Wśród protestujących znalazła się duńska firma Lundbeck. Jej lek Nembutal, stosowany w epilepsji, jest masowo kupowany przez katów we wszystkich stanach, w których wykonywane są kary śmierci.
Zdaniem pracowników firmy Lundbeck, lek jest stosowany niezgodnie ze swoim przeznaczeniem, a także wyznawanymi przez nich wartościami, dlatego od wielu miesięcy przekonują Amerykanów, by jak najszybciej przestali używać wspomnianego leku do egzekucji. - Pierwszą myślą, jak przyszła nam do głowy, gdy dostaliśmy tę wiadomość, było wycofanie leku ze sprzedaży. Lekarze przekonują nas jednak, że jest on niezbędny w terapii ich pacjentów - powiedział Mads Kronborg, rzecznik prasowy Lundbecka. Ma on nadzieję, że naciski firmy, służb dyplomatycznych oraz samych Amerykanów okażą się skuteczne.
Dlaczego kaci z USA zainteresowali się tym lekiem? Bo zabrakło im innego środka do zabijania - czytamy w gazecie. Pod koniec 2010 roku wyczerpały się zapasy pentothalu, który leczniczo stosowany jest do narkozy, a przez katów w 35 stanach był wykorzystywany w egzekucjach. Producent tego preparatu - firma Hospira - musiał ten preparat na wiele miesięcy wycofać z rynku, ponieważ inne formy protestu okazały się nieskuteczne.
Zdaniem szefa waszyngtońskiego Ośrodka o Karze Śmierci, Richarda Dietera, ironią jest, że karę śmierci w Stanach Zjednoczonych wykonuje się lekami firm farmaceutycznych z Europy, która jest przeciwna karze śmierci. Według niego skutecznym sposobem protestu jest groźba zaprzestania produkcji leku lub jego sprzedaży. Dobrym pomysłem na przyszłość jest również podpisywanie przez producentów odpowiednich klauzul z amerykańskimi dystrybutorami leków.
Warto wiedzieć: Kiedy można stwierdzić śmierć pacjenta?
Źródło: Rzeczpospolita, nr 146/ mk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!