetlać mechanizmy, podtrzymujące nałogowe picie.
Dlatego też, należy nazywać problem po imieniu, przytaczać konkretne sytuacje i pokazywać skutki picia. Warto też poszukać adresów placówek oferujących leczenie uzależnień, by osoba bliska miała do nich ewentualny dostęp w każdym momencie.
Idea dna alkoholowego
Główną jednak ideą, która ma zmotywować osoby uzależnione do zmiany, to tzw. idea dna alkoholowego, a jej założeniem jest przekonanie, że dopiero poważniejszy kryzys życiowy pozwala dostrzec problem uzależnienia przez alkoholika. Nie czeka się tu na pojawienie się takiej sytuacji kryzysowej, lecz stara się wręcz taki kryzys wywołać.
Bynajmniej nie chodzi tu o to, by np. zostawić uzależnionego od alkoholu męża z poczuciem pogardy do niego, ale starać się pokazać mu, że musi wziąć odpowiedzialność za swoje działania, stawiać warunki i konsekwentnie je realizować. Należy pamiętać, że np. ułatwianie alkoholikowi zdobywanie alkoholu czy nadmierna opieka nad nim, tylko wzmacniają mechanizm jego nałogu. Należy zatem podkreślać szkody wynikające z picia i podkreślać, że alkoholizm jest chorobą jak każda inna, którą trzeba leczyć i za której przebieg trzeba wziąć odpowiedzialność.
Zobacz też: Objawy alkoholizmu
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!