„Angelina Jolie poddała się podwójnej mastektomii. Polscy onkolodzy: "To bardzo trudna decyzja", "Trzeba więcej mówić o raku''” – czytamy na wyborcza.pl. „Decyzja Angeliny Jolie o poddaniu się prewencyjnej operacji usunięcia obu piersi, żeby zmniejszyć ryzyko raka, spotkała się z lawiną komentarzy innych gwiazd…” – podaje tvn24.pl i jeszcze: „Przykład Angeliny Jolie, która poinformowała, że poddała się prewencyjnej operacji mastektomii, działa na innych. Znana prezenterka CNN Zoraida Sambolin oświadczyła, że przejdzie operację podwójnej mastektomii po tym, jak stwierdzono u niej raka piersi. I podkreśliła, że siłę do publicznego wyznania dała jej właśnie Jolie." (tvn24.pl)… O tym dzisiaj huczy cały Internet, wszystkie stacje telewizyjne, piszą gazety…
Angelina Jolie nie jest jednak odosobnionym „przypadkiem”. Miliony kobiet na całym świecie – także w Polsce – decydują się na profilaktyczną amputację piersi, wówczas gdy w ich rodzinie zanotowano wadliwy gen, który zwiększa ryzyko rozwinięcia się nowotworu piersi. Tym genem jest BRCA1. Przyjęto, że jeśli w rodzinie miały nowotwór piersi co najmniej dwie osoby spokrewnione w linii prostej np. matka, ojciec, siostra, brat, a u kobiety zostanie wykryty (na drodze badań genetycznych) gen BRCA1, wówczas ryzyko zachorowania na raka piersi zwiększa się nawet o 90%. Jednak warto pamiętać o tym, że możemy być w pozostałych „10”… Wykonanie badania na obecność nieprawidłowego genu BRCA1 u osób z tzw. obciążonych genetycznie jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Pozostałe osoby chcące się zbadać muszą wydać na nie od 250 do 400zł.
Fot. PR Photos
Przeczytaj: Co trzeba wiedzieć o genie BRCA1 i BRCA2?
Jeśli u badanej pacjentki zostanie ostatecznie potwierdzone (laboratoria oferują wykonanie dwóch badań – dla pewności), że ma wadliwy gen, wówczas jest kierowana na dalszą diagnostykę. Kobieta ma wykonywane szczegółowe badania piersi np. USG piersi lub mammografia oraz rezonans magnetyczny piersi. Ponadto badane są także jajniki, ponieważ mutacje w genach BRCA1 i BRCA2 mogą zwiększać ryzyko zarówno w piersiach, jak i jajnikach. Jeśli w piersiach obecne są zmiany, wówczas lekarz kieruje na dalsze, indywidualnie zaplanowane leczenie.
Gdy w piersiach nie wykryto zmian, wówczas kobieta jest informowana o profilaktycznej obustronnej mastektomii i sama decyduje, czy poddać się tej procedurze, czy nie. Jedynie mniejsza część kobiet w Polsce wyraża zgodę na taki zabieg, gdyż prawdę powiedziawszy jest to operacja okaleczająca, która wpływa na poczucie własnej wartości kobiety, atrakcyjności, pewności siebie i może obniżać samoocenę. W tym aspekcie niezwykle istotna jest pomoc psychologów klinicznych, którzy pomagają radzić sobie z podobną sytuacją.
Poznaj: Historie prawdziwe kobiet z rakiem piersi
Trzeba wiedzieć, że mastektomia profilaktyczna nie zapobiegnie jednak w 100% nowotworowi piersi. I nie zwalnia z wykonywania badań profilaktycznych piersi jak comiesięczne samobadanie oraz USG, czy rezonans magnetyczny w razie wątpliwości. Rak piersi może nawracać – nawet po mastektomii, stąd potrzeba częstych kontroli u prowadzącego onkologa. Warto w tym miejscu zapamiętać, że nowotwory wcześnie wykryte, w ponad połowie przypadków są wyleczalne!
Jeśli chodzi o tzw. efekt kosmetyczny po mastektomii obustronnej, to współczesna medycyna estetyczna potrafi w tym zakresie zdziałać naprawdę wiele. W przypadku kobiet po mastektomii ze wskazań onkologicznych zabieg rekonstrukcji piersi jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Operacje te wykonują oddziały i kliniki medycyny estetycznej na zlecenie lekarza onkologa lub lekarza rodzinnego i po wyrażeniu zgody pacjentki.
Powiązane tematy: Rekonstrukcja piersi i Profilaktyka raka piersi
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!