Czy można uzależnić się od komputera?
Zagrożenia, jakie niesie ze sobą niekontrolowane korzystanie z komputera, są często bagatelizowane. Nierzadko porównujemy je z tymi, które stwarza palenie papierosów czy picie alkoholu i dochodzimy do wniosku, że uzależnienie od popularnego peceta jest niegroźne. To nieprawda.
Jak każdy nałóg, także i ten wpływa negatywnie na nasze zdrowie. Może on być przyczyną poważnych zaburzeń psychicznych i prowadzić do izolacji społecznej. Uzależnieni wpadają w konflikty z rodziną, współmałżonkiem oraz tracą kontakt z rzeczywistością, co powoduje często całkowite zaniedbanie ważnych spraw życiowych. Komputerowy nałóg może skomplikować nam życie równie skutecznie jak alkoholizm czy narkotyki.
Uzależnienie od komputera to uzależnienie od emocji i stanów psychicznych, jakie wyzwalają w nas wszelkie czynności za jego pomocą wykonywane. Innymi słowy, uzależniamy się nie od maszyny, lecz od możliwości, jakie nam stwarza i emocji, jakie pozwala nam odczuwać. Dla nałogowych graczy będzie to rywalizacja i satysfakcja z wygranej, dla innych możliwość uzewnętrznienia się na jednym ze społecznościowych portali.
Polecamy: Wirtualne zdrady – seks przez internet
Zaniedbywanie obowiązków
Zagrożeń przy uzależnieniu od komputera jest wiele, ale dotyczą one najczęściej tych z nas, którzy używają komputera poza pracą. Tych, którzy na nim pracują, zwykle to uzależnienie nie dotyka. Bierze się to stąd, iż sam fakt intensywnego korzystania z pomocy tego wynalazku nie musi doprowadzić do wpadnięcia w nałóg. Ludzie, którzy w pracy spędzają przed komputerem 8 godzin dziennie, najczęściej mają go już dosyć. Uzależniają się ci, którzy tracą kontrolę nad korzystaniem ze wszystkich dobrodziejstw, jakie ten wynalazek im stwarza. Jeśli użytkownik komputera w pewnym momencie nie potrafi powiedzieć „dość” i wrócić do obowiązków, jakie sobie założył – pojawia się problem psychicznej zależności.
Uzależnieni często sami nie potrafią dostrzec tego problemu. Twierdzą, że wszystko jest w porządku, choć spędzają przed ekranem coraz więcej czasu. Bliscy osoby uzależnionej zaczynają czuć się zaniedbani i mówią jej o tym, lecz są przez nią lekceważeni. Ona sama opuszcza się w pracy, przestaje skutecznie wykonywać swoje obowiązki. Z biegiem czasu chwyta ją znużenie, które znika dopiero, gdy może wreszcie usiąść przed monitorem i oddać się rozrywce, którą zapewnia jej komputer.
Pierwszym krokiem w drodze do wyjścia z nałogu jest zdanie sobie sprawy z jego istnienia. Być może wiele osób czytając ten tekst pomyśli: „Dobrze, że ja nie jestem uzależniony”. Czy aby na pewno, internauto? Warto się nad tym zastanowić, bo czasem może się okazać, że niewinne wieczory spędzone przy ulubionej grze zaczynają zastępować rzeczy ważniejsze. A to może być pierwszy symptom rodzącego się uzależnienia.
Czytaj też: Siecioholizm, czyli uzależnienie od internetu
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!