Sprzymierzeniec - czas
Twoim sprzymierzeńcem jest czas. Warto dać go sobie jak najwięcej. Na tzw. nieróbstwo, nie sprzątanie, nie prasowanie, nie ogarnianie domowego chaosu. Jeśli starczy go tylko na wzięcie prysznica, trudno. Pierwsze dni spędzone z dzieckiem warto przeznaczyć na jak najbliższy i jak najczęstszy kontakt fizyczny z nim i odpoczynek. Jeśli ktoś (Partner? Mama? Teściowa? Koleżanka?) może Cię wesprzeć, skorzystaj z tego. Jeśli nie, daj sobie prawo do odpuszczenia sobie jak najwięcej. Nie jest to łatwe – wymagania wobec siebie mamy zwykle wysokie. Ale naprawdę się opłaca!
Polecamy: Wychowanie bezstresowe
Rozmawiaj z dzieckiem
Porozumiewaj się z dzieckiem od pierwszych chwil. Nauka dysponuje wieloma dowodami na to, że dzieci rodzą się już z umiejętnością komunikowania się! Nieustannie wysyłają do nas sygnały, a odpowiedzi z naszej strony (uśmiechy, ruchy, mimika) pomagają nam poczuć się pewniej w relacji z dzieckiem i uczą nas interpretowania jego potrzeb. Przytulanie, uśmiechanie się, kołysanie dziecka, śmianie się z zabawnych zdarzeń to Wasze pierwsze zabawy, które mają wpływ na budowanie poczucia wartości maluszka.
Nie udawaj jednak radości, gdy zmęczenie i stres nie pozwalają Ci na luz i wcale nie masz na nią ochoty. Dzieci mają wielką zdolność wyczuwania braku rodzicielskiej spójności i reagują na nią niepokojem. Za to wtedy, gdy masz ochotę, zawsze pokazuj dziecku, że cieszy Cię jego towarzystwo.
Polecamy: Techniki szybkiego czytania
Wyrzuć z głowy przekonanie, że noworodka można nadmiernie rozpieścić. Małe dzieci nie są niegrzeczne, nie manipulują nami, nie wymuszają niczego na nas – one po prostu są głodne, jest im zimno, mokro, boli je brzuszek lub się boją. Odpowiadanie na potrzeby noworodka, w długofalowej perspektywie buduje jego poczucie wartości. Tu i teraz powoduje, że dziecko szybciej się uspokaja. Nie oznacza to jednak, że musisz wszystko rzucać i biec do niego za każdym razem, gdy tylko zaczyna płakać. Od około szóstego miesiąca można już zauważyć rozbieżność między prawdziwymi potrzebami, które komunikuje dziecko, a jego „zachciankami”.
Pamiętaj o swoich potrzebach
Weź również pod uwagę swoje potrzeby. Nie da się uniknąć sytuacji, w której rodzicielskie potrzeby są podporządkowane potrzebom dziecka. Są jednak chwile, gdy nie jest to konieczne i warto wtedy zadbać o siebie. Odprężenie to nie egoizm, to inwestycja w relację z dzieckiem i w rodzinę. Pozwalaj sobie pomagać i nie próbuj być idealną mamą. I nie porównuj siebie, ani dziecka z innymi dziećmi i rodzicami spotykanymi wokół. Choć brzmi to jak truizm, każdy z nas jest inny – tylko bardzo trudno o tym pamiętać, gdy po raz pierwszy występujemy w roli mamy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!