Nie wystarczyło skierowanie do lekarza, karta przebiegu ciąży i widoczny brzuch. W warszawskim szpitalu na Banacha pracownicy rejestracji odmówili ciężarnej pacjentce przyjęcia do lekarza, bo nie miała – niezbędnego według nich – zaświadczenia, że jest w ciąży.
Absurdalną i jednocześnie skandaliczną sytuację opisał portal „Metro Warszawa”. Z ich relacji dowiadujemy się, że pani Anna była w prawie siódmym miesiącu ciąży. Podejrzewano o niej toczeń. Kobieta dostała więc skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu do dwóch specjalistów – reumatologa i alergologa. Reumatolog bez problemu zajął się nią w szpitalu przy ul. Spartańskiej. Schody zaczęły się na Banacha.
Ciężarna odprawiona z kwitkiem
Pani Anna przedstawiła w szpitalnej rejestracji skierowanie i kartę ciąży. Jednak w okienku usłyszała, że w celu potwierdzenia, że jest w ciąży, musi przynieść zaświadczenie od ginekologa, że jest w ciąży. Absurdalne? Może i tak. Ale naprawdę widoczny brzuch i pozostałe dokumenty nie przekonały personelu z rejestracji. Były nieugięte i odmówiły przyjęcia ciężarnej pacjentki. Pani Anna nie miała wyboru - pojechała do innego szpitala, gdzie do alergologa dostała się bez problemu.
„Szpital działał niezgodnie z prawem”
Jak jest więc faktycznie - czy prawo w sytuacji pani Anny nakazuje przedstawić zaświadczenie, że jest w ciąży, jeśli ma kartę ciąży? Wypowiedziało się Ministerstwo Zdrowia.
„Karta przebiegu ciąży jest dokumentem wystarczającym do stwierdzenia ciąży, a tym samym uprawnień wynikających z tego tytułu. Ponadto karta przebiegu ciąży zawiera o wiele więcej szczegółowych danych świadczących o ciąży i jej przebiegu niż zaświadczenie o ciąży, zatem tym bardziej nie budzi wątpliwości w zakresie jej potwierdzenia” – wyjaśnił na łamach portalu „Metro Warszawa” Krzysztof Jakubiak z Ministerstwa Zdrowia.
Po miesiącu od tego zdarzenia, do redakcji portalu wpłynęło oświadczenie szpitala na Banacha, w którym władze placówki przepraszają za niedopatrzenie ze strony swojego personelu i zapewniają wysłanie go na dodatkowe szkolenie.
Czytaj też:Przeżył, chociaż lekarze nie dawali mu szans. W momencie narodzin był tak mały, że ważył tyle, co puszka Coca-coli!Melanie Griffith walczy z rakiem. Opublikowała zdjęcie po zabiegu i przestrzega innych przed tym nowotworem
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!