Brak kontaktu z bakteriami, wirusami i innymi mikroorganizmami, dzięki którym ludzki układ odpornościowy staje się sprawniejszy to – zdaniem naukowców – przyczyna zaburzeń odporności i większego ryzyka demencji.
Dr Molly Fox, kierująca nowym badaniem, mówi: - Hipoteza higieny w chorobie Alzheimera wydaje się wiarygodna. Sterylne warunki w krajach rozwiniętych oznaczają mniejszą ekspozycję na bakterie, a to może sprawiać, że układ odpornościowy nie rozwija się dobrze, a mózg jest narażony na zapalenie powiązane z Alzheimerem.
Powiązanie zbyt czystego środowiska z większym ryzykiem zachorowania na niektóre alergie i choroby autoimmunologiczne jest już dobrze znane. Teraz badacze donoszą, że na tę listę powinna też trafić choroba Alzheimera.
Zobacz także: Czym jest choroba Alzheimera?
Zapadalność na chorobę Alzheimera a higiena
- kraje, w których wszyscy ludzie mają dostęp do czystej wody pitnej, takie jak Wielka Brytania czy Francja, mają o 9% większą zachorowalność na Alzheimera niż kraje, które dostęp do czystej wody pitnej mają o połowę mniejszy, takie jak Kambodża czy Kenia;
- choroba Alzheimera w wieku 80 lat występuje o wiele częściej w Europie i w Ameryce Północnej niż w innych częściach świata.
Inne badanie na temat choroby Alzheimera, opublikowane w 2013 roku wykazało, że miedź zdaje się wpływać na zdolność organizmu do usuwania płytek beta-amyloidowych (znak firmowy choroby Alzheimera) z mózgu, prowadząc do ich akumulacji. Co więcej, miedź zdaje się także sama powodować wytwarzanie tych płytek w mózgu.
Źródło: www.biomedical.pl/bj
Polecamy artykuł: Typowe objawy choroby Alzheimera
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!