Fot. Fotolia
Jak wynika z badań CBOS, ponad 30% Polaków odczuwało w zeszłym roku znużenie bądź zniechęcenie. We wściekłość wpadł co piąty z nas. Źródeł takiego negatywnego nastawienia upatrujemy w niepewności co do przyszłości oraz niezadowoleniu jakie panuje w naszym najbliższym otoczeniu.
Co jednak ważne, większość z nas ma sprawdzone sposoby na poprawę nastroju.
Połowa Polaków uczestniczy w wydarzeniach kulturalnych lub… maratonach zakupowych.
U 39% Polaków nastrój poprawia kawa
39% ankietowanych szukając drobnych przyjemności, wybiera się natomiast do kawiarni. Nie od dziś wiadomo, że „mała czarna” jest doskonałym sposobem na pobudzenie i zwiększenie poziomu koncentracji.
Najcenniejszym z perspektywy wpływu na ludzki organizm składnikiem kawy jest kofeina. Stymuluje ona układ nerwowy, poprawiając tym samym nasze procesy psychiczne i fizyczne. Dzięki blokowaniu receptorów adenozynowych, odpowiedzialnych za uczucie zmęczenia, związek ten jest skutecznym i co ważne – szybkim środkiem w walce z rozdrażnieniem i problemami z koncentracją.
Kofeina motywuje do aktywności i pozytywnie wpływa na intensywność wrażeń. Dzieje się tak, ponieważ powoduje ona wzrost wydzielania dopaminy – związku uznawanego za „przekaźnik przyjemności”.
– "Pozytywne oddziaływanie kawy na samopoczucie jest najsilniej odczuwalne przez osoby pijące 3-4 filiżanki naparu dziennie" – podpowiada Joanna Sobyra, ekspert Segafredo Zanetti Poland. – "Stężenie kofeiny we krwi utrzymuje się przez ok. 60 minut, związane z nią pozytywne efekty, takie jak polepszenie koncentracji i pobudzenie do działania, odczuwalne są natomiast przez kolejne cztery godziny" – dodaje ekspert.
Zobacz także: Kawa ma właściwości antybakteryjne
Kawa naprawdę poprawia samopoczucie!
Choć zbyt duża dawka kofeiny może stać się przyczyną rozdrażnienia, udowodniono, że jej optymalna ilość znacząco wpływa na zmniejszenie prawdopodobieństwa występowania stanów przygnębienia i depresji. Badacze z Harvard School of Public Health poddali badaniom dotyczącym spożywania kawy grupę kobiet. Jak wynika z ich obserwacji, panie, które regularnie spożywały cztery filiżanki „małej czarnej” w ciągu dnia, cechowało lepsze samopoczucie niż w przypadku uczestniczek pijących mniejsze ilości napoju.
Efekt ten przypisywany jest szczególnej właściwości kofeiny – stymulacji produkcji serotoniny. Ten neuroprzekaźnik nazywany „hormonem szczęścia” reguluje stan emocji, wpływając na uczucie zadowolenia. Podobny wpływ na jej wytwarzanie przypisuje się produktom takim jak czekolada, banany, ryż, kasza oraz nasiona dyni i słonecznika.
Źródło: Materiały prasowe More&More Marketing
Zobacz także: Czy kawa może odchudzać?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!