Jak działa tabletka „dzień po”?

Tabletka „dzień po” wiąże się z przyjęciem bardzo dużej dawki hormonu – sprawdź, jak działa i jakie skutki uboczne może spowodować! O tabletce „dzień po” opowiedziała nam mgr farmacji Karolina Wielopolska z Apteki Medicover w Warszawie!
/ 23.02.2015 09:38

apteka

fot. Fotolia

Temat tabletek „dzień po” od zawsze wzbudza wiele kontrowersji. Zmiana statusu na lek dostępny bez recepty wywołał burzę dyskusji i wątpliwości wśród lekarzy, farmaceutów, psychologów i dziennikarzy. Jakie są ich wady i zalety, a jakich możemy spodziewać się skutków ubocznych?

Jak działa tabletka "dzień po" i co zawiera?

Pigułka „dzień po” to metoda na to, by uniknąć niechcianej ciąży. Absolutnie nie należy jej traktować jako regularnej metody antykoncepcji. Powinna być stosowana w przypadkach „nagłych”, gdy zawiodły dotychczas stosowane środki.

Należy zażyć ją jak najszybciej! Najlepiej w ciągu 24 godzin. Po tym czasie działanie pigułki zostaje obniżone. Mechanizm działania tabletki uzależniony jest od tego, czy została połknięta przed owulacją czy po niej. Zażyta przed owulacją hamuje ją, zagęszcza śluz i utrudnia poruszanie się plemnikom. Połknięta po owulacji oddziałuje głównie na endometrium. Wyściółka macicy staje się cieńsza, przez co utrudnione zostaje zagnieżdżenie się zapłodnionej komórki.

Obecnie dostępne są dwa rodzaje „tabletek po” zawierające w składzie levonorgestrel lub octan uliprystalu, mające różny czas działania. Tabletkę z levonorgestrelem można przyjąć najpóźniej 72 godziny od momentu współżycia, natomiast tabletkę z octanem uliprystalu do 120 godzin. Octan uliprystalu pod nazwą ellaOne dostępny jest obecnie bez recepty.

Skutki uboczne tabletek „dzień po”

Ze względu na specyfikę tabletki, czyli bardzo dużą dawkę hormonu, należy wziąć pod uwagę ryzyko jakie niesie ze sobą jej zażycie, skutki uboczne i przeciwskazania.

Nie należy stosować tabletki w przypadku astmy, zaawansowanych chorób wątroby, nerek, dziedzicznej nietolerancji galaktozy oraz zespołu złego wchłaniania glukozy-galaktozy. Szczególnie istotny jest fakt przyjmowania innych leków, między innymi tych stosowanych w leczeniu padaczki, HIV, zakażeniach bakteryjnych, np. ryfampicyna, w leczeniu nadkwasoty oraz wrzodów żołądka, np. omeprazol oraz produktów ziołowych, zawierających ziele dziurawca. Mogą one znacznie zmniejszyć stężenie we krwi i obniżyć skuteczność „pigułki po”. W przypadku przyjmowania leków stosowanych w leczeniu zakażeń grzybiczych (np. itrakonazol, ketokonazol), zakażeń bakteryjnych (np. klarytromycyna, telytromycyna), stężenie tabletki hormonalnej może wzrosnąć, a co za tym idzie zwiększa się jej toksyczność.

Tabletki „dzień po” zmniejszają także skuteczność antykoncepcji hormonalnej. Dlatego w trakcie aktywności seksualnej konieczne jest stosowanie dodatkowego zabezpieczenia.

Duża dawka hormonu w tzw. „tabletce awaryjnej” niesie ze sobą konsekwencje przemijające, ale czasem duże zaburzenia w wydzielaniu hormonów, krwawienia acykliczne oraz szereg innych działań niepożądanych ze strony układu pokarmowego, nerwowego moczowego i krwionośnego.  Zaburzona koncentracja, senność i zawroty głowy mogą uniemożliwić prowadzenie pojazdów! Przed zażyciem należy wykluczyć ciążę!

Nie posiadamy wystarczających danych dotyczących stanu zdrowia płodu w przypadku narażenia ciąży na działanie octanu uliprystalu. Także zwiększone ryzyko wystąpienia „ciąży pozamacicznej” stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli pacjentka jest nieświadoma swoich chorób, po zażyciu tak dużej dawki hormonu może dojść nawet do pęknięcia obecnych mięśniaków lub torbieli, co niesie za sobą zagrożenie życia.

Zobacz też: Czy pigułka "dzień po" ma działanie wczesnoporonne?

Zmiana prawa, zmiana zasad

Dotychczas lekarze przepisywali tego typu leki po dokładnym zbadaniu pacjentki, wywiadzie na temat stanu jej zdrowia, wykluczeniu przeciwwskazań, po uprzednim badaniu ginekologicznym i ocenie, w jakiej fazie cyklu pacjentka się znajduje i czy w ogóle jest konieczne zażycie tego typu tabletki.

Tabletka „dzień po” z dnia na dzień stała się lekiem dostępnym bez recepty i bez kampanii i edukacji uświadamiającej jej negatywny wpływ na zdrowie kobiety. W tym momencie należy odsunąć na bok przekonania moralne i skupić się na bardzo dokładnym informowaniu pacjentek na temat działania tego leku i konieczności bardzo dokładnego przeczytania dołączonej ulotki przed zastosowaniem tego leku.

Zobacz też: Tabletki "dzień po" nie kupisz w co czwartej aptece

Autor: mgr farmacji Karolina Wielopolska z Apteki Medicover w Warszawie.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA