Pokonany nowotwór a zmiany w życiu chorego i jego bliskich

Emocje, które pojawiły się w okresie choroby, wygasły. Jednak w ich miejsce pojawiły się nowe. Chory i jego rodzina cieszą się, że leczenie onkologiczne zakończyło się sukcesem. Pozostała jednak obawa przed nawrotem nowotworu. Jakie emocje pojawiają się w okresie remisji u byłego pacjenta i jego bliskich? Czym jest syndrom Damoklesa? Czy wyleczony ma szansę na normalne życie?
/ 06.05.2013 09:24

Czym jest syndrom Damoklesa?

Można by sądzić, iż w końcu nadszedł dla wszystkich w rodzinie czas szczęścia – wyleczony pacjent wraca stopniowo do dawnych ról społecznych, struktura rodzinna normuje się, wszyscy członkowie rodziny wracają do swych aktywności sprzed okresu choroby. Ale... partner życiowy, choć czuje się uczuciowo bogatszy, pewniejszy swej wartości, ponieważ sprawdził się we wspieraniu bliskiego sercu pacjenta, gdyż podołał wszelkim zwiększonym obowiązkom, współuczestniczy teraz w syndromie Damoklesa, który dotyka współmałżonka. To stała czujność i kontrolowanie swego ciała i ciała ozdrowieńca, obsesyjnie nawracające myśli o przebytym raku, stale utrzymująca się obawa przed nawrotem choroby nowotworowej, dopatrywanie się w najmniejszym niedomaganiu somatycznym przejawów wznowy. Często takim stanom emocjonalnym nie przeciwdziała racjonalne określenie granic tego, co współmałżonek umie i chce zrobić z braniem przez byłego pacjenta odpowiedzialności za jakość jego dalszego życia i zdrowia. Choć stara się nie poświęcać swych potrzeb, dążeń i wartości, to wspólne zmaganie się z chorobą nowotworową nauczyło go na nowo cenić bliskość z pacjentem, odnaleźć nowy odcień miłości małżeńskiej, dzięki którym wzmocnił swą siłę psychiczną i możliwość towarzyszenia w owym nieszczęsnym syndromie Damoklesa. Nie ma już chaosu myśli, gdyż myśli nie o sobie, ale o innych członkach rodziny – i to pomaga mu utrzymać pożądany kierunek zachowania.

Polecamy: Nowotwór w rodzinie – jakie emocje wyzwala?

Napięta sytuacja w małżeństwie

Bywają jednak i tacy partnerzy życiowi byłych pacjentów onkologicznych, którzy w fazie remisji krytykują i oskarżają za swe niedogodności życiowe samego pacjenta, personel leczący, znajomych czy sąsiadów. Odcinają się od zmian, które choroba nowotworowa wniosła w dotychczasową rutynę dnia codziennego. Nie akceptują zmian w obrazie ciała swego współmałżonka, unikają zbliżeń fizycznych, otwartych rozmów, przebywania sam na sam z ozdrowieńcem. Uciekają z relacji partnerskich w pracę, środki uzależniające, w przygodny seks bez zobowiązań. Na przejawy pogody ducha, optymizmu, poczucia humoru u wyleczonego reagują resentymentem, drażliwością i wybuchowością, co powoduje wzrost napięć małżeńskich, wzajemne oddalanie się przeciążonych psychicznie partnerów.

Jak wygląda życie pacjenta, który pokonał nowotwór?

W fazie remisji, poza niepokojem i obawą przed ewentualnym nawrotem choroby nowotworowej, wyleczony doświadcza radości życia na nowo podarowanego, często przewartościowuje swe cele, dążenia, wartości, którym podporządkowuje aktywność, koncentruje się na teraźniejszości, na doświadczaniu każdej bieżącej chwili, na smakowaniu nowej bliskości z partnerem, nadziei i optymizmu, przy jednoczesnym zachowaniu realizmu dostrzegania ograniczeń wniesionych przez chorobę i jej leczenie. Zauważa problemy związane z przystosowywaniem się do zmienionego życia seksualnego, do zmniejszonego popędu seksualnego, do wzmożonej obserwacji reakcji partnera życiowego przy zbliżeniach fizycznych, którym nie towarzyszy już spontaniczność.

Zobacz także: Dieta w walce z nowotworem

Wyleczony rak a powrót do pracy

Inną niedogodnością doświadczaną przez wyleczonych z raka jest poczucie społecznego napiętnowania, którego doznają po powrocie do pracy i ze strony współpracowników, obawiających się, że będą musieli dużo pomagać byłemu pacjentowi w realizacji zadań zawodowych, i ze strony pracodawców, przekonanych, iż po przejściu przez chorobę nowotworową pracownik nie będzie dość wydajny.

Radość dziecka z powrotu rodzica

Powrót rodzica z leczenia szpitalnego do domu to dla dziecka radość i święto, to także powrót do normalności życia rodzinnego, ponowne bycie razem pod wspólnym dachem, nadzieja granicząca z pewnością, iż całe zło już minęło. Teraz przyszedł czas beztroskich rozmów, opowieści, zabaw, wspólnych rozrywek oraz czasu spędzanego z rówieśnikami, bez poczucia winy wobec rodziców z powodu niewykonania zwiększonych obowiązków domowych.

Polecamy: Jakie znaczenie w profilaktyce nowotworów ma selen?

Fragment pochodzi z książki "Ta choroba w rodzinie" autorstwa Agnieszki Pietrzak (Impuls 2007). Tytuł, lid i śródtytuły pochodzą od redakcji. Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA